Peace pisze:Moim zdaniem powodów dramatycznie niskiej sprzedaży jest wiele:
- nie jest to blisko wody jak WiślaneTarasy,
- nie jest to centrum,
- fatalnie małe balkony (nawet w mieszkaniach prawie 100 metrowych są mniejsze niż 8 metrów),
- z jednej strony budynku widok na parking/inny blok, z drugiej strony (tej niby ładniejszej) mamy kolejny budynek, który jest zbyt blisko i albo patrzysz hotelarzowi w okno, albo od 7 piętra patrzysz na dach.
Natomiast ceny są jakby to było blisko wody, w samym centrum, z pięknym widokiem i dużymi balkonami.
Efekty są widoczne: w czerwcu oddanie, a sprzedaż wynosi 37 mieszkań na 207, czyli na poziomie 18%.
W te 50 dodatkowo zajętych mieszkań nie wierzę, bo mijają tygodnie, a liczba sprzedanych mieszkań spada nieproporcjonalnie do rezerwacji.
Z interbudem jest ten problem, że to nie jest spółka giełdowa i trudno ich prześwietlić, np. nie wiadomo z czego to jest finansowane - z kredytów, kapitału własnego? Jak już budynek stoi, a sprzedaż tak marna to pytanie co dalej. Bo jak to powstało z własnych środków interbudu to mogą sobie jeszcze czekać, ale jak płacą za to kredyty to gorzej i niebawem powinny być konkretne promocje jak u Lokum.
ITGeek pisze:Bardzo dobrze. Jestem dumny z ludzi, ze nie ulegaja FOMO i nie kupuja wszystkiego jak popadnie. Ludzie zaczynaja weryfikowac. Bardzo dobrze, moze nastepnym razem inny deweloper zastanowi sie zanim wybuduje takiego klocka, bez balkonow/tarasow, z srednimi ukladami i bez widoku. Natomiast jak juz sie zdecyduje to da ceny adekwatne do oferowanego produktu. Deweloperzy czas sie obudzic i zaczac budowac dla ludzi a nie dla kur.
Generalnie się z tym zgadzam. Pandemia czy nie to cały czas jest nawet spory popyt na bardzo drogie mieszkania. Gdyby tu mieszkań było 1/3 mniej, ale miały lepsze układy, tarasy, być może jakieś dodatki typu duży basen i przestrzeń wspólna to zeszłoby na pniu. A tak to nie wiem za co ktoś miałby tutaj tyle płacić.