BudujeSie.pl

Cześć, jest ktoś może na forum, kto chce kupić dom w okolicach Krakowa i jego uwagę zwróciła inwestycja Domy Odkrywców we Wrząsowicach i może się podzielić tym, jakie ma opinie o tym projekcie. Przydadzą się jakieś informacje na ten temat. Co myślicie o tej lokalizacji, to kawałek od Krakowa, jak jest z dojazdem od tej strony do centrum miasta? Dojazd autostradą jest sensowny, czy lepiej jakoś alternatywnie? Zakładam, że z komunikacją publiczną nie jest tam najlepiej. Jak widzicie też ceny tych domów, ktoś podzieli się informacjami na ten temat? Ogólnie same domy mi się podobają, a jak ich otoczenie, będzie się tam dobrze mieszkało.

Witam,
jakies nowe informacje w tym temacie? Ostatnio przykuła moją uwagę ta inwestycja. Ktoś już przyglądał się może jej uwazniej?

Poważnie ? 750 tys , za bliźniak na podkrakowskiej wsi, na 3 arowej działce, w pobliskich Domach nad Wilgą z 28 bliźniaków sprzedały się na razie 3 , przy cenie 250 tys niższej ... Mamy pierwszy kandydatów na ghost estate.

Byłem z agentem z tydzień temu. Szukam domu, który nie będzie starociem za 10-20 lat i jestem pod wrażeniem przestrzeni na piętrze bez skosów, dużych okien... Cena wysoka, ale myślimy że to jest dla nas

styit pisze:Byłem z agentem z tydzień temu. Szukam domu, który nie będzie starociem za 10-20 lat i jestem pod wrażeniem przestrzeni na piętrze bez skosów, dużych okien... Cena wysoka, ale myślimy że to jest dla nas

Tak tak- dziwnym trafem byłeś tam akurat tydzień temu "z agentem"- proszę jak "zachodnio"- i założyłeś konto, którym chwalisz akurat tę inwestycję.

A tak poważnie a nie trollo-marketingowo. Znam nieco okolicę dlatego, że czasami tamtędy... omijam korki na Zakopiance.

Wrzosowa i okoliczne drogi są ruchliwe i przelotowe. Kierowcy spieszą się, wk**urzeni po całym dniu pracy albo rano spieszący się do pracy w drodze do/z południowej suburbanizacji. Akurat w tej części nie ma chodników.

Czy naprawdę chcecie skazywać siebie i swoją rodzinę na życie w de-facto izolacji, gdzie bez samochodu nie da się zrobić nic i w zasadzie nie da się wyjść "przed dom" / 'przed osiedle"? Dlaczego?

Mieszkałem już na obrzeżach Krakowa, dojazdy wpisuje się w rytm życia, za to wyjazd za miasto jest błyskawiczny. oni za chwile skończą pierwsze domy, a jak jestem na kupnie to wolę coś co za 20 lat nie będzie niesprzedawalnym rupieciem poza normami. Chodniki są ...

Drogi deweloperze, podszywanie się pod "zinteresowanego kupnem" w tak nieudolny sposób , nie świadczy o Panu/Pani zbyt dobrze.
Troche finezji przynajmniej odczekałby Pan chwilę , skomentował kilka postów, zadał pytania o inne inwestycje, a nie tak na bezczelnego już w pierwszym poście wazelina.
Marketing szemrany raczej który tak perfidnie widać , raczej więcej osób wystraszy niż zachęci.
Jedyny plus jak z tego widzę to że sam Pan/Pani przyznał ze jest drogo, czekamy więc aż zejdzie Pan/Pani z cenami na ziemie, Przypomnę że kawałek dalej są 30 % tańsze domy nad wilgą które też jakiegoś szału ze sprzedażą nie notują ..., więc wszystko wskazuje że tam też jest za drogo ...

Czy ktoś z tu obecnych nabył nieruchomość u tego dewelopera? Jestem zainteresowana zakupem i chciałabym pomówić z osobą, która już przez to przebrnęła

aneta87 pisze:Czy ktoś z tu obecnych nabył nieruchomość u tego dewelopera? Jestem zainteresowana zakupem i chciałabym pomówić z osobą, która już przez to przebrnęła

Jak na razie widzę jedna rezerwacja , której jeszcze dwa tygodnie temu nie było , a przy okazji odsłonił się II etap i dwa bliźniaki z II etapu już sprzedane !!, widac w czasach koronawirusa bliźniaki schodzą niemal jak maseczki i papier toaletowy.
styit widać nie żartował i poszedł po bandzie kupił od razu dwa bliźniaki z II etapu i zarezerwował jeden z pierwszego.
Nie ma na co czekać trzeba brać zanim styit wykupi resztę.
Wygląda ze deweloper tak jak udaje tutaj klientów tak i że udaje że coś sprzedał, aby łyso to nie wyglądało że inwestycja ukończona a 100 % oferty dalej dostępne....
aneta87 możesz mieć problem ze znalezieniem kogoś kto tam coś kupił bo wygląda że takich osób nie ma...

Podbijamy temat. Zakupil ktoś domek na tym osiedlu?

Kiedyś mi się wydawało że takie peryferia miasta są nie do przeskoczenia ale w dobie pracy z domu potrzeby się zmieniają Według specyfikacji domy powinny być porządnie wykonane, pytanie jak się to ma do rzeczywistości. I najważniejsza sprawą, czy te działki bliźniaków mają choć trochę dostępu do słońca? Na wizualizacji wygląda jakby nie dość że od północy, to jeszcze przysłonięte domami wolnostojącymi.

Podzieli się ktoś opinia?