bo mamy rosnącą inflację a tym samym ceny materiałów budowlanych, dodatkowo każda firma budowlana ma problem z pracownikami a to powoduje wzrost wynagrodzeń.
Uahaha, ale rozkosz


Oczywiście zabawna wypowiedź, nie śmieję się z Ciebie personalnie.
AgentDejv już odpowiedział rzeczowo gdzie jajo a gdzie kura, ale w ramach anegdoty- członek rodziny wymieniał ok rok temu dość sporą frontową elewację szklaną w lokalu usługowym. Różnica w wycenach u firm z Krakowa vs. z Podkarpacia sięgała... 50% ceny! Food for thought...
Jeszcze przypomniało mi się powiedzenie ''z gówna bata nie ukręcisz'' a' propos tych 'dolnych półek' i szukaniu okazji
Pomimo dość agresywnego charakteru posta, trudno się nie zgodzić z Pawłem; kwoty, jakie tu podajecie są naprawdę niesamowicie "oszczędne" i szczerze mówiąc, pierwsze słyszę o tak niskich kwotach na sensowne, fajne wykończenia na tzw. "całe życie" lub przynajmniej te dobre kilkanaście lat.
Kilka przykładów z rękawa: jak TV, to przydałby się taki 4K najlepiej OLED, jak lodówka, to fajnie by było mieć side-by-side. Zmywarka 60cm jakaś porządna, płyta indukcyjna oszczędna a piekarnik może 2w1? Pralka z tych programowanych w pełni elektronicznie i łatwo, może elementy "inteligencji" w domu- przynajmniej, żeby posterować ciepłem i światłem.
Może podwiesić gdzieś sufit i zrobić oczka LED? Samo to daje już konkretną, 5-cyfrową kwotę być może już z "2" z przodu.
A gdzie sensowne meble- o tym akurat wiem dość sporo i darmowego obiadu nie ma; sensowne i wygodne meble wysokiej jakości do nawet małej kuchni to minimum mocne kilka tysięcy złotych. Jeśli mówimy oczywiście o prowadnicach dobrej jakości, szafki na zawiasach aventhos, sensowny okap.
W przeciwieństwie do reszty, poniekąd zgodzę się z tym, że- zależnie od gustu- łazienkę można zorganizować dość "tanio". Często gęsto ceny no nie wiem, muszli klozetowej czy umywalki raczej wynikają z finezyjności i designu niż praktyczności, a jeśli komuś leży "standardowy" styl, to łazienka będzie ładna i schludna całkiem niedrogo.