rado pisze:Sensowne ogłoszenia, które widziałem z rynku wtornego prawie wszystkie są już nieaktualne. Najbardziej podobało mi się około 80m2 przy galerii Kazimierz cena 14k/m2 + 100k miejsce parkingowe. Wykończone fantastycznie, więc tylko się wprowadzać ale całość to za dużo niestety na moją aktualna kieszeń. Sprzedało się w 2 miesiące. Też sądziłem że wisieć będzie pół roku i sprzeda się jak ktoś obniży cenę. Nic takiego nie miało miejsca.
Po prawdzie, to nie wiesz za ile ostatecznie poszło. Może sprzedający potrzebował kasy, a jeden z kolejnych oferentów mu się spodobał. Padło hasło, że tyle a tyle od ręki i deal. Często z tymi mieszkaniami jest tak, że ludzie kupili je wiele lat wcześniej za dużo niższe ceny i nawet przy sporym upuście wciąż dużo zarobią.
Wtórny to ludzie od sasa do lasa. Jeden się zapowietrzy i nie puści ceny chociażby miał trzymać 5 lat, inny ma np. współwłasność z dwiema siostrami oraz bratem i im już wisi czy to pódzie za 500k czy 400k, bo dzieląc między 4 współwłaścicieli to nie taka straszna kasa.
Inna możliwa sytuacja: rozwód. Zostaje mieszkanie, z którym coś trzeba zrobić. Jak nie da się przepisać kredytu to idzie pod młotek i ludzie chcą żeby poszło szybko.
Albo spadek po babci, emigracja z Krakowa, upadający biznes, na który trzeba kasy, upadłość konsumencka i ucieczka przed komornikiem itd. itp.
Gdzieś w środku pandemii negocjowałem jedno mieszkanie z takim typowym Krakusem. Zaproponowałem mu 15% mniej to się zapowietrzył i przekonywał mnie, że ma już chętnych za tą cenę, która wisi. No ok. Potem widziałem na gumtree jak puszczał to mieszkanie jeszcze 3 razy po coraz niższych cenach, na końcu bliskiej mojej ofercie. Teraz tego mieszkania już nie ma, ale nie wiem czy poszło, gość zrezygnował, czy coś się z nim stało.
Z szukaniem mieszkania zawsze tak było i będzie: najlepsze oferty znikają szybko. Chociaż moja obserwacja jest taka, że tych dobrych ofert jest dużo więcej, a mieszkania, które wcześniej postrzegałem jako "niezłe" teraz mi się nie podobają - apetyt rośnie w miarę jedzenia. Wiadomo, że nikt nie normalny nie liczy, że kupi mieszkanie w starej części miasta, garażem, widokiem na Wisłę i wyremontowaną elewacją za 5999 za metr, ale może przynajmniej rynek wróci z tego szaleństwa, które mieliśmy w I kwartale 2020 do normalnych poziomów.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022