Postautor: emju03 » 03 lis 2018, 22:20
Z tymi korkami to chyba niezupełnie tak to wygląda. Oczywiście w godzinach szczytu Wrocławska korkowała się od zawsze, ale dopiero po rozpoczęciu prac nad ul. Królewską i Bronowicką ruch samochodowy znacząco wzrósł. Od 2 lat mieszkam dokładnie na przeciwko Nowej 5 Dzielnicy i kupując mieszkanie doskonale zdawałem sobie sprawę, że w przyszłości ta droga może okazać się nieprzejezdna. Niemniej jednak nie posiadam auta… latem preferuję rower, a zimą ostatecznie transport publiczny. Do pracy chodzę pieszo. Nie widziałem dotychczas powodów aby narzekać. Jako, że wcześniej mieszkałem na Azorach to mniej więcej mogę też dodać swoje spostrzeżenia dotyczące ostatnich lat i jeśli ktoś obawia się, że transport publiczny będzie sparaliżowany, to myślę, że nie ma się czego obawiać. Na przełomie paru lat wzrosła częstotliwość #130tki, a także wielkość autobusów. Myślę, że miasto w jakiś sposób zadba o to aby sprostać potrzebom mieszkańców. Jeśli chodzi zaś o pociągi, to obecnie mieszkam na wysokości budynków A3 i A4 i szczerze powiedziawszy nie słyszę ich. Kolejki na trasie do Balic są dosyć ciche, a stosunkowo rzadko przelatują tędy pociągi towarowe. Zresztą. Tak jak pisał ktoś powyżej - po jakimś czasie nie zwraca się już najmniejszej uwagi na tego typu dźwięki.