Apartamenty Park Matecznego Kraków od Dom Development - opinie na forum

[realista]

odległość pomiędzy blokami jest tam tragicznie mała, jak można to w ogóle nazywac apartamentami? przecież to mrówkowiec będzie jak wszystko wybudują

[karol99]

odległość pomiędzy blokami jest tam tragicznie mała, jak można to w ogóle nazywac apartamentami? przecież to mrówkowiec będzie jak wszystko wybudują

Nie powiedziałabym że tragicznie mała, przynajmniej pomiędzy budynkiem F a B jest 14 metrów odległości. To raczej standardowa odległość.

[realista]

odległość pomiędzy blokami jest tam tragicznie mała, jak można to w ogóle nazywac apartamentami? przecież to mrówkowiec będzie jak wszystko wybudują

Nie powiedziałabym że tragicznie mała, przynajmniej pomiędzy budynkiem F a B jest 14 metrów odległości. To raczej standardowa odległość.

wcale mnie to nie dziwi, że w krakowie - pośród wszystkich najwiekszych miast w polsce - patodeweloperka ma się najlepiej, bo i wymagania klientow są dokladnie takie same


standardowa czy minimalna wymagana prawem?

faktycznie odległośc 14m od 6 piętrowego budynku wykorzystującego na maksa powierzchnię względem działki wydaje się być optymalna jak widać na powyższym obrazku

najbardziej urzekają mnie mieszkania w tych studniach otoczonych z czterech stron ścianami sąsiadów, no ale są oddaleni od nas o kilkanaście metrów, więc nie tak blisko żeby zobaczyć co właśnie jemy

jak się tak przyjrzeć dokładnie temu co tam budują to fajne te kurniki w budynku F
widok na kilka ścian sąsiadów, wyrzutnia powietrza z garażu zapewni świeży dopływ powietrza do tego kotła no i jak na apartamentowiec przystało śnieżno biała elewacja idealnie skompuje się za dwa lata kolorystycznie z budynkiem od echo


oczywiście, jeżeli kupimy tam 60m 'penthouse' to zawsze możemy przejść na drugą stronę mieszkania i razem z sąsiadami z kolejnych etapów wspólnie posłuchać i popatrzeć jakimi samochodami sąsiedzi z 6 bloków wjeżdżają i wyjeżdżają codziennie z i do pracy

do prawdy pocieszna inwestycja smutne tylko ceny, ale kto kredytobiorcy zabroni

[karol99]

odległość pomiędzy blokami jest tam tragicznie mała, jak można to w ogóle nazywac apartamentami? przecież to mrówkowiec będzie jak wszystko wybudują

Nie powiedziałabym że tragicznie mała, przynajmniej pomiędzy budynkiem F a B jest 14 metrów odległości. To raczej standardowa odległość.

wcale mnie to nie dziwi, że w krakowie - pośród wszystkich najwiekszych miast w polsce - patodeweloperka ma się najlepiej, bo i wymagania klientow są dokladnie takie same


standardowa czy minimalna wymagana prawem?

faktycznie odległośc 14m od 6 piętrowego budynku wykorzystującego na maksa powierzchnię względem działki wydaje się być optymalna jak widać na powyższym obrazku

najbardziej urzekają mnie mieszkania w tych studniach otoczonych z czterech stron ścianami sąsiadów, no ale są oddaleni od nas o kilkanaście metrów, więc nie tak blisko żeby zobaczyć co właśnie jemy

jak się tak przyjrzeć dokładnie temu co tam budują to fajne te kurniki w budynku F
widok na kilka ścian sąsiadów, wyrzutnia powietrza z garażu zapewni świeży dopływ powietrza do tego kotła no i jak na apartamentowiec przystało śnieżno biała elewacja idealnie skompuje się za dwa lata kolorystycznie z budynkiem od echo


oczywiście, jeżeli kupimy tam 60m 'penthouse' to zawsze możemy przejść na drugą stronę mieszkania i razem z sąsiadami z kolejnych etapów wspólnie posłuchać i popatrzeć jakimi samochodami sąsiedzi z 6 bloków wjeżdżają i wyjeżdżają codziennie z i do pracy

do prawdy pocieszna inwestycja smutne tylko ceny, ale kto kredytobiorcy zabroni

Standardowa. Minimalna to z tego co kojarze 8 metrów ale to nieważne. Jeśli komuś nie pasuje to konkretne osiedle to wiadomo nie kupuje mieszkania. Jeśli ktoś chce mieszkanie blisko centrum z dobrą komunikacją to musi liczyć się z pewnymi ustępstwami. Jeśli chcemy dużo zieleni, spokój i dużą odległość od sąsiadów to wybieramy inwestycje w innych lokalizacjach.

[bartekrk]

Według mnie ta inwestycja spełnia wszelkie kryteria Chowu Polaka Zwyczajnego.
Nawet z bezpośrednich relacji widać, że wszystko pasuje tego typu nabywcom, wiec o co się rozchodzi?

[realista]

o nic

minimalna odległość zależy od wielu czynników i w tym wypadku nie jest to 5m (pomyliłeś), a kupując mieszkanie nie patrzymy czy deweloper zachował minimalną odległość, tylko czy odległość między ścianami i budynkami nam nie przeszkadza

na pewno nie można mówić o jakimkolwiek komforcie z czym powinna kojarzyć się nazwa apartament

pisanie, że jak ktoś chce mieszkanie blisko centrum z dobrą komunikacją to musi liczyć się z "pewnymi ustępstwami" to - W TYM WYPADKU (odległość do rynku to 5km więc w tym promieniu to nie jedyna inwestycja) - raczej powtarzanie gadki biura sprzedaży lub racjonalizowanie własnego wyboru

wydając 20k z metra na coś takiego, raczej trudno racjonalnie uargumentować takie "ustępstwa"

[anderson]

odległość pomiędzy blokami jest tam tragicznie mała, jak można to w ogóle nazywac apartamentami? przecież to mrówkowiec będzie jak wszystko wybudują

już mi bokiem wychodzi powtarzane w nieskończoność narzekania, że za blisko - TAK, to problem, zgadzam sie, tu tez jak na ta wysokosc budynkow blisko, i w pewnych miejscach tego osiedla ja bym mieszkania nie kupil
...ale tez wszyscy wiemy ze to standard w krakowie i mówienie o tym 100 i 1000czny raz na tym forum tego nie zmieni. Byc moze zmienil by to fakt, gdyby ludzie nie kupowali na takich osiedlach, ale nie wydaje mi sie by to byl glowny czynnik decyzyjny bo kupują.. byc moze gdyby byl inny wybór, ale nie ma.. jest jak jest, i przez gadanie ze jest zle i trzeba to zmienic rzeczywistosci nie zmienimy

Oczywiste, ze zwłaszcza w lepszych lokalizacjach jest zawsze maksymalne wykorzystanie przestrzeni bo kto by zrobił inaczej? ale czy ja bym chcial np doplacic 1k za m2 kazdy dodatkowy metr odleglosci? nie przy tych cenach..

jest ciasno, ale w porownaniu do budynkow przyklejonych scianami przy np takich alejach slowackiego to i tak luksus..
a jak ktos szuka wiekszego luksusu to moze znajdzie, ale nawet nie wiem czy przy 'the view' za 30k znajdzie wiecej przestrzeni

choc jeden przyklad inwestycji dla normalnych ludzi na poziomie 18k gdzie te przestrzenie sa wyraznie wieksze i nie jest to nie wiadomo gdzie? i nie jest to wymuszone przez uwarunkowania terenu czy ograniczenia budowlane? taka inwestycja ktora pokaże dobroduszność dewelopera ktory w pierwszej kolejnosci nie myslal o swoich zyskach, a o komforcie mieszkancow?

[bartekrk]

choc jeden przyklad inwestycji dla normalnych ludzi na poziomie 18k gdzie te przestrzenie sa wyraznie wieksze i nie jest to nie wiadomo gdzie? i nie jest to wymuszone przez uwarunkowania terenu czy ograniczenia budowlane? taka inwestycja ktora pokaże dobroduszność dewelopera ktory w pierwszej kolejnosci nie myslal o swoich zyskach, a o komforcie mieszkancow?

To biuro sprzedaży dewelopera tak się już rozleniwiło, że nawet nie zna ofert konkurencji tylko na forum prosi?
Nie przeglądam na bieżąco inwestycji, ale w 2 minuty znalazłem w podobnej odległości od rynku głównego blok, który buduje nie mniej pazerny deweloper, a jednak jeden mieszkaniec nie patrzy drugiemu przez okno z odległości kilkunastu metrów - Dąbska Pools.

[wojdyla1980]

odległość pomiędzy blokami jest tam tragicznie mała, jak można to w ogóle nazywac apartamentami? przecież to mrówkowiec będzie jak wszystko wybudują

już mi bokiem wychodzi powtarzane w nieskończoność narzekania, że za blisko - TAK, to problem, zgadzam sie, tu tez jak na ta wysokosc budynkow blisko, i w pewnych miejscach tego osiedla ja bym mieszkania nie kupil
...ale tez wszyscy wiemy ze to standard w krakowie i mówienie o tym 100 i 1000czny raz na tym forum tego nie zmieni. Byc moze zmienil by to fakt, gdyby ludzie nie kupowali na takich osiedlach, ale nie wydaje mi sie by to byl glowny czynnik decyzyjny bo kupują..

byłbym ostrożny w osądach czy kupują ...

za rok, dwa, okaże się ile z obecnych zakupów na rynku pierwotnym robili flipperzy ...

jestem przekonany że duża część tych mieszkań trafi z powrotem na rynek, jako cesja / stan deweloperski / mieszkanie pod klucz

[anderson]

To biuro sprzedaży dewelopera tak się już rozleniwiło, że nawet nie zna ofert konkurencji tylko na forum prosi?
Nie przeglądam na bieżąco inwestycji, ale w 2 minuty znalazłem w podobnej odległości od rynku głównego blok, który buduje nie mniej pazerny deweloper, a jednak jeden mieszkaniec nie patrzy drugiemu przez okno z odległości kilkunastu metrów - Dąbska Pools.

widzę, że niektórzy to sobie chyba powinni wprowadzić limit siedzenia na tym forum bo im to ewidentnie szkodzi.. jakieś "bo mi się wydaje" głupie podejrzenia to nie pierwszy raz chyba tutaj? też mega irytujące.. jakiś syndrom 'detektywa dewelopera' czy jak? zresztą nie ważne, szkoda czasu..

Dąbska pools? a to nie zostalo jeszcze wyprzedane? to bodajże jeden dlugi budynek wiec deweloper w ogole zrezygnowal nawet z 14m odstepu? a Ty podajesz mi to jako przyklad osiedla ktore nie ma blisko blokow bo jest w wiekszosci otoczone bezposrednio drogą? okay.. patrze na mape - staw? fajnie! postawiony obok wyburzonej galerii co przeciez nie będzie trwało wiecznie.. ile tam metrów jest od drogi i ronda? i że niby ta droga to daje poczucie przestrzeni? niech no się zastanowię.. czy wole miec 5m przed oknem drogę z hałasem i pyłem czy 14m blok z sąsiadami? no wybór nie jest prosty.. ale żaden dla mnie nie jest jakiś wybitnie dobry. A gęstość zabudowy przy Lema to też dobry przykład krakowskiej betonozy.. myślałem, że już to dawno sprzedali, ale sa jakies mieszkania (glownie na parterze) za 18.5 czyli nawet drozej niz na tej inwestycji.. na wyzszym pietrze widze cos za 19.5 i powiadasz, ze niby deweloper tu nie jest pazerny? - jak taka dobra inwestycja/lokalizacja/cena to dlaczego jeszcze tego ludzie nie wykupili? dziwne.. bardzo dziwne.. ruchliwe aleje blisko.. eventy w tauron z najazdem samochodow parkujacych gdzie sie da.. same plusy! szkoda tylko ze linia metra tam nie pojedzie (o ile kiedykolwiek gdziekolwiek pojedzie)

To ja Ci podam lepszy przyklad: Osiedle Siesta w tej samej okolicy - duża przestrzen bo rzeka i ogrody działkowe, daleko od drogi, szkoda tyko że sprzedane dobre 5 lat temu .. inna sprawa, ze wtedy tanie nie bylo wiec pewnie jak wybuduja w koncu ostatni etap kiedys to pewnie min 25k/m2 za ta wieksza przestrzen (wymuszona przez staw i rzeke) trzeba bedzie zaplacic. Jak kogos bedzie stac to polecam i sam bym rozważył (choc dzików szkodników tam sporo, nie wiem jak z komarami od rzeki)