BudujeSie.pl

Witam,
Podczas przeglądania internetów natrafiłem na ofertę jednej ze szkół językowych: Coffee Break English School.

Firma przenosi się do nowej lokalizacji, którą będą Apartamenty Lema od GL. Można poznać to ze zdjęcia:



Trochę szkoda mi ludzi, którzy będą tam mieszkać. Wieczny ruch, brak spokoju. O syfie na klatce schodowej już nie wspominam. Ciekawe co na to mieszkańcy? To chyba dość ryzykowna inwestycja ponieważ prawo stoi po stronie mieszkańców...

Powiesz coś więcej co mówi o tym prawo

A proszę bardzo: nawigator-nieruchomosci.pl/wspolnota-mieszkaniowa-a-prowadzenie-dzialalnosci-gospodarczej-co-mozna-w-swoim-lokalu-.html

Cytat:
Również, aby nie obawiać się nieprzychylnych działań ze strony sąsiadów lub samej wspólnoty mieszkaniowej warto poinformować ją o tym, że planujemy prowadzenie działalności gospodarczej we własnym lokalu, nawet jeśli ma to być tylko małe biuro naszej firmy. Wspólnota i jej mieszkańcy mają bowiem w swoim ręku broń, dzięki której mogą doprowadzić nawet do licytacji naszego lokalu. Umożliwia to zapis ustępu 1 artykułu 16 ustawy o własności lokali z 24 czerwca 1994 roku (Dz. U. nr 80 z 2000 roku, poz. 903).
Zgodnie z nim „jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą należnych od niego opłat lub wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji”. Teoretycznie więc sąsiedzi mogą narzekać pod byle pretekstem i we własnym interesie jest powiadomienie wspólnoty o naszych zamiarach.

Nieźle

Nie bardzo rozumiem. Przeciez szkola jezykowa czy kursy angielskiego to nie jest dyskoteka. Ludzie przychodza pewnie w malych grupach i ucza sie jezyka. Wiec raczej ciezko sadzic ze beda imprezowac i przeszkadzac. Sasiadom. Dlaczego mialoby byc to bardziej uciazliwe niz sasiad alkoholik?

Mysle ze prowadzenie dzialanosci gospodarczej w apartbiurze to standardowa procedura. Niczym nie rozni sie od wynajmu. Pelno osob ma jednoosobowe dzialalnosci gospodarcze w mieszkaniach. Nie widze tez problemu ze ktos przerabia mieszkanie np na zablociu w apart biuro! Gdzie siedzi kilku pracownikow i pracuje. W wielu kamienicach na tej zasadIe dzialaja software house, itd.

Teraz najlepsze ze nie rozumiem dlaczego nikt jeszcEnie zrobil airbnb dla biznesu. A mianowicie apartbiuro.com czy cos w ten desen. Gdzie wynajmuje sie mieszkania na biura co otwiera zupelnie nowe mozliwosci dla rynku wynajmu mieszkan. Czy napewno openspace i biurowiec jest najlepszy dla malych firm? Przeciez to jak z hotelami za 30 euro 120zl dostajemy w cenie 1200zl od pracownika niewielka ciasna przestrzen biurowa. Alternatywnie mozemy wynajac dla grupki pracownikow lokal 100m2 mieszkalny zaadaptowany pod biuro np. W cenie 4000zl i tam np jest 5 osob i kazdy ma po 20m2 wychodzi 800zl od osoby.

I nie opowiadajcie bzdur ze pracownik klepiacy w klawiature halasuje bardziej niz drace sie dzieci od sasiadki. Podstawa to nie miec za sciana alkoholika i dracych sie dzieciakow. Czyli tzw rodziny.

kowal123 pisze:Witam,
Podczas przeglądania internetów natrafiłem na ofertę jednej ze szkół językowych: Coffee Break English School.

Firma przenosi się do nowej lokalizacji, którą będą Apartamenty Lema od GL. Można poznać to ze zdjęcia:



Trochę szkoda mi ludzi, którzy będą tam mieszkać. Wieczny ruch, brak spokoju. O syfie na klatce schodowej już nie wspominam. Ciekawe co na to mieszkańcy? To chyba dość ryzykowna inwestycja ponieważ prawo stoi po stronie mieszkańców...

nie przesadzasz czasami? Szkoła językowa to nie burdel przecież.

Z którą częścią wypowiedzi dokładnie się Pan(i) nie zgadza i dlaczego?

Trochę szkoda mi ludzi, którzy będą tam mieszkać. Wieczny ruch, brak spokoju. O syfie na klatce schodowej już nie wspominam. Ciekawe co na to mieszkańcy? To chyba dość ryzykowna inwestycja ponieważ prawo stoi po stronie mieszkańców...