Krakowskie absurdy budowlane / złe rozwiązania / nieudolność urzędników i inwestorów prywatnych w Krakowie

[luc]

Tu kolejny przykład tego, że na chodnik nie starczyło już wyobraźni. Kto mógłby się spodziewać, że ludzie będą się przemieszczeć pomiędzy biurowcami?



Tu sytuacja pomiędzy biurowcami w okolicach Fabrycznej i al. Pokoju. Skoro deweloperzy nie są w stanie tego ogarniać, to urzędnicy powinni pilnować, żeby nie było tak, że każdy sobie buduje, bez nawiązania do działek sąsiednich.

[voyager]

To niestety pokazuje, jak każdy deweloper myśli o swojej działce i wznoszonych budynkach, a w zasadzie, to tylko o nich, bez uwzględnienia kontekstu miejsca, tego, że po sąsiedzku będą żyli i pracowali ludzie, i warto by jakoś zadbać o ich wygodę. Liczy się tylko zysk, żadnej refleksji nad szerszym kontekstem nie ma.

[noicomyzrobimy]

Bedzie tam chodnik niebawem, koszt podzielony po polowie na mieszkancow Art City i Interbud

[voyager]

Bedzie tam chodnik niebawem, koszt podzielony po polowie na mieszkancow Art City i Interbud

Dobrze wiedzieć, że ktoś tam wreszcie pomyślał i zrobią to połączenie, bo żal patrzyć na to, jak to wygląda, zwłaszcza jak popada deszcz i ludzie chodzą. Ale szkoda, że to nie jest ogarniane na etapie projektowania całego zagospodarowania. Takie dowiązania do sąsiednich chodników, to obowiązkowe powinny być, bo przecież wiadomo, że ludzie będą przechodzili w takich miejscach.

[iti]

Też macie wrażenie, że coraz częściej widać w Krakowie tak zarośnięte i zasłonięte przez liście znaki drogowe? Albo nawet takie, których w ogóle nie widać.



Ciekawe czy jak znaku nie widać, to też dają mandaty?

[luc]

To też jest niezłe, dobudowali chodnik do bloku i lokali usługowych, i fajnie, bo go brakowało i nawet wizualnie to ciekawie wygląda.



Tylko taka ciekawostka, on prowadzi do lokalu usługowego, w którym znajduje się żłobek i przedszkole. Chodnik idealnie nadaje się do jazdy wózkiem z dzieckiem, jak widać. Można je trochę "wytrząść" przed oddaniem do żłobka albo po odebraniu ; )

[luc]

Bedzie tam chodnik niebawem, koszt podzielony po polowie na mieszkancow Art City i Interbud

No i to jest dobra informacja, bo zdecydowanie jest tam potrzebny. Szkoda tylko, że nie ogarnięto tego na etapie projektowania całego zespołu biurowego, bo wydaje się to jednak być całkiem oczywiste. Niestety w Krakowie projektuje się zwykle tylko na swojej działce, jakby otoczenie w ogóle nie istniało.

[iti]

To jeszcze jeden smaczek ode mnie, tym razem to Park Lotników Polskich w Krakowie (dla niektórych Park AWF), a dokładniej jego część południowa, granicząca z al. Jana Pawła II. To jest w pobliżu przystanku tramwajowego Muzeum Lotnictwa Polskiego i zlokalizowanego przy nim przejścia dla pieszych. To jest tak, że tam idzie się z jednej strony parku przedzielonego ruchliwą ulicą do drugiej, i zamiast normalnego wejścia, jest skarpa z czymś takim:



Oczywiście ta instalacja została wykonana przez ludzi, którzy tam wchodzili, chyba nawet zrobili jakieś prowizoryczne ziemne schody. To wejście do parku właśnie na wprost tego przejścia dla pieszych łączącego jego dwie części. Jeśli chce się wejść inaczej, to trzeba nadkładać drogi idąc wzdłuż al. Jana Pawła II, a więc dosyć ruchliwej i mało spacerowej ulicy.

[iti]

Z tego co wiem, to sprawa była zgłaszana jako pomysł do zrealizowania w Budżecie Obywatelskim Miasta Krakowa, ale urzędnicy odrzucili na etapie weryfikacji.



A szkoda, bo to nawet nie tylko połączenie dwóch części Parki Lotników, ale też Muzeum Lotnictwa, Ogrodu Doświadczeń, terenów lotniska w Czyżynach - naprawdę znacznego obszaru spacerowego rekreacyjnego.

[hellhax]

Masz na myśli te tereny koło muzeum lotnictwa, które zlowrogie władze tego muzeum właśnie złośliwie grodzą jebutnie długim płotem za 0.5mln żeby upewnić się ze nikt nie będzie więcej spacerował po tych terenach zielonych?