Plac Nowy na Kazimierzu w Krakowie - remontu i rewitalizacja / informacje i opinie

[Nowy]

Znów zabierają się za robienie czegoś przy Placu Nowym w Krakowie, ostatnią większą akcją, jaką tam pamiętam, to było wymalowanie asfaltu na zielono i ostawienie donic z drzewami, które chyba cały czas tam stoją. Ale teraz chyba szykują się głębsze zmiany tam, przynajmniej patrząc na tą wizualizację poniżej.


Wizualizacja: ZDMK / DAKUZO Architektura&Branding

Czyżby na Placu Nowym faktycznie miały się pojawić drzewa i to takie nie w doniczkach oraz jakaś zieleń, też nie doniczkowa? To byłaby spora zmiana, patrząc na to, jak jest teraz. Do tego chyba mocno miałby tam zostać ograniczony ruch samochodowy, co też byłoby na plus.

No ale wiadomo, wizualizacje, wizualizacjami, a faktycznie jak wyjdzie, to przekonamy się, jak skończą prace, ale do tego jeszcze daleko, bo jak na razie, to chyba rusza dopiero zbieranie uwag do projektu.

[megi]

Ciekawe czy zostanie tam jeszcze utrzymany bazar w jakieś formie, bo to było chyba pierwotne przeznaczenie tego miejsca. Inna sprawa, że nie wiem czy tam jest tylu stałych mieszkańców, żeby byli w stanie utrzymać stoiska z jarzynami czy innymi bazarowymi specjałami. Z drugiej strony targ na Starym Kleparzu funkcjonuje całkiem nieźle i spory tam ruch.

[Nowy]

Widziałem ostatni, że miasto ma plan na to, żeby zatrzymać stałych mieszkańców na Kazimierzu. A przynajmniej taką informację ostatnio widziałem:

Urzędnicy i radni głowią się, jak przywrócić wyludniający się Kazimierz mieszkańcom

krakow.naszemiasto.pl/krakow-wygonil-nas-stamtad-halas-urzednicy-i-radni-glowia/ar/c1-9209971

A ma się wrażenie, że przez lata wszystkie działania władz miasta zmierzały do tego, żeby było odwrotnie, żeby więcej amatorów taniego alkoholu ściągnąć z zagranicy i żeby im pozwolić głośno imprezować w całym centrum. Z okolicy rynku stali mieszkańcy już dawno zniknęli, zostali ci najbardziej ., albo tacy, którzy nie mają gdzie iść. Ten plac, to ciekawe czy miałby służyć bardziej mieszkańcom, czy jednak znów imprezowaniu...

[iti]

Ciągle są tam drzewa w donicach, sam nie wiem co o tym myśleć, czy dzięki nim jest lepiej, czy wręcz przeciwnie...



Sprawia to wszystko wrażenie pewnego chaosu...