BudujeSie.pl

Kilka dni temu udało mi się wybrać na spacer nad Wisłę i cyknąć kilka fotek tego, jak się ma rozbudowa mostu kolejowego na Wiśle pomiędzy Grzegórzkami i Zabłociem, zdaje się, że po każdej stronie dodają tam po jednym torze.



Po jednej stronie mostu prace są już mocno zaawansowane - stoi część pylonów, na których stanąć ma nowa kolejowa przeprawa.



Zdaje się, że dzięki temu kiedyś ruch kolejowy na tej trasie będzie się mógł odbywać znacznie sprawniej, a linia pomieści kursujące z dużą częstotliwością pociągi podmiejskie / małopolskiej kolei aglomeracyjnej, jak i te dalekobieżne.

I bardzo dobrze, oby tylko skończyli to w terminie, bo cała przebudowa linii kolejowej na Grzegórzkach, to ogromna inwestycja, ale moim zdaniem szkoda, że nie zostało to wkopane pod ziemię, bo kiedyś mógłby to być zaczątek krakowskiego metra, tak, jak to jest w wielu zachodnich krajach.

A jakby ktoś chciał zobaczyć, jak wygląda budowa nowego mostu kolejowego na Wiśle, to podrzucam kilka fotek.



Całkiem ładnie wygląda jego pierwsza połówka, a chyba ma powstać jeszcze jedna taka przeprawa.



Spore zmiany w tej okolicy ostatnio, włącznie z tym, że znika nasyp kolejowy na Grzegórzkach.

Tymczasem zaczęła się już rozbiórka starego mostu.



Nie ma już pierwszego przęsła, a może i kolejnych, bo zdjęcia są sprzed kilku dni.



W każdym razie, jeżeli ktoś chce zobaczyć stary most kolejowy Kazimierz - Podgórze, powinien się pospieszyć, bo wkrótce zniknie.



Mi nie będzie go jakoś specjalnie żal, bo jednak do najładniejszych nie należał.

To jeszcze kilka zdjęć tego mostu, ale tym razem od strony Zabłocia:



Powstają kolejne elementy nośne przeprawy.



Ciekawe kiedy powstanie przy nowym moście kolejowym w Krakowie także kładka dla pieszych i rowerzystów przez Wisłę.

Kilka fotek z budowy drugiej części mostu z ostatniego czasu:



Stoją już główne elementy konstrukcyjne.



Sporo musieli się tego naskładać, i w sumie trzeba przyznać, że dosyć niespiesznie idą im te roboty, to już kilka lat przecież.

Wygląda na to, że coraz mniej pracy zostało do wykonania przy tym nowym moście kolejowym przez Wisłę.



Choć jeszcze sporo do zrobienia jest przy wiadukcie na Grzegórzkach, trzeba odbudować jego wyburzoną część.



Ciekawe czy przy moście uda się też zrobić jakaś kładkę dla pieszych i rowerzystów, zdaje się, że coś takiego było w planach.



Mam wrażenie, że nieźle się ciągnie ta inwestycja, bo to już dobrych kilka lat minęło, odkąd z tym ruszyli.

Prace coraz bardziej zaawansowane.



Ciekawe kiedy to wszystko wreszcie skończą i zwiną plac budowy ze sporego kawałka Krakowa.







To oczywiście stan prac od strony Zabłocia.

A jak z tą kładką dla pieszych i rowerzystów, która maiła powstać w ramach budowy tego mostu kolejowego? Przydałoby się tam na pewno takie przejście. Ktoś już może widział jakieś plany?