Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Budowy nowych mieszkań i domów w Krakowie i innych miastach - zdjęcia, relacje, nowe informacje, ceny mieszkań.
Oleg_
Posty: 142
Rejestracja: 19 gru 2020, 21:52

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Oleg_ » 03 sty 2021, 9:07

10+ różnych postów na ten sam temat? w mniej niż 5 minut? Czemu?
Dlaczego nie umieścić wszystkiego w jednym poście?
To absurd i powinno być zabronione.

Wracając do tematu.
Mówisz: nie widzę powodu do obniżenia ceny.
Porównujesz z cenami w EU.

Rozumiem twój punkt widzenia, ale oferta i popyt.
Jeśli ludzie nie kupują, jest więcej ofert i dlatego cena powinna zostać obniżona.

Jeśli chcesz nadal powtarzać porównanie EU. Ok, ale pamiętaj, skutki pandemii we wszystkich krajach EU będą podobne.

Jeśli wydłuży się poziom kwarentyny, jak planuje wiele krajów EU, oznacza to, że ludzie również będą się bać inwestować, a ceny mogą nieco spaść. Dlaczego ktoś w Amsterdanie, Budapeszcie lub gdziekolwiek indziej w UE, dlaczego miałby inwestować w Polsce, skoro może inwestować we własnym kraju również taniej?

Jeśli mogą mieć 5% zniżki, a może więcej we własnym kraju, dlaczego Twoim zdaniem wszystkie bogate kraje EU przybędą do Polski i będą inwestować tylko w nieruchomości?

Nadal koncentruję się na moich poszukiwaniach i oferuję x popyt.
Wygląda na to, że sprzedawcy nie sprzedają.


Rak
Posty: 1065
Rejestracja: 26 lut 2018, 16:23

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Rak » 03 sty 2021, 9:26

Polska to nie jedno duże miasto - stolica typu Praga czy "nawet" Budapeszt.

Niestety turyści wywindowali w Krakowie i Gdansku ceny do poziomu Warszawy.

Życzę myslac o sobie oby tu nie wrócili przez kilka najbliższych lat..

platinium
Posty: 404
Rejestracja: 19 sty 2020, 11:26

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: platinium » 03 sty 2021, 10:29

Jeśli chcesz nadal powtarzać porównanie EU. Ok, ale pamiętaj, skutki pandemii we wszystkich krajach EU będą podobne.

No nie wiem :) Watpię żeby skutki we Włoszech były pododne do skutkow w PL.
Aktualnie widoczne skutki to w *uuj dodruku, zerowe stopy i patologiczne oferty lokat (PKO PB wycofuje większość lokat), rosnąca średnia, wysoka inflacja i nowe podateczki.
Żeby wizje większych spadków się spełniły musiałoby tąpnąć bezrobocie (znacznie), zarobki ludzi musiałyby się zmniejszyć, polityka kredytowa musiałaby zostać mocno ograniczona.
Część z was chciałaby żeby wszystko było cacy, wyższa pensja r/r, najlepiej deflacja, stabilny rynek pracy i kredytów + spadki cen. Taki scenariusz jest mocno nieprawdopodobny.


Polska to nie jedno duże miasto - stolica typu Praga czy "nawet" Budapeszt.

Niestety turyści wywindowali w Krakowie i Gdansku ceny do poziomu Warszawy.

Nom, nie jest. Dlatego ceny w krk są niższe niż w pradze (15,7tys/m2) czy w Budapeszcie. Poza tym ceny nie zależą od wielkości miasta, porównanie troche z czapy.


Oleg_
Posty: 142
Rejestracja: 19 gru 2020, 21:52

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Oleg_ » 03 sty 2021, 10:46

platinium pisze: Taki scenariusz jest mocno nieprawdopodobny.


Efekty już się pojawiają.
Jeden rok, z latem i zimą bez realnych pieniędzy dla pracowników branży rozrywkowej, muzycznej, artystycznej, małej firmy, która potrzebuje ludzi, turystyki.
Nawet jeśli otworzymy teraz, powrót do normalności zajmie co najmniej rok, czy myślisz, że inne obszary mogą poczekać kolejny rok?
Jeśli kwarantanna będzie trwać dłużej, być może do lata lub najgorsze po lecie, wpływ / skutki będą odczuwalne przez ponad 2 lata.
Myślę, że wróci do normy, a może nawet lepiej.
Ale myślę, że w optymistycznym scenariuszu zajmie to przynajmniej rok.
Tylko dlatego, że pracujesz z czymś, na co kwarantanna nie miała wpływu, nie oznacza, że ​​wielu również nie zostało dotkniętych.
Pamiętaj tylko o tym:
Gdzie są pieniądze na cały zimowy rynek(Boże Narodzenie)?
Wszystkie rodziny i firmy, które były bezpośrednio związane z turystyką wokół Rynku Głównego latem i zimą?

Zgadzam się z RAK, Kraków mógłby skorzystać na powrocie do normalnej turystyki, a nie Warszawa czy Gdańsk. ale ma to swoją cenę. Wpłynie to na cały biznes wokół nich.

Rak
Posty: 1065
Rejestracja: 26 lut 2018, 16:23

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Rak » 03 sty 2021, 10:59

Platinum pisałem o ilości sensownych miast per kraj. Gdyby w pl była jedna stolica wawa i same zadupia typu bochnie to juz dawno te 20k w wawie byłoby przekroczone. A taki model jedno wieksze sensowne miasto a poza tym w zasadzie nic to właśnie Węgry i Czechy, jakie ceny są tam w nie stolicach ?

pozdro
Posty: 2754
Rejestracja: 08 mar 2016, 17:33

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: pozdro » 03 sty 2021, 11:28

Milan, Barcelona i Monachium to nie stolice, zreszta w Warszawie nikt nie chce mieszkać, każdy woli Monachium od. Erwina, czy Barcelonę od Madrytu, Milan od Rzymu, to samo Krakow od Warszawy. Blisko w góry poprostu.

Koozka
Posty: 25
Rejestracja: 18 gru 2020, 23:58

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Koozka » 03 sty 2021, 11:46

pozdro pisze:zreszta w Warszawie nikt nie chce mieszkać


:D Z niewielkim wyjątkiem niemal 2 mln ludzi. No chyba że oni wszyscy z przymusu i tylko marzą aby się wyrwać do Krk.

A tak serio to mieszkałem i tu i tu i w Warszawie żyło mi się po prostu lżej. Więcej przestrzeni, zieleni, lepsza komunikacja i o niebo lepsze drogi. O powierzu nawet nie wspomnę. No może jestem tym wyjątkiem.

Awatar użytkownika
anubis
Posty: 1933
Rejestracja: 29 maja 2020, 14:35

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: anubis » 03 sty 2021, 13:24

1. BIK podaje, że sprzedaż kredytów mieszkaniowych w ciągu poprzednich 9 miesięcy, uwzględniając nawet dobry III kwartał, spadła o trochę ponad 11%. Czyli mamy r/r 11% mniej zakupów w grupie konsumpcyjnej pomimo trzykrotnego obniżenia stóp procentowych z 1,5% do 0,1%. Dalej stóp procentowych nie ma już z czego obniżać, bo nawet jeżeli obniżymy stopy do 0,0% to już to jest zmiana raczej symboliczna.

2. W I i II kwartale z lokat wyparowało 76 mld zł. Te pieniądze już zostały wydane. Nie ma na kontach "drugich 76 mld". Grupa inwestycyjna raczej też już zakupiła - w sensie kto chciał zainwestować, ten już to zrobił.

3. Liczba niesprzedanych, gotowych mieszkań na rynku pierwotnym rośnie. W końcu 2019 roku było to mniej niż 1% oferty. Teraz jest to już ponad 10%. W 2021/2022 ma być oddana rekordowa ilość mieszkań od lat 70' (Gierka).

Jeżeli potraktujemy dane czysto ekonomicznie to nie ma warunków do wzrostów cen. Podaż będzie rosnąć (i rośnie cały czas, zarówno na pierwotnym jak i wtórnym), popyt cały czas spada.

A jeżeli ktoś nie wierzy w przełożenie danych makro na rynek lokalny... to polecam obserwowanie rynku lokalnego. To bardzo proste. Robimy sobie listę inwestycji, które nas interesują i patrzymy jak idzie sprzedaż. Wybieramy sobie kryteria na OLX-ie i notujemy ile ciekawych ofert się pojawia oraz ile one czekają na nabywcę. Jeśli chodzi o to, co mnie interesuje to ja tu nie widzę ożywienia. Fakt, że w wakacje przez moment mieliśmy lekkie ożywienie, ale to się bardzo szybko skończyło.

Obecnie nie ma żadnych przeszkód fizycznych, aby kupić mieszkanie. Kto chce kupić ten ma otwarte biuro, notariusza i może sobie pooglądać. To nie jest ten sam lockdown co w II kwartale, dlatego nie wierzę, że zniesienie restrykcji cokolwiek zmieni.

Za to jest dużo lepszy wybór niż w takiej końcówce 2019 roku. Pojawia się dużo fajnych ofert w szczególności na rynku wtórnym. Ludzie są bardziej skłonni do negocjacji. Nie trzeba się decydować w tydzień. To już bardzo dużo, przynajmniej jak dla mnie.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF

Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022


Witt
Posty: 228
Rejestracja: 03 lut 2020, 21:16

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Witt » 03 sty 2021, 13:38

anubis pisze:1. BIK podaje, że sprzedaż kredytów mieszkaniowych w ciągu poprzednich 9 miesięcy, uwzględniając nawet dobry III kwartał, spadła o trochę ponad 11%. Czyli mamy r/r 11% mniej zakupów w grupie konsumpcyjnej pomimo trzykrotnego obniżenia stóp procentowych z 1,5% do 0,1%. Dalej stóp procentowych nie ma już z czego obniżać, bo nawet jeżeli obniżymy stopy do 0,0% to już to jest zmiana raczej symboliczna.

2. W I i II kwartale z lokat wyparowało 76 mld zł. Te pieniądze już zostały wydane. Nie ma na kontach "drugich 76 mld". Grupa inwestycyjna raczej też już zakupiła - w sensie kto chciał zainwestować, ten już to zrobił.

3. Liczba niesprzedanych, gotowych mieszkań na rynku pierwotnym rośnie. W końcu 2019 roku było to mniej niż 1% oferty. Teraz jest to już ponad 10%. W 2021/2022 ma być oddana rekordowa ilość mieszkań od lat 70' (Gierka).

Jeżeli potraktujemy dane czysto ekonomicznie to nie ma warunków do wzrostów cen. Podaż będzie rosnąć (i rośnie cały czas, zarówno na pierwotnym jak i wtórnym), popyt cały czas spada.

A jeżeli ktoś nie wierzy w przełożenie danych makro na rynek lokalny... to polecam obserwowanie rynku lokalnego. To bardzo proste. Robimy sobie listę inwestycji, które nas interesują i patrzymy jak idzie sprzedaż. Wybieramy sobie kryteria na OLX-ie i notujemy ile ciekawych ofert się pojawia oraz ile one czekają na nabywcę. Jeśli chodzi o to, co mnie interesuje to ja tu nie widzę ożywienia. Fakt, że w wakacje przez moment mieliśmy lekkie ożywienie, ale to się bardzo szybko skończyło.

Obecnie nie ma żadnych przeszkód fizycznych, aby kupić mieszkanie. Kto chce kupić ten ma otwarte biuro, notariusza i może sobie pooglądać. To nie jest ten sam lockdown co w II kwartale, dlatego nie wierzę, że zniesienie restrykcji cokolwiek zmieni.

Za to jest dużo lepszy wybór niż w takiej końcówce 2019 roku. Pojawia się dużo fajnych ofert w szczególności na rynku wtórnym. Ludzie są bardziej skłonni do negocjacji. Nie trzeba się decydować w tydzień. To już bardzo dużo, przynajmniej jak dla mnie.

Popyt tez rosnie bo ludzie rosna , rodza im sie dzieci i musza gdzies mieszkac. Poza tym ciagnie ich do atrakcyjnych miejsc do ktorych z pewnoscia mozna zaliczyc Krakow, wiec takie miasta zasysaja klientow kosztem depopoulacji w pozostalych miastach jak Lodz, Opole czy np Kielce.. To ze ilosc transakcji spadla nie wynika z zanikajacego popytu a jedynie z wyczekiwania. Kazdy chce skorzystac i czeka na obnizki i to jest jak najbardziej zrozumiale. Ale jesli ktos wypisuje tutaj bzdury o katastrofie demograficznej, czekajacym nas masakrycznym bezrobociu i 30% obnizkach to albo postradal rozum albo...troluje.

platinium
Posty: 404
Rejestracja: 19 sty 2020, 11:26

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: platinium » 03 sty 2021, 13:58

anubis pisze:1. BIK podaje, że sprzedaż kredytów mieszkaniowych w ciągu poprzednich 9 miesięcy, uwzględniając nawet dobry III kwartał, spadła o trochę ponad 11%. Czyli mamy r/r 11% mniej zakupów w grupie konsumpcyjnej pomimo trzykrotnego obniżenia stóp procentowych z 1,5% do 0,1%. Dalej stóp procentowych nie ma już z czego obniżać, bo nawet jeżeli obniżymy stopy do 0,0% to już to jest zmiana raczej symboliczna.

2. W I i II kwartale z lokat wyparowało 76 mld zł. Te pieniądze już zostały wydane. Nie ma na kontach "drugich 76 mld". Grupa inwestycyjna raczej też już zakupiła - w sensie kto chciał zainwestować, ten już to zrobił.

3. Liczba niesprzedanych, gotowych mieszkań na rynku pierwotnym rośnie. W końcu 2019 roku było to mniej niż 1% oferty. Teraz jest to już ponad 10%. W 2021/2022 ma być oddana rekordowa ilość mieszkań od lat 70' (Gierka).

Jeżeli potraktujemy dane czysto ekonomicznie to nie ma warunków do wzrostów cen. Podaż będzie rosnąć (i rośnie cały czas, zarówno na pierwotnym jak i wtórnym), popyt cały czas spada.

A jeżeli ktoś nie wierzy w przełożenie danych makro na rynek lokalny... to polecam obserwowanie rynku lokalnego. To bardzo proste. Robimy sobie listę inwestycji, które nas interesują i patrzymy jak idzie sprzedaż. Wybieramy sobie kryteria na OLX-ie i notujemy ile ciekawych ofert się pojawia oraz ile one czekają na nabywcę. Jeśli chodzi o to, co mnie interesuje to ja tu nie widzę ożywienia. Fakt, że w wakacje przez moment mieliśmy lekkie ożywienie, ale to się bardzo szybko skończyło.

Obecnie nie ma żadnych przeszkód fizycznych, aby kupić mieszkanie. Kto chce kupić ten ma otwarte biuro, notariusza i może sobie pooglądać. To nie jest ten sam lockdown co w II kwartale, dlatego nie wierzę, że zniesienie restrykcji cokolwiek zmieni.

Za to jest dużo lepszy wybór niż w takiej końcówce 2019 roku. Pojawia się dużo fajnych ofert w szczególności na rynku wtórnym. Ludzie są bardziej skłonni do negocjacji. Nie trzeba się decydować w tydzień. To już bardzo dużo, przynajmniej jak dla mnie.

Pisze ten który przez kilka miesięcy się śmiał z pozytywnych raportów za 1 pólrocze - tłumacząc wszystkim że pierwszy kwartał był prooo, a w drugim to już ceny lecoo i te raporty to naganianie XD.
Najnowsze dane BIK z 17.12.2020: media.bik.pl/informacje-prasowe/620401/newsletter-kredytowy-bik-najnowsze-dane-o-sprzedazy-kredytow-w-polsce-2020-12-16
Wzrost odnotowały kredyty mieszkaniowe, których udzielono o (+7,2%) więcej niż rok temu w listopadzie, więcej było też kredytów ratalnych o (+4,6%). W ujęciu wartościowym banki i SKOK-i przyznały o (-41,5%) mniej limitów kartowych niż przed rokiem. Spadła także wartość udzielonych w listopadzie 2020 r. kredytów gotówkowych o (-28,4%). Dodatnia dynamika dotyczy kredytów mieszkaniowych – wzrost o (+15,4%) oraz kredytów ratalnych o (+5,0%).

Natomiast biorąc pod uwagę ostatnie 9 miesięcy (czyli II kwartał z praktycznie zerowym dostępem do kredytów, III kwartał gdzie polityka kredytowa była powoli odmrażana i IV kwartał z drugą falą) to dość oczywiste że dane będą słabsze ze względu na II kwartał. Natomiast patrząc na III i IV widać duże odbicie.
Podsumowując, obiektywnie można porównać zachowanie r/r, albo chociaż drugie półrocze vs drugie półrocze żeby widzieć jakieś tendencje.
Porównywanie II i III kwartału 20 do 19 nie ma większego sensu, to oczywiste że w 20 była wtedy kaszana na rynku.



Wróć do „Nowe inwestycje mieszkaniowe w Krakowie - bloki, apartamentowce, domy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości