
sejm jednogłośnie przyjął ustawę o uwolnieniu rejestru cen transakcyjnych
na początku było trochę stękania z różnych stron, ale jak widać każdy się boi jak ognia przypięcia łatki lobbysty deweloperów
kolejnymi krokami będzie podatek od kiszonych gruntów i antyspekulacyjny
https://www.propertynews.pl/mieszkania/ile-zaplacimy-za-podatek-katastralny-rachunek-moze-zaskoczyc-wielu-wlascicieli-mieszkan,192695.html
W Polsce obecnie szacuje się, że ok. 1,25 miliona mieszkań jest przeznaczonych na wynajem. Z dużym prawdopodobieństwem stanowią one drugie i kolejne nieruchomości w posiadaniu danych właścicieli, co oznacza, że zostałyby objęte podatkiem katastralnym w wariancie dotyczącym posiadaczy więcej niż jednego mieszkania.
Rozważane są więc mniej radykalne opcje: opodatkowanie tylko drugiego i kolejnych mieszkań, co zmniejszyłoby wpływy do ok. 6,25 mld zł rocznie, lub tylko trzeciego i kolejnych – wówczas budżet zyskałby ok. 2,5 mld zł. W takim układzie opodatkowani byliby głównie najbogatsi właściciele nieruchomości, co czyni ten wariant bardziej akceptowalnym politycznie.
Zwolennicy reformy twierdzą, że kataster może poprawić dostępność mieszkań. Właściciele wielu lokali, chcąc uniknąć wyższych opłat, mogliby zdecydować się na ich sprzedaż, co zwiększyłoby podaż i mogło doprowadzić do spadku cen.

