BudujeSie.pl

Wygląda na to, że wreszcie autostrada A4 pomiędzy Krakowem i Tarnowem doczeka się trzeciego pasa w każdą stronę. Bardzo dobra informacja, bo tego pasa tam po prostu bardzo brakuje już teraz. Co prawda plany przewidują, że budowa miałaby mieć miejsce w latach 2031-2034, a biorąc pod uwagę opóźnienia, to może jeszcze dalej. Cieszy więc sama decyzja, tylko czy nie okaże się, że do tego czasu, to tam będzie potrzebny już czwarty pas, a nie tylko trzeci.

Gdyby kiedyś powstała Sądeczanka, czyli szybka droga Brzesko - Nowy Sącz, to tam dodatkowe samochody wpadną jeszcze na autostradę. A pewnie lepsza droga spowodowałaby, że więcej osób będzie się nią przemieszczało - choćby do pracy w Krakowie, jeśli dojazd będzie szybki i niezawodny.

No i przypadkiem nie jest tak, że na obiektach inżynieryjnych, np. na wiaduktach nad tą drogą, nie przewidziano miejsca na 3 pas? To znaczy, że wszystkie te obiekty będzie trzeba wyburzać, mocno przerabiać. Ależ to będzie zabawa i do tego lata utrudnień. Szkoda, że tego miejsca tam nie pozostawiono wcześniej, ale widać, że miało być taniej.