Odebraliśmy dzisiaj, moim zdaniem jest całkiem nieźle, stanem mieszkania jestem zadowolona, niedoróbki są, ale raczej drobne i prawie wszystko da się naprawić. Również bardzo polecam firmę Kejor - szybko, profesjonalnie, widać że mają dobry kontakt z deweloperem, chętnie odpowiadają na wszystkie pytania, dają dobre rady.
Mam teraz pytanie - czy dobrze rozumiem, że czas iść do notariusza w sprawie kolejnej umowy? Czy ATAL ma takie spotkanie ustalić, albo jak ta sprawa wygląda?
W ogóle byłabym bardzo wdzięczna jakby ktoś zorientował w tych sprawach, co zaczynają się po przekazaniu kluczy (nawet jeżeli wydaje się że to
oczywiste

, ale nie chodzi o wykończenie, meble, raczej o różne kwestie biurokratyczne). Na razie wiem tylko, że trzeba pójść do Tauron przepisać na siebie umowę.