pozdro pisze:No wlasnie serio pytam. Mac_kow co rozumierz pod pojeciem mechaniczna wywiewna?
pozdro pisze:1. Raz ze potezne straty cieplne, kazdy ti krytykuje zuzycie energi EP 75 zamiast EP 40.
Pomimo ogromnego strachu przed posądzeniem o marketing

pytasz- odpowiadam: "Klimaty". W/g specifykacji, EP = 27. Wentylacja z rekuperacją. W budynku wielorodzinnym.
Wyłącznie w ramach suchej informacji oczywiście, bo- jasno i wyraźnie- z wielu innych powodów, IMO (moim własnym zdaniem) zakup lokalu w tej inwestycji nie ma żadnego realnego sensu.
Szerzej- tak, masz rację. Zżymałem się na to jakiś czas temu. Deweloperzy nie są na ogół innowacyjni. Inwestycja "Klimaty" to chlubny wyjątek i to należy chyba uczciwie przyznać.
Spokojnie. Skąd ta nerwowość

całe nasze sąsiedztwo obserwując po prostu w jaki sposób stawiano te budynki nigdy by nie kupiło w nich mieszkania. Aczkolwiek nasz uraz może , uczciwie napiszmy, wynikać z niejasności towarzyszących inwestycji począwszy od wyrębu kilkuset drzew - co jest zdaje się w analizie prokuratury nadal. Akcja Ratuj Las rozpoczęła się od tego terenu. Najbliżsi blokom sąsiedzi uswiadamiają oglądających mieszkania o wielu sprawach, co może mieć wpływ na wypełnienie...
Nerwowość? Raczej odpowiedź adekwatna do poziomu pytania. Bo pytanie z rzeczową dyskusją wspólnego nie miało zupełnie nic.
Z ciekawości- o jakich sprawach można zostać poinformowanym przez sąsiadów?
Innych niż te, które każdy dociekliwy i tak wygoogla, tzn. faktycznie niedaleki przebieg nowej ulicy + wciąż nie do końca pewny los fragmentu lasu, który został wyjęty spod MPZP wyrokiem sądu.
Bodajże w tym roku miasto ma odkupić ten fragment od Ziobrowskich- ale w Krakowie liczą się wyłącznie fakty dokonane. Intencja władzy nie znaczy nic. Mieszkańcy Mistrzejowic w końcu już 3-ci rok śmigają tramwajem przez Rondo Barei.
Z
technicznego punktu widzenia inwestycja wygląda nie tylko świetnie, ale jest urzeczywistnieniem innowacyjności- lekko wymuszonej,ale jednak. Pompy ciepła zapewne nie pojawiłyby się pod budynkami, gdyby był dostępny MPEC. Podobnie jak maty kapilarne i wentylacja z rekuperacją.
Okna robią za to niesamowite wrażenie; sama stolarka jest warta kilkadziesiąt tysięcy PLN w tych większych mieszkaniach. Trzy metry wysokości kondygnacji.W 2019 roku każdy nowy budynek mieszkalny powinien oferować podobne technologie i min 2,8m wysokości.
Odnosząc się do Twoich zarzutów- tak, potrafię docenić i pozytywnie wyrazić się o pewnych aspektach.
Bardzo "niepolska" mentalność, no nie? Jak ktoś nie narzeka bezproduktywnie i niekonstruktywnie a ośmiela się zauważyć pozytywy, to od razu "marketing", no nie?
Zwłaszcza, że jeśli szukasz dziś w Krakowie mieszkania to ze świecą nawet nie znajdziesz niczego naprawdę innowacyjnego- poza tym jednym, jedynym wyjątkiem.
A teraz bardziej realnie:
Oczywiście jak za te- znacznie przesadzone i nieadekwatne wręcz- pieniądze, razi całkowity brak komórek lokatorskich i mało "rynkowe", tzn słabo wydajnie rozplanowanie metrażowe lokali, chociaż podobnoż tak mają mieć "apartamenty".
Nie wspominając o tym i nie urażając sympatyków mentalności "cisza i spokój na przedmieściach" z przed dwóch dekad, to jest po prostu zadupie w środku miasta i miejsce słabo praktyczne jak na normalne, miejskie życie. W dodatku czy to tylko moje wrażenie, że park w okolicy Żywieckiej i w ogóle cały Borek Fałęcki to straszna menelnia i słabo bezpieczne miejsce? Skąd tam tyle tego "elementu"?
Jak już zatem wspomniałem, pomimo niesamowitych zalet "technicznych", inwestycja nie wydaje się być jakkolwiek sensownym wyborem.