BudujeSie.pl

Warto chyba pokazać, może i współczesnym deweloperom, że Kraków ma trochę kamienic, w których na elewacjach wykonano jakiś ciekawy detal, dekor w tynku, płaskorzeźbę itp. Warto czasem w Krakowie podnieść głowę wyżej i przyjrzeć się elewacjom, niekoniecznie tym najnowszym (niestety). To może wątek, w którym coś takiego można by pokazywać takie ciekawsze elementy krakowskiej architektury.

Dobrze by było, gdyby współcześni deweloperzy zaczęli doceniać takie elementy w stawianych przez siebie budynkach.

Na pierwszy ogień taka ciekawostka przy ul. Syrokomli w Krakowie.



Może ktoś wie, jak dokładnie się to nazywa, ale to chyba jakaś pani (sportsmenka?) uprawiająca sport. W każdym razie piękne i od razu budynek jest bardziej rozpoznawalny i ma więcej klasy.

Na osiedlu Fredy 6 Budimex zrobił ma elewacjach obrazki nawiązujące do twórczości Aleksandra Fredry. Miły i ładny akcent. Jak tylko znajdę jakieś zdjęcie, to podrzucę w wątku. Macie jakieś inne propozycje?

Chyba nie widziałeś, że ten budynek ma jeszcze drugą stronę, a tam takie cudo:



Oby tylko nikt nie wpadł na pomysł, żeby to ocieplić i przykryć warstwą styropianu.

Niestety zdarza się często, choć mam nadzieję, że obecnie już nieco rzadziej, że takie cuda znikały pod styropianem, kiedy budynki były ocieplane. A nawet, jeśli nie płaskorzeźby, to misternie wykonane w szlachetnym tynku obróbki drzwi lub okien, linie podziału elewacji itp. Wiele osób odpowiedzialnych za budynki kompletnie tego nie doceniało, a pewnie i koszty wchodziły tu w grę.

Niestety detal architektoniczny obecnie został ograniczony do pionowych kresek na elewacji i prostokątów w innym kolorze, a czasem i tego nie ma. Dzisiaj projektuje excel i chodzi o to, żeby było jak najtaniej i jak najwięcej powierzchni, wszystko nad to, to już zbędny luksus i zamiast go robić, lepiej zgarnąć wyższą marżę, niestety.

A tu coś o wiele bardziej współczesnego. Na jednym z bloków w Nowej Hucie, dokładniej, to na Osiedlu Piastów.



Czyżby taki wczesny, Piastowski Orzeł? A może ktoś wie dokładnie, co to takiego, jeśli się mylę?

Jest jeszcze cały taki długi blok przy Meissnera, który na każdym wejściu do klatki ma całkiem oryginalne płaskorzeźby.

I współcześnie jakiś mały detal się zdarzy, choć mocno improwizowany ; )



I jednak z pewnym poczuciem humoru, choć szkoda, że deweloperzy nie wykazują się tu nieco większą inwencją, jak budowniczy gotyckich katedr ; )

To oczywiście odprowadzenie wody z balkonu, rura przez która ma spływać woda z balkonu.



Ciekawe czy to jakoś wygląda podczas większego deszczu, czy jednak efekt jest mizerny.