Więc tak, jestem po odbiorze, ale nie odebrałem.
Generalnie jest dobrze, fachowcy którzy odbierali to dla mnie nie znaleźli żadnych krytycznych usterek; ściany i sufity proste i suche, nie ma odchyłów, kąty proste zachowane, elektryka działa, wymiary się zgadzają. Wylewka w porządku, w dwóch miejscach był 1-1.5mm odchył od normy, odpuściłem bo będę tam miał meble na stałe + panele.
Z usterek które u mnie wystąpiły to: rysy na oknach, wszystkie okna do regulacji, drzwi wejściowe do regulacji, wizjer do wymiany/czyszczenia, porysowany portal drzwi od zewnątrz, pęknięcia przy nadprożach (będę je wyburzał więc ok), balkon i szyby nie wyczyszczone do odbioru, odchodząca farbra z balustrady (widać, że było to już naprawiane), odchodzące uszczelnienie drzwi balkonowych od zewnątrz, porysowane parapety wewnętrzne i zewnętrzne.
Nie jestem ekspertem, ale w porównaniu do poprzedniego mieszkania zaskoczyły mnie:
- skrzynka bezpieczników oraz rozdzielnia sygnałów zamontowane na ścianie a nie wpuszczone
- woda i odpływ do pralki poprowadzone po ścianie a nie wkute
- umiejscowienie niektórych gniazdek, szczególnie w łazience, no ale to już zależy kto jakie ma mieszkanie
- wykończenie ścian, to jakiś nowy trik żeby sprzedać, że ściany niby są gotowe do malowania....jedne były ok, inne nie, pojawia się struktura jak skórka pomarańczy, farba zrywa się nawet od taśmy malarskiej. Zapłacimy podwójnie, raz za to wykończenie, a dwa za zrobienie tego od nowa.
- otwory drzwiowe na 92cm, przy budowie z bloczków robi się to na ciasno i ewentualnie wycina bo tak jest łatwiej, trzeba będzie doklejać płytę GK żeby uzyskać otwór 90cm
- niska hala garażowa, instalacje i rury są poprowadzone na wysokości 2m
- bardzo wysokie komórki lokatorskie
- gigantyczny kaloryfer w łazience
Na odbiór mieliśmy 90 minut dla mieszkania 46m, nawet lekko przekroczyliśmy czas, ale to już zależy od tego kto i jak do tego podchodzi. Przy odbiorze obecny jest przedstawiciel dewelopera, inpektor budowlany oraz przedstawiciel generalnego wykonawcy. Odbiór jest połączony z przekazaniem, więc jeśli kogoś goni czas i jest w stanie zaakceptować usterki to dostaniecie klucze od razu.
Jeśli wierzyć kwotom podanym na protokole odbioru to za 46m będę miał jakieś 900zl czynszu (sic!!), ale to mogą być stawki tymczasowe...i oby były
