Realia są, jakie są- 5 cyfrowe ceny za sensowne mieszkania na Wieczystej, na Wrocławskiej, wkrótce pewnie i na Bieżanowie

Ale ja nie o tym.

Otóż- kiedy do nowoczesnego (póki co głównie z nazwy) budownictwa wielorodzinnego zawita rewolucja cyfrowa?
Kiedy zarówno millenialsi jak i późniejsze pokolenia (przypominam, millenialsi to także ci, którzy w dorosłe życie wchodzili w latach 2000) znajdą realny powód do tego, żeby faktycznie przenieść się do nowego budownictwa?
Chciałbym pogadać o ciekawych i pozytywnych przykładach wykorzystania nowych technologii w ofercie deweloperskiej. Póki co- z tego co wiem, ale wiem niewiele- jest raczej marnie.
"NY Residence" na o ironio na 5-cyfrowej Wrocławskiej podobno będzie rozpoznawał lokatorów biometrycznie, bodajże przy wejściu do windy. Zgodnie z opisem, w mieszkaniach pre-instalowane będą też elementy "mieszkania inteligentnego".
W "MWM" od Hennigera w garażach mają być opomiarowane źródła prądu oraz myjnia bezdotykowa do dyspozycji mieszkańców. Szacunek!
Poza tym, raczej krucho.
Standardowe systemy centralnej klimatyzacji i ogólnie sterowania temperaturą na miarę XXI wieku a nie pokrętłami głowic- niedostępne chyba nigdzie, a już najwyższy czas na takie coś. W USA w apartamentowcach jest to absolutnym standardem już od dziesięcioleci.
Wszelkie inne kwestie "inteligentnego domu" też mogłyby być przydatne.
Fajnie by było w 2018 roku nie męczyć się z pękiem kluczy a to do bramy, a to do drzwi, za to wygodnie otwierać je zbliżeniowo, smartfonem albo właśnie odciskiem palca.
Oczywiście z dodatkową możliwością konfiguracji i wyłączenia ww. systemów oraz oczywiście rygla mechanicznego- w razie potrzeby, np. wyjazdu. Ale nie na 2h w ciągu dnia.
Elektromobilność? Widać jak rynek w to wierzy... Henniger jest chyba wyjątkiem, ale gdybym miał kupować teraz nowe mieszkanie za miliony, to gniazdko przy miejscu parkingowym powinno być czymś oczywistym. Bo kto wie, co miłościwie panujący rządzący wymyślą w tym czy innym kierunku. Ostatecznie- wygodniej będzie podłączyć odkurzacz

Oczywiście wiadomo, co jest przyczyną obecnego stanu rzeczy i technologicznej stagnacji- cena cena cena, ale też wielokrotnie podkreślana przeze mnie ignorancja konsumentów i akceptacja bylejakości.
Póki co deweloperzy mają problemy z zaciekami ("Wielicka Garden"), odpadającym tynkiem w nowych inwestycjach ("Konopnicka", czy "Avia"). A ja wymagam cudów.
Wydajemy miliony- tyle, że na kredyt więc "nie boli"- a nie wymagamy wcale. Pytanie- czy, kiedy i jak się to zmieni.
Macie inne przykłady inwestycji w Krakowie, w których można spotkać ciekawe rozwiązania oparte na technologiach cyfrowych, godne 2018 roku?