Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum
Bzdury, kłopoty KBP miały podłoże w postaci potężnego konfliktu między wspólnikami, o czym w Dzienniku Polskim pisał obszernie red. Bartuś (łatwo znaleźć jego teksty w necie). Sprawa KBP to nie jest żaden argument za Twoją tezą, tylko brnięcie w kłamstwo. Żadna firma nie wyprowadziła się z krk w kilkadziesiąt dni, powielasz mity.
Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum
Pisałem wyraźnie, ale chyba nie wystarczająco wyraźnie, że jedyne co ta konkretna firma miała wspólnego z KBP to lokalizacja biur a na decyzję o wyjściu z Polski akurat to nie miało wpływu.
To było typowe "korpo", jedno z tysiąca.
Wyprowadziło się w około pół roku do innego kraju, zwalniając setki pracowników. To fakt, który znam de facto z pierwszej ręki, bo pracowałem wtedy w powiązanej spółce. Powiadomiona została inspekcja pracy z uwagi na procedurę zwolnień grupowych.
To, że o czymś nie słyszałeś i nie znalazłeś w krakowskiej 'Wybiórczej' jeszcze nie znaczy, że to coś się nie wydarzyło.
Jak pisałem wcześniej- forum tak zacnej klasy i aktywności może opierać się co najwyżej na szacunku i zaufaniu.
To było typowe "korpo", jedno z tysiąca.
Wyprowadziło się w około pół roku do innego kraju, zwalniając setki pracowników. To fakt, który znam de facto z pierwszej ręki, bo pracowałem wtedy w powiązanej spółce. Powiadomiona została inspekcja pracy z uwagi na procedurę zwolnień grupowych.
To, że o czymś nie słyszałeś i nie znalazłeś w krakowskiej 'Wybiórczej' jeszcze nie znaczy, że to coś się nie wydarzyło.
Jak pisałem wcześniej- forum tak zacnej klasy i aktywności może opierać się co najwyżej na szacunku i zaufaniu.
Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum
Nie jesteś w stanie ze zrozumieniem przeczytać nawet krótkiego tekstu. Nic nie pisałem o "Wybiórczej", a wyprowadzka KBP nie miała nic wspólnego z sytuacją na rynku pracy działających w Krakowie korporacji, tylko z konfliktem wspólników, którzy ciągali sie latami po sądach w Polsce i USA
Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum
Nie wiem co to za tajemnica podać nazwę firmy która rzekomo wyniosła się z Krakowa tylko tworzyć jakąś atmosferę afery w stylu ja wiem, ale wam nie powiem?
-
- Posty: 465
- Rejestracja: 07 maja 2018, 12:07
Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum
Podsumowując obecną dyskusje mamy dominują dwie opinie .
1. Kupowanie mieszkań w krakowie w obecnej chwili to ryzykowny pomysł bo :
- nadchodzacy kryzys demograficzny spowoduje pojawienie się znacznej liczby mieszkań z rynku wtórnego w dobrych lokalizacjach, i znaczny spadek popytu.
- wysokie nasycenie rynku - liczba mieszkań na 1000 mieszkańców przekracza po ponad 100 średnią dla UE.
- wycena mieszkań znacznie powyżej ich wartości - wskaźnik price to income ratio ponad 6
- znaczne ryzyko wzrostu stóp procentowych-
- znaczna dewaluacja cen mieszkań w - cena mieszkania w złocie w 2006 r vs 2018
- najbardziej optymistyczne prognozy mówia o utrzymaniu populacji Krakowa i Warszawy w związku z kryzysem demograficznym.
- pojawiające się widmo kryzysu w zwiazku z końcem cyklu koniunkturalnego, - przy kryzysie pierwsze tanieja nieruchomości
- zdecydowana większość zakupów mieszkań w chwili obecnej jest realziowana w celach wynajmu a nie zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych- w krakowie od kilku lat przybywa ok 3 % zasobu mieszkaniowego rocznie, istnieje ryzyko przewagi podaży nad popytem a co za tym idzie walki cenowej na rynku najmu.
- ceny mieszkań moga maksymalnie spaść podobnie jak po 2008 o 30 %, jednak ze względu na brak jakichkolwiek silnych fundamentów do kolejnych wzrostów mogą na tym poziomie pozostac bardzo długo , aż do zrównania się ceny z wartością, mozlwia jest sytuacja w które za 20 lat m2 mieszkania będzie kosztował średnio nadal 6 tys zl, przy średnich zarobkach na poziomie 6-7 tys, sytuacje takie widać w krajach z negatywna demografią np. Japonia, Włochy.
- jedynym fundamentem obecnego wzrostu cen jest tani kredyt ,
2. Kupowanie mieszkania to bezpieczna inwestycja bo :
- mieszkania w długiej perspektywie zawsze zyskują, więc ceny będą cały czas rosły.
- kryzys demograficzny nie odbije się negatywnie na krakowie ze względu na studentów, turystów i ukraińców, populacja krakowa bedzie cały czas rosła więc będzie cały czas brakować mieszkań.
- ze względu na znaczną różnice miedzy kwotą wynajmu a rata kredytu , nawet w przypadku podwyki stóp procentowych wynajem będzie opłacalny.
- nawet jeśli ceny spadną to potem wzrosną , bo zawsze tak było.
1. Kupowanie mieszkań w krakowie w obecnej chwili to ryzykowny pomysł bo :
- nadchodzacy kryzys demograficzny spowoduje pojawienie się znacznej liczby mieszkań z rynku wtórnego w dobrych lokalizacjach, i znaczny spadek popytu.
- wysokie nasycenie rynku - liczba mieszkań na 1000 mieszkańców przekracza po ponad 100 średnią dla UE.
- wycena mieszkań znacznie powyżej ich wartości - wskaźnik price to income ratio ponad 6
- znaczne ryzyko wzrostu stóp procentowych-
- znaczna dewaluacja cen mieszkań w - cena mieszkania w złocie w 2006 r vs 2018
- najbardziej optymistyczne prognozy mówia o utrzymaniu populacji Krakowa i Warszawy w związku z kryzysem demograficznym.
- pojawiające się widmo kryzysu w zwiazku z końcem cyklu koniunkturalnego, - przy kryzysie pierwsze tanieja nieruchomości
- zdecydowana większość zakupów mieszkań w chwili obecnej jest realziowana w celach wynajmu a nie zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych- w krakowie od kilku lat przybywa ok 3 % zasobu mieszkaniowego rocznie, istnieje ryzyko przewagi podaży nad popytem a co za tym idzie walki cenowej na rynku najmu.
- ceny mieszkań moga maksymalnie spaść podobnie jak po 2008 o 30 %, jednak ze względu na brak jakichkolwiek silnych fundamentów do kolejnych wzrostów mogą na tym poziomie pozostac bardzo długo , aż do zrównania się ceny z wartością, mozlwia jest sytuacja w które za 20 lat m2 mieszkania będzie kosztował średnio nadal 6 tys zl, przy średnich zarobkach na poziomie 6-7 tys, sytuacje takie widać w krajach z negatywna demografią np. Japonia, Włochy.
- jedynym fundamentem obecnego wzrostu cen jest tani kredyt ,
2. Kupowanie mieszkania to bezpieczna inwestycja bo :
- mieszkania w długiej perspektywie zawsze zyskują, więc ceny będą cały czas rosły.
- kryzys demograficzny nie odbije się negatywnie na krakowie ze względu na studentów, turystów i ukraińców, populacja krakowa bedzie cały czas rosła więc będzie cały czas brakować mieszkań.
- ze względu na znaczną różnice miedzy kwotą wynajmu a rata kredytu , nawet w przypadku podwyki stóp procentowych wynajem będzie opłacalny.
- nawet jeśli ceny spadną to potem wzrosną , bo zawsze tak było.
Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum
Nie jesteś w stanie ze zrozumieniem przeczytać nawet krótkiego tekstu. Nic nie pisałem o "Wybiórczej", a wyprowadzka KBP
Kłania się czytanie ze zrozumieniem. Jaka znowu wyprowadzka KBP?
Nie wspomniałem nigdzie, że chodzi o KBP. Jeszcze raz, kredkami, dla przedszkolaków wczesnych:
Firma- zwykłe korpo- która przeprowadziła zwolnienia grupowe i wyniosła się z Polski wynajmowała przestrzeń w jednym z budynków na terenie KBP. Mogłem tego nie pisać.
Dla mnie EOT.
tworzyć jakąś atmosferę afery w stylu ja wiem, ale wam nie powiem?
Dlaczego od razu "afery"? Zwolnienia grupowe i wyprowadzka- normalna rzecz i każda, każda jedna zagraniczna firma w Krakowie jest do tego doskonale przygotowana.
Cały temat pochodzi z mojej luźnej dygresji na temat tego, że obecny boom na inwestycje i zatrudnianie specjalistów w Krakowie ma niestety krótkie nogi, jest podatny czynniki ekonomiczno/polityczne.
Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum
Ale to możesz podać nazwę tej firmy, czy nie? 

Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum
mac_kow pisze:Dlaczego od razu "afery"? Zwolnienia grupowe i wyprowadzka- normalna rzecz i każda, każda jedna zagraniczna firma w Krakowie jest do tego doskonale przygotowana.
Cały temat pochodzi z mojej luźnej dygresji na temat tego, że obecny boom na inwestycje i zatrudnianie specjalistów w Krakowie ma niestety krótkie nogi, jest podatny czynniki ekonomiczno/polityczne.
To wszystko wcale nie jest takie jednowymiarowe, że nagle wszystkie firmy się spakują i wyprowadzą z Krakowa. Jako miasto, mamy już sporą bazę biurowców, wielu specjalistów, którzy dobrze odnajdują się w takich organizacjach. W razie jakiejś korekty, ceny najmu spadną, koszty pracy spadną i wrócą inne formy. Globalny kryzys także nie musi tu być zagrożeniem, w takiej sytuacji duże firmy często szukają oszczędności, czyli przenoszą się do tańszych lokalizacji, a do tego też w takich czasach złotówka jest tańsza.
To jeszcze dodam, że znam przypadki, kiedy duże firmy przenosiły niektóre procesy z Krakowa, np. do Indii, a po kilku miesiącach z nim wracały. Koszt pracy to jedno, ale też liczy się jednak jej jakość.
Nie twierdzę, że to świetlana, jedyna i wieczna ścieżka rozwoju dla Krakowa, ale to nie jest tak, że nagle wszystko się wyprowadzi, a w opuszczonych biurowcach zamieszkają bezdomni.
Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum
krakus 1891, zapomniałeś o argumencie koronnnym podanym przez SaS na temat różnic w sytuacji rynku dziś i przed dekadą:
"Ludzie, wystarczą dwa wskaźniki, żeby udowodnić, że na przełomie 2007/2008 ceny mieszkań w Polsce były kosmicznie zawyżone, była ewidentna bańka, teraz jest normalny wzrost spowodowany zwiększonym popytem i większą zamożnością mieszkańców.
Q2 2008, średnia cena transakcyjna z rynku pierwotnego w Krakowie to 8027 zł za m2 (dane NBP), gdy przeciętne wynagrodzenie za 2008 to było 2943 zł brutto (dane GUS), netto około 2060 zł, a więc za miesięczną pensję można było kupić 0,26m2 mieszkania.
Q1 2018 średnia cena transakcyjna z rynku pierwotnego w Krakowie to 6840 zł za m2, gdy przeciętne wynagrodzenie za Q1 2018 to było 4622 zł brutto, netto około 3235 zł, a więc za miesięczną pensję można było kupić 0,47 m2 mieszkania, a więc o 81% więcej niż w 2008 roku."
"Ludzie, wystarczą dwa wskaźniki, żeby udowodnić, że na przełomie 2007/2008 ceny mieszkań w Polsce były kosmicznie zawyżone, była ewidentna bańka, teraz jest normalny wzrost spowodowany zwiększonym popytem i większą zamożnością mieszkańców.
Q2 2008, średnia cena transakcyjna z rynku pierwotnego w Krakowie to 8027 zł za m2 (dane NBP), gdy przeciętne wynagrodzenie za 2008 to było 2943 zł brutto (dane GUS), netto około 2060 zł, a więc za miesięczną pensję można było kupić 0,26m2 mieszkania.
Q1 2018 średnia cena transakcyjna z rynku pierwotnego w Krakowie to 6840 zł za m2, gdy przeciętne wynagrodzenie za Q1 2018 to było 4622 zł brutto, netto około 3235 zł, a więc za miesięczną pensję można było kupić 0,47 m2 mieszkania, a więc o 81% więcej niż w 2008 roku."
Re: Wyhamowanie podaży mieszkań w Krakowie / rynek mieszkaniowy w Krakowie: opinie / forum
No wtedy pracowników IT/outsourcingu było mniej i zarabiali gorzej teraz zarabiaja średnio 10 tys netto i jest ich w dziesiątkach (setkach tysięcy) w Krakowie. Tak na marginesie inwestorzy mogą przebierać w ciekawych ofertach po 10 tys zł za m2
moderntower.pl/lokale/inwestycja/ceny-aparthotelu.html
moderntower.pl/lokale/inwestycja/ceny-aparthotelu.html
Wróć do „Nowe inwestycje mieszkaniowe w Krakowie - bloki, apartamentowce, domy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot], Karoleq i 50 gości