Jednego kolego nie wliczasz. Deweloper, który ma pieniądze na przetrwanie kryzysu (on się kiedyś skończy, prędzej czy później) woli czekać z kilku powodów, ale jeden jest bardzo ważny. Takich działek jak na WT2 to w Krakowie zbyt wielu nie ma. Dlatego jaki jest sens rozmawiać i kalkulować ceny dla Januszy biznesu, aby coś tam sobie zarobili?

To nie ma sensu. Desperackich kroków łapią się tylko desperaci, albo osoby nie mające pojęcia o sprzedaży. WT2 to lokalizacyjna perełka, o czym deweloper doskonale wie, dlatego jeżeli go stać, to lepiej grać na przeczekanie. Widać, że spora część osób tutaj nigdy nie miała do czynienia z biznesem, czy większą ilością pieniędzy. Zdecydowanie lepiej jest nie sprzedać, niż zaniżać rynek - o ile cię na to stać. W swojej firmie robię dokładnie tak samo. Mam usługi licznie kupowane przez ludzi, rok 2020 to najlepszy wynik finansowy w historii 9 letniej firmy, pomimo że działam w branży mocno dotkniętej. Wolę nie sprzedać miejsca na swojej usłudze, niż zrobić last minute. Zarobię mniej, ale utrzymam klientów w świadomości, że u nas taniej nie ma i koniec. Jest wysoka jakość usług, bierzesz - albo szukasz u kogoś innego, mniejszego gracza. Dlatego rozumiem doskonale deweloperów. Robią dobrze, a spadki będą jeżeli będą musiały być - ile się da, to będą trzymali. To jest jedyna słuszna polityka, aby nie robić sobie bałaganu w biznesie. Oczywiście Janusze twierdzą, że lepiej zaprosić ich na kawkę i ustalić cenę, aby w ich mniemaniu było ok
Pozdro jednak jesteś opcją pierwszą, o czym pisałem. Auta elektryczne za 150k dla wszystkich i tylko idioci mieszkają w 50m2 z rodziną

Idź do polityki, tam już ktoś mówił, że za 6k do ręki pracują tylko złodzieje. Nadajesz się, bo oderwany granatem od rzeczywistości to jesteś bardzo. Ja na swój status majątkowy nie narzekam, stać mnie na więcej niż większość ludzi, ale jednak widzę co się dzieje i rodziny 4 osobowe w mieszkaniach 45 - 60m2 to norma, cała masa ludzi tak mieszka. Zgadzam się, że to za mało, ale trzeba być ignorantem, aby starania tych ludzi wyśmiewać. Idealny polityk.