BudujeSie.pl

Temat, jakim jest problem smogu w Krakowie ostatnio budzi bardzo dużo emocji, bowiem ostatnio znów zostały pobite rekordy ilości zanieczyszczeń. To także problem wielu innych małopolskich miast, takich jak Zakopane, Limanowa czy Nowy Sącz. Jak myślicie, uda się na to kiedyś coś poradzić czy to beznadziejna walka i jest nie do wygrania Choć na świecie było kilka przykładów tego, że można sobie z tym problemem poradzić, choćby w Londynie był kiedyś podobnie katastrofalny stan powietrza.



A tu wrzucam jeszcze zdjęcie z dzisiejszego poranka, pewnie władze miejskie będą chciały powiedzieć, że to mgła W końcu ostatnio niby popsuły się czujniki jakości powietrza, bo pokazywały w Krakowie przekroczenie norm nawet o kilka tysięcy procent Przestaję wierzyć w to, że taka władza, jaką teraz mamy, jest w stanie sobie z tym wszystkim poradzić...

Jak myślicie, co jest głównym problemem w Krakowie, jeśli chodzi o smog i jak można byłoby sobie z nim radzić Bo jak na razie, to pomysłów jest wiele, ale jakoś to nic nie daje :/

Masakra co się dzieje teraz w Krakowie z tym smogiem :/ Zdarzyło mi się być dzisiaj w okolicach centrum miasta i tu po prostu ciężko się oddycha. Od tylu lat wiadomo, że to miasto jest się dusi co sezon grzewczy i niby się coś robi z tym, ale z roku na rok jest coraz gorzej, przecież w tych dniach, to zostały pobite nowe rekordy smogu w Krakowie… Niby coś się robi, niby wydaje się jakieś pieniądze, ale nic się nie zmienia na lepsze, wręcz przeciwnie.

A może to jest tak, że po prostu u nas taka bieda, ja jestem pewien, że jakby ludzi było stać na ogrzewanie gazowe, to po prostu by tak grzali, a nie palili w piecach jakimś syfem. Z drugiej strony ciepłownię w Łęgu nasze zdolne miasto sprzedało w zagraniczne ręce, czyli przedsiębiorstwo, które mogłoby być realnym narzędziem wpływu na ceny ciepła, jest tylko firmą, która ma przynosić profity właścicielowi a ten mieszkańców Krakowa ma generalnie w d….

Dobrym przykładem jest cena wywozu śmieci okazało się, że dzięki temu, że krakowskie MPO jest w rękach miasta, wysokość pobieranych opłat okazała się sporo zawyżona i trzeba ne było obniżyć. Oby start spalarni odpadów w Krakowie, która ma także produkować ciepło przyczynił się do spadku jego cen i możliwości ich kształtowania przez miasto.

Masakra z tym smogiem, to fakt. W południe na Rondzie Mogilskim nie dało się oddychać, a wieczorem na Nowohuckiej nie było lepiej I przestaje mnie dziwić widok ludzi w maskach - zamieniamy się w kraje azjatyckie, gdzie to jest na porządku dziennym.

Rodzi się pytanie co z tym zrobić, bo niby władze przekonują, żeby przesiąść się z samochodów na autobusy, no ale patrząc na to jak niepunktualne jest MPK i jak rzadko kursują niektóre linie, to zamiast unikać smogu spędzamy na nim więcej czasu. I wiem, że ktoś może powiedzieć, że mniej aut, to mniejsze korki i mniej problemów z autobusami/tramwajami, tylko pozostaje jeszcze problem z rozkładem. Są linie, które kursują co 20-30 minut, a w ten sposób to raczej się kierowców nie przekona do zostawienia samochodu przed domem

Drugi argument, który pojawia się w publicznej debacie, to zaprzestanie zabudowywania terenów zielonych i korytarzy powietrznych. Moim zdaniem jest w tym trochę racji, ale nie do końca. Rzeczywiście sporo się ostatnio w Krakowie buduje, stąd też ktoś wpadł na założenie tego forum Tylko pytanie czy to źle No bo rzeczywiście jeśli zmniejsza się ilość terenów zielonych, to trudniej się oddycha, bo nie mamy naturalnych filtrów powietrza, z drugiej strony większość nowych bloków powstaje w miejscach, gdzie wcześniej rosły dzikie krzaki, z którymi nikt nic nie robił od lat. Trudno w takiej sytuacji mieć pretensje o to, że coś się robi z niewykorzystanym kawałkiem ziemi

I tutaj właściwie wracamy do problemu nieodpowiedniej tudzież nieodpowiedzialnej polityki lokalnej - ktoś przecież decyduje o tym ile autobus kursuje i gdzie, ile budynków powstaje i w jakiej okolicy, ale też czy powstają nowe parki, czy dba się o te, które już istnieją, itd.

Inna sprawa, że rzeczywiście jest jeszcze poważna zmienna dotycząca ogrzewania, ale w zasadzie iti już wszystko powiedział

Nie tracę nadziei, że coś się zmieni, ale czytając teksty w stylu, że za smog odpowiadają znicze, można trochę zwątpić

No to ja dodaję jeszcze jedną fotkę, która pokazuje, że Kraków ma problem ze smogiem i nie jest to wymysł ekologów. Słoneczny poranek kilka dni temu Widzicie ten ciemny kożuszek? Szkoda, że musimy tym oddychać.


Smog nad Krakowem

Ludzie powinni chodzić non stop w maskach. A niestety tego nie robią. Ten smog wszystkich zabija powoli.

A tu jeszcze jedna smogowa fotka z Krakowa, tym razem smog unoszący się ponad Wisłą w Krakowie. Wygląda to jednak dosyć słabo, no i pewnie wszyscy powinni chodzić w maskach, tylko jak sobie to wyobrażasz Swoją drogą, to co to za ślady na rzece pokrytej lodem Coś po niej jeździło I całe szczęście, że coraz mniej czasu pozostało do wiosny, bo wtedy zazwyczaj jakość powietrza w Krakowie się poprawia, razem z końcem sezonu grzewczego. Swoją drogą, ilość samochodów chyba wcale wtedy nie spada specjalnie, więc może to jednak nie one są tu w głównej mierze winne



Inna sprawa, to może wreszcie powinna ruszyć budowa metra w Krakowie albo chociaż jego planowanie na poważnie. Tylko mając sprawną komunikację publiczną, da się pozbyć większej ilości samochodów z miasta. Tramwajów już się dłuższych nie da kupić niż Krakowiaki, częściej kursować w okolicach centrum chyba też nie mogą...

Ostatnio interesowałem się smogiem, przede wszystkim tym, jak to wygląda w innych krajach (jeszcze gorzej jest w Chinach, tam to dopiero jest dramat, polecam obejrzeć zdjęcia w sieci). Znalazłem ostatnio na blogu LoveAir artykuł o tym, jak Anglicy sobie próbowali ze smogiem radzić. Jest tam ciekawy fragment o nakazie ogrzewania elektrycznego lub gazowego w centrach miast oraz dzielnicach gęsto zaludnionych, aby nie generować w tych miejscach chmur smogowych. Jestem ciekaw, czy w Polsce by taki pomysł był możliwy do wcielenia

Tak się zastanawiam, czy można mówić o tym, gdzie w Krakowie jest najlepsze powietrze, najmniej smogu, a gdzie powietrze jest najgorsze, jeżeli oczywiście można tu mówić o jakichś różnicach. Z tego co widziałem po różnych mapkach, to chyba najgorzej jest w gminach wokół Krakowa, ale w całym mieście jest raczej podobnie źle. Jak myślicie, warto się tym kierować szukając mieszkania, czy to zupełnie nie ma sensu?

zupełnie nie ma sensu

Słabe te Wasze fotki - dodaję fotkę z mieszkania, które wynajmowałem niedawno na Mitkowiskiego