Jeśli ktoś twierdzi, że metro w Krakowie nie jest potrzebne, tylko linie tramwajowe wszystko załatwią, to chyba sam tymi tramwajami nie jeździ

Nie tak dawno mi się zdarzyło, że musiałem pojechać przez centrum z Prądnika Czerwonego, akurat była wyjątkowo podła pogoda, wieczór, zimo, a do tego mocny wiatr i śnieg z deszczem. Stwierdziłem, że skorzystam ze zbiorkomu, podjechałem na Dworzec Główny Zachód autobusem z Miechowity, okazało się, że po drodze miał stłuczkę, ale wreszcie dojechał do celu. Stamtąd pobiegłem na przystanek tramwajowy pod galerią, wyświetlacze pokazywały, że za min. będę miał tramwaj na Dworzec Towarowy, ale za chwilę okazało się, że jednak za 3 min, a później że za 5 min... Wreszcie ochroniarz z drugiej strony przystanku krzyknął coś o tym, że nie ma napięcia w trakcji i tramwaje nie jeżdżą i nie wiadomo kiedy pojadą, więc na Nowy Kleparz miałem "spacer", naprawdę nieprzyjemny

Jeśli ktoś pisze, że komunikację miejską w Krakowie można oprzeć na sieci tramwajowej, to chyba nie wie dokładnie o tym, że kiedy najbardziej ich potrzeba, to:
- Jest za gorąco, szyny się wybrzuszają od wysokiej temperatury i tramwaje nie jeżdżą;
- Jest za zimno, szyny się kurczą od niskiej temperatury i tramwaje nie jeżdżą;
- Pada napięcie w trakcji elektrycznej i tramwaje nie jeżdżą;
- Ktoś zaparkuje źle samochód na torach i tramwaje nie jeżdżą;
- Jest wypadek i na skrzyżowaniu i tramwaje nie jeżdżą;
- Wiatr uszkodzi trakcję elektryczną i tramwaje nie jeżdżą.
I każdy może sobie tu wymienić chyba jeszcze wiele innych powodów, przez które ten typ komunikacji jednak nie jest najbardziej niezawodny

I jest też niezwykle powolny, jeśli przejeżdża się przez centrum, wagony wloką się tam niemiłosiernie

Tramwaje są dobre, ale jak na Kraków, miasto które ma ambicje metropolitalne, jest to jednak za mało. Faktycznie ważna jest budowa metra w Krakowie, bo składów dłuższych niż Krakowiaki raczej już nie pomieszczą krakowskie torowiska... I to stan na dzień dzisiejszy, a pomyślcie tylko co będzie za 10-15 lat

Już teraz mówi się o tym, że jeśli ukończy się wszystkie biurowce wokół Ronda Mogilskiego, to ten kawałek miasta się zatka, na to może pomóc chyba tylko dobrze zaplanowane metro przechodzące właśnie także przez ten rejon

To nie stanie się za 20 lat - za 2-3 lata będą gotowe wszystkie biurowce tam:
TreiMorfa Kraków,
biura Axis czy
Chopin Office i nie wiadomo ile jeszcze - na pewno także
nowy ratusz marszałkowski w Krakowie i kto obsłuży ten cały ruch

Może zrobimy po dwa rzędy torów tramwajowych w każdą stronę, co...
