Wynajmowałem kilka lat mieszkanie nad Bagrami. Mogę Ci powiedzieć tyle, że oczyszczalnia jest przereklamowana. Czułem ją bardzo rzadko, głównie zimą. Jednak w niczym to nie przeszkadzało. Być może od tego czasu coś zmienili, unowocześnili sprzęt. Znajomi od chyba pięciu lat mieszkają na Przewozie (fakt, trochę dalej) i nigdy nie czuli oczyszczalni. Oczywiście są głosy, że śmierdzi tragicznie, ale to raczej od osób, którym wszystko przeszkadza. Miałem takiego sąsiada właśnie nad Bagrami, który kiedyś zrobił awanturę, że dzieci biegają i mu się sufit trzęsie. Warto dodać, że mieszkał na ostatnim piętrze
Więc smród bym sobie darował, ale latem faktycznie idylla będzie zaburzona. Być może uda się wygrać, aby nad Bagrami był zakaz grillowania - czemu mocno kibicuje, ale raczej nie w tym roku. A przy ładnym dniu jest tragedia, kopcą na taką skalę, że ubrania w szafie śmierdzą kiełbasą z grilla. No i niestety nie jest to aż tak krótki okres. Zaczyna się lekko od marca, potem od maja do końca września jest coraz gorzej, a koniec sezonu jest nawet z końcem października. Zależy oczywiście od pogody. Zatem takie pewne miesiące to listopad - luty.
Zadaj sobie pytanie czy naprawdę chcesz tam mieszkać? Ja na Twoim miejscu, mają taki budżet na dom zastanowiłbym się nad Skotnikami. Miejscówka jest mega, a w tych pieniądzach możesz kupić:
- Działkę 10a za 550 000 zł
- Zlecić firmie budowę domu do stanu deweloperskiego, od 400 000 zł (dom około 110 m2) do 550 000 zł (dom taki jak nad Bagrami)
I już masz od 950 000 do 1 100 000 zł za dom z działką 10 arów! Buduje Ci firma, więc nic Cię nie interesuje. Skotniki są super skomunikowane, 2 przystanki autobusem, lub 20 minut spacerem na Pętle Czerwone Maki. Z Bagrów na Pętle Mały Płaszów czy na przystanek Lipska (chyba bliżej) też się idzie od 10 do 20 minut. Nad Bagrami masz zalew, ale przy Skotnikach masz las Skotnicki i Tyniecki. Masa miejsc na rower, bieganie itd. Co ważne są to tereny chronione, więc ich nie zabudują. Moim zdaniem mając taką kasę na zakup domu wybrałbym opcję z budowaniem przez firmę. Bo te działeczki na Bagrach są mikroskopijne. Umówmy się, ale dopiero mając przed domem ok 2,5a można mieć jakiś komfort, 0,7a to jest kpina - tak większy ogródek w bloku, a czasem i w bloku są większe.
Zatem na Waszym miejscu bym to sobie przemyślał, bo tak realnie ile będziecie z zalewu korzystać? Chyba, że macie dzieci, które żeglują. Poza tym na Skotnikach masz szkolę, dużą i fajną, a na Małym Płaszowie jest dramat ze szkołą, chyba że nie macie dzieci. No ale co kto lubi. Moim zdaniem fajne domki, ale w tych pieniądzach można mieć dużo wyższy komfort, może nieco dalej od centrum, ale też przy pętli tramwajowej, gdzie możesz podjechać autem i za darmo je zostawić korzystając z komunikacji miejskiej.