Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Budowy nowych mieszkań i domów w Krakowie i innych miastach - zdjęcia, relacje, nowe informacje, ceny mieszkań.
Grejfrut
Posty: 153
Rejestracja: 09 kwie 2020, 9:05

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Grejfrut » 06 sty 2021, 9:37

buda pisze:
Grejfrut pisze: to teraz przykład mojego mieszkania zakupionego w 11.2014 roku, 15 minut od centrum tramwajem.
Cena zakupu: 262 500 zł
Cena zakupu piwnicy: 6 500 zł
Cena zakupu miejsca postojowego: 38 500 zł
Wartość dzisiaj:
Mieszkania: 520 000 zł (Nieco zaniżyłem. Na otodom na tej ulicy jest nawet do 1000 zł drożej, ale oferty wiszą nieco dłużej)
Piwnicy: 15 000 zł (dostałem taką ofertę od sąsiada, brak jest piwnic po prostu)
Miejsca: 50 000 zł (po tyle ostatnio sprzedał sąsiad 5m2 mniejsze, więc może i bym wycisnął więcej. Na osiedlu praktycznie nie ma parkingu).
Zatem mamy 307 500 zł do 585 000 zł. Cały pakiet zdrożał o minimum 277 500 zł. Oczywiście sprzedaję wykończone, więc można tę sumę obniżyć o około 50 000 zł, jakie wydałem w 2015 roku na wykończenie mieszkania. I tak ładna sumka.


Aleś przesadził.
Po odjęciu tych 50 000 na wykończenie masz 227 500.
Odejmij jeszcze czynsz przez 6 lat czyli liczę ok. 500 zł x 72 miesiące = -36 000
ubezpieczenie mieszkania przez te 6 lat liczmy na okrągło 4000 zł.
Plus drobne remonciki po drodze, typu naprawa zepsutej spłuczki
+ praca własna nad mieszkaniem, godziny spędzone przy pracy na rzecz inwestycji,
+ utrzymywanie w czystosci, aby ktoś go chciał kupić, już odkurzacz jest stratą w tej inwestycji
+ wydatki prąd, woda, media
ok. 27 000 liczę. No bo to są wydatki, inwestujesz, a to są wydatki.
Minus POMIJANY PRZEZ WSZYSTKICH podatek za sprzedaż mieszkania, od wzbogacenia się, czyli 19%, ok. 43 000 !!!!! zł w razie sprzedaży zakwestionowanej przez Urząd Skarbowy, a pewność, ze US się przyczepi nawet po 5 latach od nabycia jest 90%.
Wychodzi na papierze ok. 117 000. przez 6 lat. Jeśli byś sprzedał. To nie jest wybitna kwota, sorry.
Jakbyś chciał odkupić takie samo mieszkanie nowe teraz, z miejscem postojowym i komórką to zapłacisz za nie 700 000 - zgadza się?
Na papierze zarobiłeś, ale nic z tego nie masz. Masz tylko nadal mieszkanie, ale nie masz zarobku w RĘKU. Ale posiadanie mieszkania jest ok, więc akcja zakupu jest super. Ale nic nie zarobiłeś. To tak, jak w tym starym dowcipie, ze zona informuje męża, ze jest obniżka 10% na futra i jakby jej kupił milion futer, to by zarobili tyle i tyle.


Aż tak piecze? Nie ma potrzeby zazdrościć, to tylko zwykłe mieszkanie, nie żaden cudowny apartament nad Wisłą. No i miałem farta, nie robiłem tysiąca analiz, po prostu kupiłem.

Doucz się dodatkowo przyjacielu.

1. Po 5 latach nie płaci się PIT od sprzedaży, zatem?
2. Może dodaj jeszcze koszty wyżywienia? :lol: Rozumiem, że jakbym mieszkał w innym mieszkaniu, to nie musiałbym płacić czynszu, mediów, robić lekkich napraw? :lol: To nie było z założenia mieszkanie inwestycyjne, więc liczenie tych kosztów jest naiwne, każdy je ponosi niezależnie czy mieszka na swoim, czy nie.

Fajnie to policzyłeś pod siebie, jednak nieudolnie, brak wiedzy. Dodać faktycznie można jeszcze koszty ubezpieczenia, ale to 200 zł tocznie, zatem 1200 zł, a nie 4000 zł :) No cóż żyj w swoim świecie, jak wielu tutaj. Wg Anubisa np. ceny w Krakowie przez 10 lat się nie zmieniły, po historycznej bańce. Zmieniły się i to bardzo. Tylko Anubis pokazuje jakieś statystyki, to średnie dla Krakowa, to średnie dla Polski. Takimi słupkami można udowodnić każdą tezę, ale to jest bez sensu. Spójrzmy może lepiej realnie, na niektóre inwestycje pomiędzy 2009 a 2019 i tak mamy np.:
- Wiślane Tarasy z 9000 zł na 14 000 zł
- Nowy Przewóz (znajomi kupili kawalerkę w 2008 i sprzedali w 2018) z 7100 na 9200

Przykładów jest więcej i choć wzrosty oczywiście są bardziej spektakularne od 2014, gdzie moje mieszkanie zdrożało z 5 na 10/11, czy Bagry Park z 6 na 12/13, to jednak dla poszczególnych inwestycji, nawet ci co kupili na górce pierwszej dekady XXI wieku, to są sporo do przodu. Nawet jak policzymy inflację, to i tak im zostanie. No ale jak policzysz koszty życia, paliwa, zakupu majtek, to już nie. Ale ci co nie mieszkają u siebie to mają fuksa, nie muszą tych kosztów ponosić :)


Mar G
Posty: 3642
Rejestracja: 24 sty 2019, 10:20

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Mar G » 06 sty 2021, 9:41

dzejkopf pisze:Mar G - czy potrafisz wytłumaczyć w jakim celu przeglądasz to forum?

Po twoich postach zakładam że nie szukasz mieszkania bo 'kupiłbyś je już dawno bez analiz na forum czy lepiej teraz czy poczekać. Jeżeli nie szukasz - to spędzanie tu czasu z nudów też mało prawdopodobne - są lepsze rzeczy na nudę i ciekawsze fora. A to że śledzisz ten wątek, bo masz mieszkanie, które chcesz sprzedać tym bardziej jest niewiarygodne - na dolku (wg twoich postów) się nie sprzedaje. Botem też chyba nie jesteś.

Jak dostanę odpowiedź będę bardzo wdzięczny ;)


prosisz - masz. mieszkanie się buduje, kupione jeszcze po rozsądnej cenie , wkrótce odbieram - więc warto być poinformowanym co się dzieje wokoło.

a Kolegę boli coś ?

Ps.Ostatnio jestem zmuszony społecznie rozbrajać poznawcze deficyty niektórych - w postaci czołgów w końcówce lat 90-tych czy biegających po ulicach białych niedźwiedzi

pozdro
Posty: 2754
Rejestracja: 08 mar 2016, 17:33

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: pozdro » 06 sty 2021, 10:04

Wszystko spoko ale Bagry Park to max 9 tys,a realnie to 8 tys teraz stoją. Bliżej zablocia są mieszkania po 9-10 tys, bliżej małego planszowa po 7-9 tys zł. Za 10k to sorry ale można mieć dużo lepsze dzielnice.


pozdro
Posty: 2754
Rejestracja: 08 mar 2016, 17:33

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: pozdro » 06 sty 2021, 10:05

Wszystko spoko ale Bagry Park to max 9 tys,a realnie to 8 tys teraz stoją. Bliżej zablocia są mieszkania po 9-10 tys, bliżej małego planszowa po 7-9 tys zł. Za 10k to sorry ale można mieć dużo lepsze dzielnice.

Nie mniej ja tez się zachwycam swoimi wzrostami z 6k na 12k ;) choć gorzej bo nam glapinski kasę z konta podbiera to niskimi stopami to wysokim kursem euro, złodziej pisowski.

Rak
Posty: 1065
Rejestracja: 26 lut 2018, 16:23

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: Rak » 06 sty 2021, 11:02

Jak chcesz kupić 100 m2 które jest dwa razy droższe to cieszy wzrost 2x na 40 m2 ?

Wzrost ceny cieszy flipera lub kogoś kto już się zwija na emeryturke i ie zamierza nic kupować w przyszłości.

Awatar użytkownika
anubis
Posty: 1933
Rejestracja: 29 maja 2020, 14:35

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: anubis » 06 sty 2021, 12:24

Fajnie, że nikt z Panów Naganiaczy nie skomentował pełniejszych wyników sprzedażowych Lokum, co nie przeszkadzało naprodukować wcześniej kilkunastu postów w stylu gimbazy, że zaorane itd.

Ani tabelki nowego Kolegi, który pokazał na jak potężnym lewarze buduje część spółek giełdowych i dlaczego płynność sprzedaży jest dla tych deweloperów kluczowa.

Zawsze jest ten sam schemat: jak już postawi się kropkę nad "i" jakimiś konkretnymi danymi przecinającymi dyskusję to rozpoczyna się debata o samochodach elektrycznych, domu vs. mieszkaniu i osłabianiu złotówki. :D

Grejfrut pisze:Wg Anubisa np. ceny w Krakowie przez 10 lat się nie zmieniły, po historycznej bańce. Zmieniły się i to bardzo. Tylko Anubis pokazuje jakieś statystyki, to średnie dla Krakowa, to średnie dla Polski. Takimi słupkami można udowodnić każdą tezę, ale to jest bez sensu. Spójrzmy może lepiej realnie, na niektóre inwestycje pomiędzy 2009 a 2019 i tak mamy np.:
- Wiślane Tarasy z 9000 zł na 14 000 zł
- Nowy Przewóz (znajomi kupili kawalerkę w 2008 i sprzedali w 2018) z 7100 na 9200


Przecież pisałem o czymś zupełnie innym - o inwestycjach w długim terminie w krakowski rynek nieruchomości uzasadniając dlaczego dużych funduszy u nas brak. :D

Co do Wiślanych Tarasów to spróbuj teraz sprzedać po te 14k za metr. Tak, to kosztowało 14k, ale w zeszłym roku. W tym momencie na pewno tyle nie kosztuje, bo towar jest warty tyle ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić.

dzejkopf pisze:Mar G - czy potrafisz wytłumaczyć w jakim celu przeglądasz to forum?


@Oleg, czy inni, w co drugim poście pisze na jakim luzie się teraz szuka mieszkania, czego Panowie Naganiacze nie chcą zaakceptować. Mimo, że nikt z nich nie kupiłby teraz po tych cenach, co są to jak najbardziej byliby za tym abyś Ty kupił i podzielił ich los. Taka postawa psa ogrodnika.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF

Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022

platinium
Posty: 404
Rejestracja: 19 sty 2020, 11:26

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: platinium » 06 sty 2021, 12:51

anubis pisze:Fajnie, że nikt z Panów Naganiaczy nie skomentował pełniejszych wyników sprzedażowych Lokum, co nie przeszkadzało naprodukować wcześniej kilkunastu postów w stylu gimbazy, że zaorane itd.

Ani tabelki nowego Kolegi, który pokazał na jak potężnym lewarze buduje część spółek giełdowych i dlaczego płynność sprzedaży jest dla tych deweloperów kluczowa.

Zawsze jest ten sam schemat: jak już postawi się kropkę nad "i" jakimiś konkretnymi danym przecinającymi dyskusję to rozpoczyna się debata o samochodach elektrycznych, domu vs. mieszkaniu i osłabianiu złotówki. :D

Grejfrut pisze:Wg Anubisa np. ceny w Krakowie przez 10 lat się nie zmieniły, po historycznej bańce. Zmieniły się i to bardzo. Tylko Anubis pokazuje jakieś statystyki, to średnie dla Krakowa, to średnie dla Polski. Takimi słupkami można udowodnić każdą tezę, ale to jest bez sensu. Spójrzmy może lepiej realnie, na niektóre inwestycje pomiędzy 2009 a 2019 i tak mamy np.:
- Wiślane Tarasy z 9000 zł na 14 000 zł
- Nowy Przewóz (znajomi kupili kawalerkę w 2008 i sprzedali w 2018) z 7100 na 9200

Przecież pisałem o czymś zupełnie innym - o inwestycjach w długim terminie w krakowski rynek nieruchomości uzasadniając dlaczego dużych funduszy u nas brak. :D

Co do Wiślanych Tarasów to spróbuj teraz sprzedać po te 14k za metr. Tak, to kosztowało 14k, ale w zeszłym roku. W tym momencie na pewno tyle nie kosztuje, bo towar jest warty tyle ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić.

dzejkopf pisze:Mar G - czy potrafisz wytłumaczyć w jakim celu przeglądasz to forum?

@Oleg, czy inni, w co drugim poście pisze na jakim luzie się teraz szuka mieszkania, czego Panowie Naganiacze nie chcą zaakceptować. Mimo, że nikt z nich nie kupiłby teraz po tych cenach, co są to jak najbardziej byliby za tym abyś Ty kupił i podzielił ich los. Taka postawa psa ogrodnika.


Heh, no sami naganiacze na tym forum. Na każdej stronie ktoś nagania na zakup mieszkania.
Dlatego w celu uratowania Waszych pustych portfeli, szanowni inwestorzy w globalne korporacje - zalecam wstrzymać się z kupnem mieszkania. Polska się wyludnia, za 10 lat zwolnią się mieszkania w wielkiej płycie i będzie można kupić fajne mieszkanko na Krowodrzy czy przy rondzie Mogilskim. Nie ma sensu kupować mieszkania, lepiej sobie wynajmować korzystając z wszystkich zalet.. można sobie zmieniać mieszkanie, dzielnicę czy miasto co kilka miesięcy. Zakup mieszkania nie ma sensu, szczególnie w takim średnim mieście jak Kraków. To nie jest Londyn czy Pekin.

*post nie jest poradą inwestycyjną :)

abc
Posty: 60
Rejestracja: 13 gru 2016, 14:23

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: abc » 06 sty 2021, 13:01

Nie naganiacie doslownie na mieszkania, ale ciagle probujecie na sile przekonywac ze ceny nie spadna i beda tylko rosnac, a wiadome jest to, ze mnostwo ludzi czyta ten watek. Na ceny nieruchomosci mocno wplywaja nastroje na rynku, jesli ludzie uwierza w spadki cen, to i te spadki stana sie faktem i to dziala w obie strony dlatego tak mocno walczycie. Btw straszny ostatnio wyrzut multikont i te chwalenie co po niektorych uzytkownikow, ze niby niewiadomo jak przeciwstawiaja sie teorii spadku cen.. panowie badzmy powazni, ludzie nie sa az tak glupi zeby wierzyc w takie tanie zagrywki...


platinium
Posty: 404
Rejestracja: 19 sty 2020, 11:26

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: platinium » 06 sty 2021, 13:06

abc pisze:Nie naganiacie doslownie na mieszkania, ale ciagle probujecie na sile przekonywac ze ceny nie spadna i beda tylko rosnac, a wiadome jest to, ze mnostwo ludzi czyta ten watek. Na ceny nieruchomosci mocno wplywaja nastroje na rynku, jesli ludzie uwierza w spadki cen, to i te spadki stana sie faktem i to dziala w obie strony dlatego tak mocno walczycie. Btw straszny ostatnio wyrzut multikont i te chwalenie co po niektorych uzytkownikow, ze niby niewiadomo jak przeciwstawiaja sie teorii spadku cen.. panowie badzmy powazni, ludzie nie sa az tak glupi zeby wierzyc w takie tanie zagrywki...

Bro, podaj mi przykład gdzie napisałem że ceny mieszkań nie spadną, albo będą tylko rosnąć to przeleje Ci 5zł blikiem na browarka :)

pozdro
Posty: 2754
Rejestracja: 08 mar 2016, 17:33

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

Postautor: pozdro » 06 sty 2021, 13:15

A ja nie wiem czy zamierzam bo nie wiem czy chce mieć dzieci, to się nie opłaca totalnie. :)
Teoretycznie tez mogę sobie 100 m2 w górach kupić bo w sumi Krakow aż taki super nie jest, a tam ceny po 3000zl/m2 :D

Mnie ostatnio w sumie bierze na przeprowadzkę do jakiejś ljublany czy ogólnie bliżej w Alpy, ale żeby nie było drogo jak w Szwajcarii, może w sumie jakies austriackie miasteczko tez spoko. Po co w sumie mieszkasz w kaczystanie, jak można w górach. :mrgreen:



Wróć do „Nowe inwestycje mieszkaniowe w Krakowie - bloki, apartamentowce, domy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], kaczyss, Tuzinek i 50 gości