Ceny mieszkań w Krakowie i w Polsce - tylko nowe wywiady, artykuły i informacje

[ziomek_szuka]

Jeszcze więcej historii sąsiadów:
youtube.com/watch?v=09EmW0cxKnM&t=1s&ab_channel=%E2%82%ACuroestafa
suchar 38:59 -> znowu ten Anubis, w całym filmiku pewnie tylko on występował zakładając różne maski

[asander]

Jeszcze więcej historii sąsiadów:
youtube.com/watch?v=09EmW0cxKnM&t=1s&ab_channel=%E2%82%ACuroestafa
suchar 38:59 -> znowu ten Anubis, w całym filmiku pewnie tylko on występował zakładając różne maski

Wszystko przed nami proszę państwa, kupujcie popcorn.

Tak się musi skończyć kiedy jest taka chciwość na rynku. Z ciekawości wszedłem dziś na rynekpierwotny.pl, przeglądam i co widzę, Płaszów w cenie Grzegórzeckiej, Mistrzejowice w cenie Ruczaju, Krowodrza w cenie Woli Justowskiej, w sławnej Piastowskiej prawie 30 mieszkań wciąż niesprzedanych i podobnie w innych "topowych" inwestycjach, wszyscy wołają sobie ceny ~14-15+K bo tak, bo kto im zabroni, kwoty oderwane od rzeczywistości i możliwości znacznej większości ludzi. Ludzie polikwidowali lokaty i rzucili się na nieruchy, developerzy zauważyli ten zwiększony chwilowy ruch i jeb, ceny do góry o 20%. Bardzo ciekawy jestem wyników za Q3, bo już dziś wiele inwestycji ma ikonki "promocja", "ta oferta została ostatnio obniżona" itp. Oj ale by się przydał podatek od pustostanów, oj by się przydał, zamiast katastru. Kto wie, może przeczyta to jakiś polityk, kasa do ściągnięcia z rynku czeka na wyciągnięcie ręki.

[WiktorR]

Tymczasem:

Międzynarodowy Fundusz Walutowy apeluje do banków centralnych o wyjątkową czujność, bo światowa gospodarka wchodzi właśnie w fazę zwiększonego ryzyka inflacyjnego. Instytucja przestrzega również, by "nie zwlekać z zacieśnianiem polityki pieniężnej". To ważne ostrzeżenie dla NBP i Adama Glapińskiego, który jeszcze niedawno bagatelizował wpływ inflacji na gospodarkę Polski.

Czuję, że stopy w listopadzie 2021 kolejny raz pójdą w górę o 50 ppb. A potem znowu, i oby dla niektórych na 2-3% się zatrzymało, ale nie musi.

Więcej na:
businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/mfw-apeluje-do-bankow-centralnych-o-czujnosc-to-ostrzezenie-rowniez-dla-nbp/x1jrc0v

to był by mocny wzrost ja obstawiam 0,25 i dobicie do 2-3%. Jak to nie pomoże to będą podnosić dalej. Jednak wzrost do tych 2-3% w bardzo małym stopniu spowoduje zachwianie rynku nieruchomości ceny dalej będą rosły tyle, że wolniej.

[robcio]

Jeszcze więcej historii sąsiadów:
youtube.com/watch?v=09EmW0cxKnM&t=1s&ab_channel=%E2%82%ACuroestafa
suchar 38:59 -> znowu ten Anubis, w całym filmiku pewnie tylko on występował zakładając różne maski

Wszystko przed nami proszę państwa, kupujcie popcorn.

Tak się musi skończyć kiedy jest taka chciwość na rynku. Z ciekawości wszedłem dziś na rynekpierwotny.pl, przeglądam i co widzę, Płaszów w cenie Grzegórzeckiej, Mistrzejowice w cenie Ruczaju, Krowodrza w cenie Woli Justowskiej, w sławnej Piastowskiej prawie 30 mieszkań wciąż niesprzedanych i podobnie w innych "topowych" inwestycjach, wszyscy wołają sobie ceny ~14-15+K bo tak, bo kto im zabroni, kwoty oderwane od rzeczywistości i możliwości znacznej większości ludzi. Ludzie polikwidowali lokaty i rzucili się na nieruchy, developerzy zauważyli ten zwiększony chwilowy ruch i jeb, ceny do góry o 20%. Bardzo ciekawy jestem wyników za Q3, bo już dziś wiele inwestycji ma ikonki "promocja", "ta oferta została ostatnio obniżona" itp. Oj ale by się przydał podatek od pustostanów, oj by się przydał, zamiast katastru. Kto wie, może przeczyta to jakiś polityk, kasa do ściągnięcia z rynku czeka na wyciągnięcie ręki.

Wyników deweloperów? Z pewnością będą dobre, jak ktoś ustala sobie marżę bazową, a później wraz z przesuwem na rynku sukcesywnie ją powiększa to czego się można spodziewać?

Nie bardzo wiem kto i jak miałbym to weryfikować i na jakich zasadach, na jakiej podstawie nakładać taki podatek. Zreszta nieruchomości są już opodatkowane.

[ziomek_szuka]

Ten schemat boom and bust był wielokrotnie przerabiany w różnych częściach świata, z podobnym ciągiem przyczyno-skutkowym. Moim personalnym zdaniem to bardzo fajny sposób by zająć ludzi, najpierw biedaki pobiorą kredyty (często pod korek), później okaże się, że ktoś będzie musiał jednak je spłacić. Takie osoby to idealni niewolnicy współczesnego świata będą skupiać się przez długi czas na naprawdę ważnej rzeczy: pracy i myślę, że docelowo rządom i instytucjom finansowym chodzi o to by zwerbować maksymalną ilość takich ludzi bo przecież $ mogą sobie doluzować ile chcą

[anubis]

Jednak wzrost do tych 2-3% w bardzo małym stopniu spowoduje zachwianie rynku nieruchomości ceny dalej będą rosły tyle, że wolniej.

Wzrost do 3% spowodowałby armagedon na rynku nieruchów. Lokata jest bardziej opłacalna niż zakup pod najem, przynajmniej w Krakowie. Nikt normalny w takich warunkach nie będzie inwestował w mieszkania.

Moim nieskromnym zdaniem sam fakt, że jakiś Ruczaj teraz jest wyceniany na więcej niż 6500 za metr to jest aberracja krzycząca o korektę.

[asander]

Jednak wzrost do tych 2-3% w bardzo małym stopniu spowoduje zachwianie rynku nieruchomości ceny dalej będą rosły tyle, że wolniej.

Wzrost do 3% spowodowałby armagedon na rynku nieruchów. Lokata jest bardziej opłacalna niż zakup pod najem, przynajmniej w Krakowie. Nikt normalny w takich warunkach nie będzie inwestował w mieszkania.

Poza tym do tego trzeba dodać obecnie wysokie marże, 2-3% to dziś norma, więc w ciągu kilku lat, kiedy stopy wzrosną, RRSO może wynieść nie 3-4% jak dziś, ale 6-8% i więcej.

[asander]

Wyników deweloperów? Z pewnością będą dobre, jak ktoś ustala sobie marżę bazową, a później wraz z przesuwem na rynku sukcesywnie ją powiększa to czego się można spodziewać?

Bardziej interesuje mnie wolumen sprzedaży, domkniętych transakcji, podpisanych umów deweloperskich, jaki jest trend. Q2 był już mniejszy niż Q1, więc ciekawy jestem jaki będzie Q3.

Nie bardzo wiem kto i jak miałbym to weryfikować i na jakich zasadach, na jakiej podstawie nakładać taki podatek. Zresztą nieruchomości są już opodatkowane.

Dlatego mówię, że to musiałby być jakiś inny podatek, developer kończy inwestycję i jak w ciągu 3 miesięcy nie sprzeda mieszkania to zaczyna płacić więcej miastu za pustostan, który wybudował. Jeśli nie sprzedał to widocznie przestrzelił z ceną, postępuje "nieetycznie", jest spekulantem, a nie przedsiębiorcą działającym prospołecznie, trzeba go ukarać. Podatek byłby kasowany w momencie sprzedaży mieszkania. Developer nie mógłby przerzucić tego kosztu na kupujących, bo tym bardziej pogorszyłby swoją sytuację (zwiększając cenę). Mieszkania są aby mieszkali w nich ludzie, a nie by stały puste bez konsekwencji. Osobiście widziałbym takie rozwiązanie prawne.

[WiktorR]

Jednak wzrost do tych 2-3% w bardzo małym stopniu spowoduje zachwianie rynku nieruchomości ceny dalej będą rosły tyle, że wolniej.

Wzrost do 3% spowodowałby armagedon na rynku nieruchów. Lokata jest bardziej opłacalna niż zakup pod najem, przynajmniej w Krakowie. Nikt normalny w takich warunkach nie będzie inwestował w mieszkania.

Poza tym do tego trzeba dodać obecnie wysokie marże, 2-3% to dziś norma, więc w ciągu kilku lat, kiedy stopy wzrosną, RRSO może wynieść nie 3-4% jak dziś, ale 6-8% i więcej.

Dlatego w tym momencie jest najgorszy czas na branie kredytów. Wraz ze wzrostem stóp procentowych będą malały marże banków.

I mimo wszytko dotyczy to dosyć wąskiej guzy osób.

[WiktorR]

Jednak wzrost do tych 2-3% w bardzo małym stopniu spowoduje zachwianie rynku nieruchomości ceny dalej będą rosły tyle, że wolniej.

Wzrost do 3% spowodowałby armagedon na rynku nieruchów. Lokata jest bardziej opłacalna niż zakup pod najem, przynajmniej w Krakowie. Nikt normalny w takich warunkach nie będzie inwestował w mieszkania.

Moim nieskromnym zdaniem sam fakt, że jakiś Ruczaj teraz jest wyceniany na więcej niż 6500 za metr to jest aberracja krzycząca o korektę.

Już niebawem się przekonamy. Teraz zapewne stopy będą rosły o 0,25pb co posiedzenie. Jakby mieszkania potaniały o 20% w co nie wierze to byłby, niezmiernie uradowany.