teqnix pisze:Nie wiem jacy są stali mieszkańcy w tym miejscu na Grzegórzeckiej ale uwierz mi, że nie chciał byś oglądać stałych mieszkańców Wąskiej 4 na Kazimierzu a różne stowarzyszenia podniosły z rok temu straszny raban, że miasto ich na siłę przeprowadza bo chce sprzedać budynek. Wolę mieć jako sąsiadów 5 hoteli w koło i jeszcze same mieszkania na krótkoterminowy niż zawodowych patoli.
Coś w tym jest, kiedyś myślałem, że to będzie tak, że w Nowej Hucie zmieni się pokolenie, a wraz z nim mentalność wielu ludzi, którzy tam mieszkają. Ale niestety takie sprawy się często dziedziczy, a mieszkania przechodzą z rodziców na dzieci. Nie chcę tu generalizować, bo większość to normalne osoby, ale wystarczy pojedyncze patusy, żeby zepsuć życie wszystkim.