Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac

[AdamKownacik]

Z ciekawości sprawdizłem jak sytuacja wygląda. Obecnie 2 akceptowalne oferty w Krakowie to
1. Develia - Czyżyny po 7999zł/m2 mieszkania > 65m2
2. Ozon - Prądnik Biały - tu mieszkania 65m2 też coś koło 500-550 tys zł wychodzą czyli obstawiam że też w granicach 8000 tys zł
Wydaje się, że Develia ma nieco lepsza lokalizację


To chyba ostatki takich tanich mieszkań

Jakoś nie widzę tłumów do tych okazji

[Mateuszkrk93]

Ogolnie nie ma juz tlumow chetnych do zakupu. Osoby ktore kupili w ramach partyzantki z inflacja juz kupily.
Nadal owszem czeka duzo osob, ale na tansze mieszkania zbudowowane w dobrym standarcie i w niezlych lokalizacjach.
Chyba przyjdzie poczekac jeszcze z pol roku, na rynku wtornym juz grzmi.

[Ekonomistaiznawca]

Na rynku wtornym juz grzmi.

Masz na mysli rosnace ceny na wtornym, czy burze nad twoim wynajmowanym..bo nie ogarniam komentarza...

[Mateuszkrk93]

Spróbuj sprzedać kilkuletnie mieszkanie w cenach o których pisza w sponsorowanych artykulach przez ostatnie 2-3 miesiace to zobaczysz czego oczekuje obecnie rynek.
Polacy nadal szukają mieszkań, ale tanich bo widzą że premium jak na lekarstwo i coraz mniej ochoczo przepłacają za dziadostwo.
Być moze komunikaty państwowe ostrzegajace przed ryzykiem związanych z inwestycja w mieszkaniowke, zwłaszcza kredytowana zaczęły działać.

[anubis]

Ceny na wtórnym przestały rosnąć parę miesięcy temu, a ostatnio spadają. Szczyt był w okresie marzec-maj i jest to realizacja zamierzeń z początku roku kiedy Glapiński mówił o ujemnych stopach. Ujemne stopy brzmią teraz jak sci-fi, co? Klimat zmienia się dynamicznie.

NBP nie wydało jeszcze raportu na II kw., ale ten raport zapewne wykaże jeszcze wzrosty i to pewnie dosyć absurdalne - bo to właśnie realizacja zamierzeń z początku roku kiedy klimat był apokaliptyczny dla złotego.

Teraz mamy zupełnie inną sytuację, bo czekamy na podniesienie stóp, czekamy na amerykański FED, czekamy jak się rozwinie sytuacja z Evergrande. Myślę, że w tym momencie to akurat mało osób myśli o tym żeby "ratować pieniądze przed inflacją", tylko zastanawia się czy rynek zaraz nie trafi szlag.

Z kapelusza może jeszcze wyskoczyć 4 fala wirusa. Taki nasz lokalny czynnik, bo reszta Europy raczej się zaszczepiła.

[Ekonomistaiznawca]

Spróbuj sprzedać kilkuletnie mieszkanie w cenach o których pisza w sponsorowanych artykulach przez ostatnie 2-3 miesiace to zobaczysz czego oczekuje obecnie rynek.
Polacy nadal szukają mieszkań, ale tanich bo widzą że premium jak na lekarstwo i coraz mniej ochoczo przepłacają za dziadostwo.
Być moze komunikaty państwowe ostrzegajace przed ryzykiem związanych z inwestycja w mieszkaniowke, zwłaszcza kredytowana zaczęły działać.

Ale po co ja mam sprzedawac mieszkanie? Problem to maja Ci co kupuja...a nie Ci co sprzedaja...skoro ceny szybuja w gore z kwartalu na kwartal Ja rozumiem, ze kazdy chce kupic jak najtaniej, i najlepiej zeby kosztowalo jak w 2014 roku...ale to chyba nie moj problem...?

[anubis]

Ale po co ja mam sprzedawac mieszkanie? Problem to maja Ci co kupuja...a nie Ci co sprzedaja...skoro ceny szybuja w gore z kwartalu na kwartal Ja rozumiem, ze kazdy chce kupic jak najtaniej, i najlepiej zeby kosztowalo jak w 2014 roku...ale to chyba nie moj problem...?

Nie musisz nic sprzedawać. Jesteś trybikiem w dużej, ekonomicznej maszynie. To co zrobisz osobiście ze swoim mieszkaniem nie ma żadnego znaczenia dla tego co się będzie działo w skali makroekonomii.

Dla przykładu: polscy deweloperzy jadą powszechnie na potężnym kredycie w formie obligacji na Catalyst. Jak cokolwiek się wydarzy, że jeden z nich nie zrolluje tych bondów to wszyscy posypią się jak domino. A bondy kupują w znacznej mierze banki i inny, spory kapitał. No i teraz przyjmijmy, że wydarzy się coś (upadek Evergrande?), że banki i inni powiedzą pass. Na rynek natychmiast trafia potężna ilość mieszkań na promocji, część deweloperów pada, inne mieszkania sprzedaje syndyk. 2008 rok to mały pikuś przy tym zadłużeniu, co jest teraz.

[Ekonomistaiznawca]

Ceny na wtórnym przestały rosnąć parę miesięcy temu, a ostatnio spadają. Szczyt był w okresie marzec-maj i jest to realizacja zamierzeń z początku roku kiedy Glapiński mówił o ujemnych stopach. Ujemne stopy brzmią teraz jak sci-fi, co? Klimat zmienia się dynamicznie.

NBP nie wydało jeszcze raportu na II kw., ale ten raport zapewne wykaże jeszcze wzrosty i to pewnie dosyć absurdalne - bo to właśnie realizacja zamierzeń z początku roku kiedy klimat był apokaliptyczny dla złotego.

Teraz mamy zupełnie inną sytuację, bo czekamy na podniesienie stóp, czekamy na amerykański FED, czekamy jak się rozwinie sytuacja z Evergrande. Myślę, że w tym momencie to akurat mało osób myśli o tym żeby "ratować pieniądze przed inflacją", tylko zastanawia się czy rynek zaraz nie trafi szlag.

Z kapelusza może jeszcze wyskoczyć 4 fala wirusa. Taki nasz lokalny czynnik, bo reszta Europy raczej się zaszczepiła.

A Ty jeszcze spisz czy sie przebudziles? Wyslij link, ze ceny na wtornym spadaja bo chyba snisz...
Po drugiew wyslij link ze stopy % ida do gory. 'Wzrost stop procentowych spowoduje jedynie wiekszy napor na wynajem, wiec i Twoja rata wzrosnie.

Jesli Evergrade padnie to wszyscy uciekna z aktywow...bo i ja juz to przezornie zrobilem z jednej powiaznej akcji..i jak myslisz ...w co zainwestuja inwestorzy swoje srodki...?

IV fala wirusa..? To bulka z maslem...nie martw sie tym...Nie ma znaczenia na ceny nieruchomosci...co najwyzej pobudzajace ...jak do tej pory...a dlaczego...to nie zdradze,...Pomysl sam proroku.

Smacznej kawusi

[Ekonomistaiznawca]

banki i inni powiedzą pass. Na rynek natychmiast trafia potężna ilość mieszkań na promocji, część deweloperów pada, inne mieszkania sprzedaje syndyk. 2008 rok to mały pikuś przy tym zadłużeniu, co jest teraz.

No jasne ..pomarzyc zawsze mozna...Skoro czesc deweloperow padnie, to tylko oznacza mniejsza podaz.
Potezna ilosc mieszkan na promocji? W Krakowie? Zjadles jakies grzyby?

O czym Ty czlowieku piszesz..? Jestes bardzo zmeczony? Otworz moze otodom i sprawdz ile koszuja mieszkania w porownaniu z czasem chocby sprzed pandemi.

[anubis]

Wyslij link, ze ceny na wtornym spadaja bo chyba snisz...
Po drugiew wyslij link ze stopy % ida do gory.

Popełniasz błąd akolity rynków finansowych, początkującego inwestora. Jak w uniwersum money.pl i Gazety Wyborczej będą trąbić, że stopy poszły do góry, a ceny na wtórnym spadają to... będzie za późno na sprzedaż. To nie akcje, mieszkanie już teraz sprzedaje się trochę ponad 3 miesiące. Wystawisz w wymarzonej cenie, będziesz czekała - i ceny międzyczasie spadną bardziej. Wyjść z interesu da się tylko na hossie, na bessie traci się podwójnie.

Za to w najgorszej sytuacji będą wtedy osoby, które brały "inwestycje" na kredyt, który miał się "spłacać sam" z najmu. Takie osoby dostaną:

1. wezwanie z banku o dodatkowe zabezpieczanie

2. i będą mogły sprzedać mieszkanie za coraz mniej.

To taka klasyczna spirala, która napędza krach. A krach zwykle znajduje dołki trochę poniżej wartości odtworzeniowej.

Generalnie myślę, że w Krakowie "inwestorzy" dostaną tak po tyłku, że przez kolejne 20 lat tą inwestycyjną głupotę będą opisywać w podręcznikach akademickich.