Przykładowo to wygląda tak, że takie autobusy 130 potrafią u mnie jeździć co 10-15min, natomiast pociągi nawet w czasach remontu jeżdżą już co 30min średnio. Od marca Wieliczka - Lotnisko niby ma wrócić co 30min więc się zagęści trochę na tej linii, natomiast docelowo to jak już będą 4 tory to tam pociągi będą co 10-15min na takim Kraków Łobzów, więc częstotliwość porównywalna z tramwajem. Więc wyobraź sobie że ktoś ma jechać z okolic Kraków Łobzów czy Bronowic na Zabłocie czy do pracy w Płaszowie, czy na Kazimierz, czy na Dworzec tramwajem się tego nie da ogarnąć, bo można dojechać co najwyżej do Teatru Bagatela a potem? 5 przesiadek żeby sie przedrzeć przez centrum na drugą stronę?
Wiadomo tam raczej na Zabłocie pociągiem się nie będzie opłacało jechać z Malego Płaszowa, ale już na taki Kazimierz jak masz kombinować tramwajem z kilkoma przesiadkami, a podjechać i wysiaść na Hali Targowej i odrazu uderzać na Miodową. Czy nawet Mały Płaszów - Plac Bohaterów Getta to jak to tramwajem zrobić z 2 przesiadkami? można bez przesiadek pociagiem, nie mówiąc już o trasie np. na Bonarke gdzie robisz przejazd Prokocim - Zablocie przesiadka Zablocie - Bonarka (tu w sumie jest łącznica i mogą być pociagi Prokocim - Płaszów - Bonarka bezpośrednio) i jesteś, a tramwajem i autobusami dużo bardziej skomplikowane. Wiele relacji będzie bardziej sensownych SKM. Natomiast pomijając uczelnie wyższe, to tylko kwestia czasu aż większość korpo z biurowcami przeniesie się wpobliże SKM. Bo wtedy mogą rekturować nie tylko z pośród mieszkańców dzielnicy X, ale mieszkańców całej aglomeracji nawet tych co mieszkają w Krzeszowicach czy Bochni. Bo 30-40min dojazdu już jest bardziej sensowne
Wiesz masz też złe założenie, że ktoś potrzebuje dojechać w jakieś miejsce X gdzie nie da się dojechać. To często zakładają osoby które nie jeżdżą komunikacją miejską tylko głównie autem. Wiadomo, że komunikacją miejską czy pociągiem nie da się wszędzie dojechać. Po prostu wtedy inaczej się przemieszczasz. Typu pociąg nie jedzie do Czerwonych Maków? Po porostu tam nie zamierzasz pracować. Pociągiem nie da się dojechać do Serendy? Po prostu tam nie robisz zakupów tylko wybierasz Galerie Krakowską czy Bonarkę. W Bieszczady nie da się dojechać pociągiem? Po prostu wybierasz Zakopane. Do Mielna nie da się dojechać pociągiem? Po prostu wybierasz Sopot.
Ja nie mówię że tramwaj jest zły 10 min w tramwaju wytrzymam
