nie chciałbym być źle zrozumiany, ale takie podnoszenie alarmu o to, że ktoś gdzieś zaparkował i posuwanie się do wzywania straży miejskiej lub policji jak dla mnie zakrawa troszkę na jakieś ... zwyczaje z minionej epoki... "życzliwie donoszę"
poza tym, proszę wziąć pod uwagę, że sporo osób prowadzi jeszcze prace wykończeniowe, a tym samym masa ekip przyjeżdża, dostarcza różne towary i muszą gdzieś zaparkować, zatem naprawdę, trochę rozsądku.
Podejście typu "ja mam, ja już mieszkam, a reszta mnie nie obchodzi" jest niezbyt miłe...
Parkowanie na głupa nie pod swoim blokiem - osiedle Banacha Kraków
Re: Parkowanie na głupa nie pod swoim blokiem - osiedle Banacha Kraków
No właśnie myślenie o tym, że jak jest miejsce to sobie stanę jest z poprzedniej epoki. Na osiedlu nie ma generalnie miejsca do parkowania poza wykupionymi lub tymi w garażu. Taki jest fakt. Ewentualne pretensje do tego co projektował. Ostatnio nawet jeden burak zajął mi miejsce parkingowe z jakimiś roletami to jak zadzwoniłem i poprosiłem żeby się łaskawie usunął to stwierdził, że było otwarte to wjechał. Oczywiście czekałem z 10 minut zanim przyszedł i nawet nie powiedział przepraszam.
Mandaty z tego co wiem były w nocy, także budowlańcy nie dostali mandatu. I nikt kto przyjechał w dzień na parę godzin w odwiedziny też. Dzwoni chyba administracja, bo ogłoszenia wywiesili o tym.
Mandaty z tego co wiem były w nocy, także budowlańcy nie dostali mandatu. I nikt kto przyjechał w dzień na parę godzin w odwiedziny też. Dzwoni chyba administracja, bo ogłoszenia wywiesili o tym.
Re: Parkowanie na głupa nie pod swoim blokiem - osiedle Banacha Kraków
A ten pan co ciągle zwozi jakieś fury i parkuje pod 2 blokiem lawetą ostatnio już prawie do bloku wjechał zajmując tym sposobem cały chodnik tuż pod oknami...
Wróć do „Osiedle Banacha Kraków od Activ - forum mieszkańców”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości