Osobiście bym stawiał, że ceny już spadły, tylko nie widać tego jeszcze w statystykach.
Od paru tygodni zacząłem znowu dostawać maile od pośredników, nawet telefon był z "super okazją" na Kazimierzu (ta okazja dotyczyła lokalu z istotną wadą prawną, ale widocznie nie połasili się np. fliperzy skoro ja dostałem telefon).
Zobaczymy jak będzie po świętach, ale tak jak w zeszłym roku ludzie rzucili się do zakupów, był odroczony popyt itd. to teraz spodziewałbym się raczej co najmniej dużej ostrożności skoro już styczniu mają być kolejne podwyżki stóp procentowych i to o kolejne 0,5 pp.
Szalone zakupy wszystkiego i wszędzie to już raczej za nami.
Ankieta czy ceny zaczną spadać w 2022
Re: Ankieta czy ceny zaczną spadać w 2022
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022
-
- Posty: 465
- Rejestracja: 07 maja 2018, 12:07
Re: Ankieta czy ceny zaczną spadać w 2022
SmokWawelski pisze:krakus1891 pisze:Absolutnie nie jest mi głupio , moje prognozy się nie zmieniły
Podsumujmy zatem: zatem nadal prognozujesz, ze ceny transakcyjne w Krakowie spadna do 5-6k/m2?
Nominalnie nie , raczej szanse na to są małe na pewno nie przy tej inflacji , z którą NBP zapewne jakoś bardzo mocno nie będzie walczył
Czerwona linia to cel inflacyjny NBP, więc widać że mamy jeszcze całkiem sporo do nadrobienia
Szanse na spadek nominalny do 5-6 są małe , ale w cenach realnych jak najbardziej
Re: Ankieta czy ceny zaczną spadać w 2022
krakus1891 pisze:SmokWawelski pisze:krakus1891 pisze:Absolutnie nie jest mi głupio , moje prognozy się nie zmieniły
Podsumujmy zatem: zatem nadal prognozujesz, ze ceny transakcyjne w Krakowie spadna do 5-6k/m2?
Nominalnie nie , raczej szanse na to są małe na pewno nie przy tej inflacji , z którą NBP zapewne jakoś bardzo mocno nie będzie walczył
Czerwona linia to cel inflacyjny NBP, więc widać że mamy jeszcze całkiem sporo do nadrobienia
Szanse na spadek nominalny do 5-6 są małe , ale w cenach realnych jak najbardziej
No właśnie, a wiele osób mając gotówkę niezabezpieczoną przed inflacją liczy właśnie na spadki do poziomów nominalnych, lub zbliżonych. Ale na to się jakoś nie zanosi, wręcz przeciwnie. Ja sobie lwią część przerzuciłem latem z lokat na obligacje 4L, a teraz rozważam zakup mieszkania, żeby zabezpieczać nadwyżki comiesięczne.
Ciekawy wykres, możesz go bardziej wyjaśnić? Co jest na osi Y?
-
- Posty: 465
- Rejestracja: 07 maja 2018, 12:07
Re: Ankieta czy ceny zaczną spadać w 2022
asander pisze:
Ciekawy wykres, możesz go bardziej wyjaśnić? Co jest na osi Y?
Czerwonia linia to cel inflacyjny NBP, czyli jaka powinna być inflacja jeśli cały czas mielibyśmy ją na poziomie 2,5 % , póki co jesteśmy jeszcze ciągle gdzie powinniśmy być jeśli cel inflacyjny byłby realizowany w poprzednich latach . Należy jednak pamiętać że , inflacje nie tak łatwo zatrzymać jak nam sie pojawi spirala cenowo-płacowa, a wszystko na to wskazuje że mamy takie zjawisko.
Polityka monetarna jest jednym ze sposobów na działanie antycykliczne , czyli jak mamy spowolnienie gospodarcze , zniechęcamy ludzi do trzymania pieniędzy w bankach i obniżamy koszt kredytu, w ten sposób prowadzimy do większego tempa obrotu pieniądza w trakcie spowolnienia, gdy gospodarka się rozkręci podnosimy koszt kredytu i zachęcamy ludzi do trzymania pieniędzy w bankach, wtedy część pieniędzy znika z rynku i jest zamrażane na lokatach, rośnie nam wtedy wartość pieniądza , spada tempo jego krążenie i spada inflacja.
Rządowi zależy na tym aby był jak najwyższy kurs złotego i jak najniższe oprocentowanie , bo wtedy może się zadłużać za darmo.
Wysoki kurs złotego oznacza niskie koszty obsługi długu zagranicznego , a niskie stopy % oznaczają niskie koszty obsługi długu krajowego.
Niestety w związku z tym że NBP znacznie się spóźnił z reakcją mamy bardzo słabego złotego co oznacza wyższe koszty obsługi długu , pomimo historycznie szybkiego i wysokiego podnoszenia stóp , które i tak zdaniem rynku jest za słabe ... , dodatkowo rządowi rosną koszty zadłużania się.
Dodatkowym problemem jest wojna z EU , bo gdyby popłynęły środki z KPO , Rząd podobnie jak za czasów Tuska za euro które dostalibyśmy z EU mógłby skupić złotówki z rynku.
Tarcze inflacyjne jakie rząd wprowadza , tak naprawdę zadziałają pro inflacyjnie, bo zwiększają ilość gotówki w obiegu, a aby ją obniżyć trzeba zmniejszyć jej ilość ... Coraz więcej osób twierdzi że to są takie akty rozpaczy i kupowanie sobie czasu i są sygnałem tego że czekają nas na wiosnę wybory, ponieważ to co Rząd robi w niewielkim stopniu obniży inflacje na 2022 r ale podbije ją na 2023.
Niestety polityka monetarna i fiskalna została podporządkowana wyborom , czyli dokładnie ten sam mechanizm który doprowadził do bankructwa Grecję...
Niby mamy jeszcze troche przestrzeni na inflacje aby dogonić cel inflacyjny, , tylko że w tym tempie dość szybko go dogonimy i pytanie co dalej ... , bo rząd ma niewiele narzędzi do tego aby potem z nią walczyć bo są to :
- stopy % na tyle wysokie aby umacniać złotego , czyli musielibyśmy pewnie dojść do poziomu 5-6 % ..., jeśli inflacja przekroczy 10 % a na to się zanosi ..., po ogłoszonych podwyżkach gazu i prądu ...
- zmniejszenie wydatków , czyli mniej programów z plusem ...., drożyzna w sklepach plus obcięcie transferów to jest recepta na katastrofę wyborczą
- zwiększenie podatków , to też proste nie jest bo nie wystarczy podnieść podatki trzeba je jeszcze wyegzekwować ... jedyne proste do ściągnięcia podatki to ... podatek majątkowy czyli min kataster ...
Nie jesteśmy też bezludną wyspą i mamy 100 tys wojska na granicy z Ukrainą i jeśli Rosja zdecyduje się zaatakować , to złoty dostanie niezłe baty , zapowiada się też na podwyżkę stóp przez FED, co też naszej słabiutkiej walucie nie pomoże.
W każdym razie jakiś optymistycznych wieści nie przybywa , a raczej jak się pojawiają to raczej negatywne , i widać to po wig- nieruchomości.
W nieruchomościach niby dalej rekordy kredytów , i popyt przewyższa podaż , ale
https://www.coig.com.pl/2021-upadlosci-firm_listopad.php
Nr1 w tym roku jeśli chodzi o PKD i upadłości to :
"Roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków mieszkalnych i niemieszkalnych"
Nr2 "Kupno i sprzedaż nieruchomości na własny rachunek"
Nr3 "Realizacja projektów budowlanych związanych ze wznoszeniem budynków"
Nr 4 i 5 to hotele , restauracje
Nr6 i 7 doradztwo , transport drogowy
Nr 8 "Wynajem i zarządzanie nieruchomościami własnymi lub dzierżawionymi"
Niby jest tak dobrze , ale co 5 bankructwo w tym roku było powiązane z nieruchomościami , Dla mnie zaskoczeniem jest że jest tyle samo bankructwo restauracji co "DZIAŁALNOŚĆ ZWIĄZANA Z OBSŁUGĄ RYNKU NIERUCHOMOŚCI"
Wróć do „Gdzie i jak kupić mieszkanie w Krakowie forum? Ciekawe w Małopolsce”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości