BudujeSie.pl

Nie wiem czy widzieliście już wodny plac zabaw dla dzieci w Parku Jordana w Krakowie.



Wszystko zrobione bardzo ładnie, tylko, że nie działa niestety.



Urządzenia zdemontowano i zdaje się, że ze względu na pandemię, zakazano korzystania z nowej atrakcji.

Tak więc sporo roboty poszło na marne, ciekawe jak to wszystko przetrwa zimę, bo w tym roku pewnie już nie ma co liczyć na otwarcie.



Wokół wybudowano także sporo niezłej infrastruktury dla rodziców przychodzących z dziećmi. Plus także za prysznice i przebieralnie.



Jak na razie, to można spotkać ludzi kąpiących się w parkowej sadzawce, co prawdopodobnie nie jest najlepszym pomysłem.



Co ciekawe, jest wodny plac zabaw przy Galerii Kazimierz w Krakowie działający bez takich obostrzeń, choć znacznie skromniejszy.

Super sprawa. Blisko z Przybyszewskiego. Zimą nie miało być tutaj lodowisko?

Było huczne otwarcie -pięknie się prezentowały działające urządzenia - przez 1 dzień. Korzystać dzieci nie mogły - ale warto było zobaczyć podczas spacerku z budowy P64. Kilka minut drogi.
Decyzją Sanepidu z powodu Covida zamknięto i zdemontowano urządzenia. Teraz leżą i rdzewieją w magazynie ZZM.
Jeśli wirus pozwoli - ma ruszyć ponownie od 1 czerwca 2021.

krakow.naszemiasto.pl/krakow-jest-decyzja-w-tym-sezonie-wodny-plac-zabaw-w-parku/ar/c1-7808638

Mi sie tylko jedno nie podoba ze zrobili wklesla gorke mogli te lawki wygiac w druga strone jakos tak smiesznie teraz ta gorka wyglada

Co prawda sezon na wodny plac zabaw ma się ku końcowi, ale moim zdaniem to jedna z najbardziej udanych krakowskich inwestycji dla dzieci.



Bardzo się to broni, frekwencja jest duża, dzieciaki bardzo zadowolone, są miejsca dla rodziców, żeby można było doglądać maluchów. Bardzo się sprawdził ten wodny plac zabaw w Parku Jordana.

Szkoda tylko, że w sadzawce w Parku Jordana obok wodnego placu zabaw nie ma wody, bo to też robiłoby tam klimat.



No i warto dodać, że jest jeszcze jeden, mniej rozwinięty wodny plac zabaw w tym parku, ale bliżej ul. Reymonta. O wiele skromniejszy, ale też mniej zatłoczony i nie tak głośny.