Dźwięki w mieszkaniu rozchodzące się rurami od wyciągu - Przybyszewskiego 64

[snerol]

Witam,

Na osiedle wprowadziłem się jakieś 2 tygodnie temu i z przykrością zaobserwowałem, że hałas w bloku jest dość skutecznie rozprowadzany przez ciągi wentylacyjne. Czy u Państwa też dość wyraźnie słychać dźwięki rozchodzące się kanałami wentylacyjnymi budynku? W kuchni / łazience słychać pogłos rozmów od sąsiadów nie mówiąc już o sytuacjach kiedy słuchają muzyki. Nie jestem osobą przewrażliwioną na dźwięki natomiast w poprzednim mieszkaniu zdecydowanie dźwięki się aż tak nie niosły.

[Mar G]

Witam,

Na osiedle wprowadziłem się jakieś 2 tygodnie temu i z przykrością zaobserwowałem, że hałas w bloku jest dość skutecznie rozprowadzany przez ciągi wentylacyjne. Czy u Państwa też dość wyraźnie słychać dźwięki rozchodzące się kanałami wentylacyjnymi budynku? W kuchni / łazience słychać pogłos rozmów od sąsiadów nie mówiąc już o sytuacjach kiedy słuchają muzyki. Nie jestem osobą przewrażliwioną na dźwięki natomiast w poprzednim mieszkaniu zdecydowanie dźwięki się aż tak nie niosły.

w którym budynku to ma miejsce ?
w 4.3 mimo zdjętych wywiewników nic nie słyszeliśmy dotąd - po zamontowaniu również.

może nikt nie mieszka poniżej w pionie jeszcze

[snerol]

Również budynek 4.3 pion po prawej stronie od windy. Zastanawiałem się czy brak podpiętego wyciągu może mieć na to wpływ czy tak został wykonany blok i zostaje się przyzwyczaić. Sąsiedzi raczej nie hałasują ponad standardowe użytkowanie mieszkania, ale i tak dość wyraźnie słyszę dźwięki w łazience lub w kuchni przy kratce.

[jacke]

A słyszysz sąsiadów z góry czy z dołu?

Ja to się teraz zastanawiam nad obłożeniem komina watą u siebie, hehe

[przybysz]

A nie jest tak, że ludzie wykańczając mieszkania, mają jeszcze powyjmowane różne klapy / zawory znajdujące się w wentylacji i przez to dźwięk się bardziej niesie?

[jacke]

A nie jest tak, że ludzie wykańczając mieszkania, mają jeszcze powyjmowane różne klapy / zawory znajdujące się w wentylacji i przez to dźwięk się bardziej niesie?

Ja niby wykanczam wlasnie, ale zadnych oslon czy klap nie sciagam bo nie ma potrzeby

[Mar G]

A nie jest tak, że ludzie wykańczając mieszkania, mają jeszcze powyjmowane różne klapy / zawory znajdujące się w wentylacji i przez to dźwięk się bardziej niesie?

Ja niby wykanczam wlasnie, ale zadnych oslon czy klap nie sciagam bo nie ma potrzeby

to w jaki sposób wykonawca zrobi gładzie czy położy flizy w łazience bez zdjęcia osłony ciśnieniowej wentylacji ?

[jacke]

A nie jest tak, że ludzie wykańczając mieszkania, mają jeszcze powyjmowane różne klapy / zawory znajdujące się w wentylacji i przez to dźwięk się bardziej niesie?

Ja niby wykanczam wlasnie, ale zadnych oslon czy klap nie sciagam bo nie ma potrzeby

to w jaki sposób wykonawca zrobi gładzie czy położy flizy w łazience bez zdjęcia osłony ciśnieniowej wentylacji ?

W sumie racja, do tego etapu jeszcze nie doszedlem

[snerol]

A słyszysz sąsiadów z góry czy z dołu?

Ja to się teraz zastanawiam nad obłożeniem komina watą u siebie, hehe

Wydaje mi się, że jest to sąsiad z góry.

[jacke]

A słyszysz sąsiadów z góry czy z dołu?

Ja to się teraz zastanawiam nad obłożeniem komina watą u siebie, hehe

Wydaje mi się, że jest to sąsiad z góry.

Jeśli mieszkanie które słyszysz jest w trakcie wykańczania (nie ma drzwi wewnętrznych, akustyka pomieszczeń nie istnieje) to na pewno dźwięk się niesie bardziej - fale dźwiękowe nie mają się o co rozbijać, no bo ściany gołe, a że nie ma drzwi wewnętrznych to trafiają między innymi do kanałów wentylacyjnych i efekt może być taki jak opisano : ) Nie wiem czy Atal zrobił jakieś otuliny na kanałach od wentylacji, co może dodatkowo wzmacniać pogłos.

Na koniec jest pytanie, czy słyszysz lokatorów czy ekipę wykończeniową. Wykończeniowcy mogą sprawiać wrażenie głośnych, bo chcą sobie pogadać będąc w różnych pomieszczeniach. Do tego jeszcze radyjko pewnie gra gdzieś w kącie, pracuje mieszarka, wiertarka, czy inny flex, to trzeba trochę podnieść ton i nagle się okazuje, że pół osiedla słyszy :D

EDIT: Za dzieciaka mieszkałem w bloku z lat 70 na 30lecia, gdzie kanały wentylacyjne z każdego mieszkania w pionie miały drzwiczki na dole w piwnicy. Można było posłuchać o czym były prowadzone rozmowy w kuchni :)