Potwierdzam w mieszkania to stopili tylko co co kupują w Rzeszowie, Łodzi, czy innych miastach bo tam ludność bedzie spadać. W Polsce po prostu mniejsza ludność skoncentruje sie w 4 miastach Krakow, Warszawa, Wrocław i Gdańsk. Może jeszcze Katowice (GOP) i Poznań.
To poprawi wydajność gospodarcza kraju bo nie będzie trzeba budować tyle infrastruktury w stylu kuriozalnych CPK. Wystarczy istniejąca linia kolejowa CMK i proteza koniecpolska. 3 lotniska południe centrum północ.
Przy czym należy sobie zdawać sprawę ze maksymalna cena mieszkania w Krakowie to 4000-5000 euro czyli powiedzmy 15-20 tys zl. Wiec na jakieś duze wzrosty nie ma co liczyć w tym zakresie. Raczej stagnacje na tych 10 tys zl i kolo 15 tys zl w 2030. Wynajem to 1000 euro max.
Choc Warszawa mogłaby w sumie ceny metropoli osiągnąć pewnie na poziomie 25-40 tys zl/m2 cos jak Seoul lub Tel Aviv
Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Mozecie pisac bzdury, ale przy takim rynku pracy jak teraz gdzie sa wzrosty liczby ofert pracy na niespotykana skale, wzrosty wynagrodzen o kilkadziesiat procent. Ogolnie caly rynek pracy kwitnie czy to backendu czy frontend czy python czy .net czy Java. Akcje rosna, bitcoin rosnie, euro rosnie. Jest powszechny optymizm co do przyszlosci. Nie ma uzasadnienia jakakolwiek obnizka cen, bajki o jakims kryzysie gospodarczym. Bezrobocie jest zerowe u mnie w firmie od lipca szukaja pracownika i jeszcze nie znaleźli.
Kilku odeszło do konkurencji. Ludzie musza cos z kasa robic. To poprawiaja swoje warunki mieszkaniowe. Tym bardziej ze potrzebne jest dodatkowe pomieszczenie na home office. Wiecej czasu w domu spędzają wiec i wlasny pokoj z siłowni by sie przydał. Wiekszy taras. Konczy sie popyt na 2 pokojowe 40-50m2 znaczyła sie popyt na powyzej 100m2 mieszkania po 600 tys zl.
Kilku odeszło do konkurencji. Ludzie musza cos z kasa robic. To poprawiaja swoje warunki mieszkaniowe. Tym bardziej ze potrzebne jest dodatkowe pomieszczenie na home office. Wiecej czasu w domu spędzają wiec i wlasny pokoj z siłowni by sie przydał. Wiekszy taras. Konczy sie popyt na 2 pokojowe 40-50m2 znaczyła sie popyt na powyzej 100m2 mieszkania po 600 tys zl.
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Heh, spamik z rana jak śmietana :d Powrót do tematu wymarcia polaków za 20 lat.
Na serio panowie? Przecież to się nadaje na szkolenie na temat schizofrenii na studiach psychologicznych. Zaraz wrócimy do katastry, bo żaden polityk nie mówił że jej nie będzie?
To o czym piszecie jest prawdą. Nie pojawi się nagle + kilka mlionów millenialsów, nie mamy możliwości cofnąć się w czasie i narobić dzieci
Wiec jesli jesteś pewien że nie będzie żadnego napływu migrantów, że stare mieszkania których będzie wciąż większosc - będą nadawały się do mieszkania - to nie ma sensu się interesować tematem. Wynajmuj i ciesz się zaletami najmu.
Takich argumentów w jedną czy drugą stronę można wymieniać bez konca. Kontrargumenty:
- statystycznie polak żyje na 29m2, średnia unijna to 39m2, rozwijając się i bogacąc ten trend będzie na pewno się poprawiać (o ile pl będzie się rozwijać
)
- w PL 1 człowiek żyje średni w 1 pokoju. w UE w 1.7
- wspołczynnik deprywacji mieszkań w PL jest prawie 8%, gdzie w UE jest ok 3%. W PL jest stosunkowo dużo mieszkań starych, bez łazienek, bez dostepu do światła w porównaniu do UE
Czy te dane się poprawią? Nie wiem. Jak ktoś się obawia że będziemy biednym, wymarłym narodem to kupno mieszkania nie ma sensu. Polecam w takim wypadku migrację do Indii.
Na serio panowie? Przecież to się nadaje na szkolenie na temat schizofrenii na studiach psychologicznych. Zaraz wrócimy do katastry, bo żaden polityk nie mówił że jej nie będzie?
To o czym piszecie jest prawdą. Nie pojawi się nagle + kilka mlionów millenialsów, nie mamy możliwości cofnąć się w czasie i narobić dzieci

Wiec jesli jesteś pewien że nie będzie żadnego napływu migrantów, że stare mieszkania których będzie wciąż większosc - będą nadawały się do mieszkania - to nie ma sensu się interesować tematem. Wynajmuj i ciesz się zaletami najmu.
Takich argumentów w jedną czy drugą stronę można wymieniać bez konca. Kontrargumenty:
- statystycznie polak żyje na 29m2, średnia unijna to 39m2, rozwijając się i bogacąc ten trend będzie na pewno się poprawiać (o ile pl będzie się rozwijać

- w PL 1 człowiek żyje średni w 1 pokoju. w UE w 1.7
- wspołczynnik deprywacji mieszkań w PL jest prawie 8%, gdzie w UE jest ok 3%. W PL jest stosunkowo dużo mieszkań starych, bez łazienek, bez dostepu do światła w porównaniu do UE
Czy te dane się poprawią? Nie wiem. Jak ktoś się obawia że będziemy biednym, wymarłym narodem to kupno mieszkania nie ma sensu. Polecam w takim wypadku migrację do Indii.
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Chodzi raczej o zakupy inwestycyjne. Paliwo na rynku nieruchomości się wyczerpuje – zakup nieruchomości w Polsce był dobrym pomysłem gdy stopy procentowe były na poziomie wyższym od 0 (a tym samym miały potencjał do spadków), a osoby z wyżu demograficznego dopiero wchodziły w dorosłość i na rynek pracy (wzrastający popyt). Ostatni dobry moment na zakup nieruchomości w celach inwestycyjnych minął w roku 2017.
No nie wiem. Liczba ludności faktycznie zamieszkałej od lat jest na podobnym poziomie. Trzeba wziąć pod uwagę rosnący udział imigrantów, którzy w zasadzie w dowolnym momencie mogą się z Krakowa wynieść. Po 2015 roku, jak wiemy, zaczyna się boom na przyjazdy z Ukrainy. Dzisiaj imigranci ze wschodu to już 10% ludności Krakowa i tylko to "uratowało" krakowską demografię. Hasło, że "wszyscy chcą mieszkać w Krakowie" jest sporo na wyrost - w statystykach tego nie widać.
rado pisze:Bzdura. Populacja Krakowa systematycznie rośnie i to pomimo tego że rosną też okoloczne suburbia.W ciągu ostatnich 10 lat, Kraków wyprzedził Lodz która zanotowała spektakularny spadek i będzie spadać dalej. W zeszłym i tym roku ta populacja ponownie urośnie bo ludzie wprowadza się do nowo budowanych bloków.
No nie wiem. Liczba ludności faktycznie zamieszkałej od lat jest na podobnym poziomie. Trzeba wziąć pod uwagę rosnący udział imigrantów, którzy w zasadzie w dowolnym momencie mogą się z Krakowa wynieść. Po 2015 roku, jak wiemy, zaczyna się boom na przyjazdy z Ukrainy. Dzisiaj imigranci ze wschodu to już 10% ludności Krakowa i tylko to "uratowało" krakowską demografię. Hasło, że "wszyscy chcą mieszkać w Krakowie" jest sporo na wyrost - w statystykach tego nie widać.
- Załączniki
-
- ludność faktycznie zamieszkałą kraków.jpg (164.27 KiB) Przejrzano 4863 razy
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Nie no, oczywiście. Nie wszyscy chcą mieszkać w Krakowie. Ale też nikt tak tu nie pisał (search.php?keywords=wszyscy+chc%C4%85+mieszka%C4%87).
Nie da się oszacować ilości imigrantów w najbliższych latach, wydaje mi się że takie dywagacje nie mają sensu
Nie da się oszacować ilości imigrantów w najbliższych latach, wydaje mi się że takie dywagacje nie mają sensu
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
Chodzi mi raczej o to, że jeżeli sprawdzą się w długim terminie przewidywania z The Lancet to wszystkie miasta w Polsce stracą solidarnie i Kraków nie jest jakimś niezwykłym obszarem. Jasne, to będzie spadek na różnych poziomach, ale będzie wszędzie i jeśli już bym miał obstawiać gdzie będzie symboliczny to wskazałbym raczej Warszawę.
W Krakowie, czysto statystycznie, nie mamy już luki mieszkaniowej i to od dawna. Widać po co były te mieszkania po kryzysie. Ceny najmu poszybowały w dół najsilniej w Polsce, bo te lokale zajmowali studenci, turyści i imigranci, nie mieszkańcy.
Oczywiście, ludzie chcą się przeprowadzać do nowszych i większych, ale to zupełnie inny popyt niż zakup pierwszego mieszkania. Tacy ludzie obecnie właśnie czekają na rozwój wydarzeń, bo mają gdzie mieszkać.
Wydaje mi się, że mieszkanie "jako inwestycja" to w długim terminie będzie strzał w kolano. Przy utracie mieszkańców w perspektywie 15-20 lat w cenie pozostaną pewne lokale, ale na Starym Mieście i Kazimierzu, a nie na Ruczaju, Krowodrzy czy Czyżynach. Na zachodzie praktycznie wszędzie jest podobny schemat - drożeją domy pod miastem i mieszkania w ścisłym centrum, a tanieją lokale wokół pierwszego pierścienia czyli dla nas wszystko co nie jest częścią zabytkową.
W Krakowie, czysto statystycznie, nie mamy już luki mieszkaniowej i to od dawna. Widać po co były te mieszkania po kryzysie. Ceny najmu poszybowały w dół najsilniej w Polsce, bo te lokale zajmowali studenci, turyści i imigranci, nie mieszkańcy.
Oczywiście, ludzie chcą się przeprowadzać do nowszych i większych, ale to zupełnie inny popyt niż zakup pierwszego mieszkania. Tacy ludzie obecnie właśnie czekają na rozwój wydarzeń, bo mają gdzie mieszkać.
Wydaje mi się, że mieszkanie "jako inwestycja" to w długim terminie będzie strzał w kolano. Przy utracie mieszkańców w perspektywie 15-20 lat w cenie pozostaną pewne lokale, ale na Starym Mieście i Kazimierzu, a nie na Ruczaju, Krowodrzy czy Czyżynach. Na zachodzie praktycznie wszędzie jest podobny schemat - drożeją domy pod miastem i mieszkania w ścisłym centrum, a tanieją lokale wokół pierwszego pierścienia czyli dla nas wszystko co nie jest częścią zabytkową.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
anubis pisze:Chodzi mi raczej o to, że jeżeli sprawdzą się w długim terminie przewidywania z The Lancet to wszystkie miasta w Polsce stracą solidarnie i Kraków nie jest jakimś niezwykłym obszarem. Jasne, to będzie spadek na różnych poziomach, ale będzie wszędzie i jeśli już bym miał obstawiać gdzie będzie symboliczny to wskazałbym raczej Warszawę.
W Krakowie, czysto statystycznie, nie mamy już luki mieszkaniowej i to od dawna. Widać po co były te mieszkania po kryzysie. Ceny najmu poszybowały w dół najsilniej w Polsce, bo te lokale zajmowali studenci, turyści i imigranci, nie mieszkańcy.
Oczywiście, ludzie chcą się przeprowadzać do nowszych i większych, ale to zupełnie inny popyt niż zakup pierwszego mieszkania. Tacy ludzie obecnie właśnie czekają na rozwój wydarzeń, bo mają gdzie mieszkać.
Wydaje mi się, że mieszkanie "jako inwestycja" to w długim terminie będzie strzał w kolano. Przy utracie mieszkańców w perspektywie 15-20 lat w cenie pozostaną pewne lokale, ale na Starym Mieście i Kazimierzu, a nie na Ruczaju, Krowodrzy czy Czyżynach. Na zachodzie praktycznie wszędzie jest podobny schemat - drożeją domy pod miastem i mieszkania w ścisłym centrum, a tanieją lokale wokół pierwszego pierścienia czyli dla nas wszystko co nie jest częścią zabytkową.
Proszę o referencję / link do tego opracowania w The Lancet
Apropo katastrofy demograficznej w Krakowie...
dziennikpolski24.pl/krakow-na-fali-wznoszacej-w-2019-2020-i-2035-optymistyczne-dane-i-prognozy-demografow/ar/c3-14695349
i strona 9:
pwc.pl/pl/pdf/miasta/raport-o-metropoliach-krakow-2015.pdf
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
pozdro pisze:Mozecie pisac bzdury, ale przy takim rynku pracy jak teraz gdzie sa wzrosty liczby ofert pracy na niespotykana skale, wzrosty wynagrodzen o kilkadziesiat procent. Ogolnie caly rynek pracy kwitnie czy to backendu czy frontend czy python czy .net czy Java. Akcje rosna, bitcoin rosnie, euro rosnie. Jest powszechny optymizm co do przyszlosci. Nie ma uzasadnienia jakakolwiek obnizka cen, bajki o jakims kryzysie gospodarczym. Bezrobocie jest zerowe u mnie w firmie od lipca szukaja pracownika i jeszcze nie znaleźli.
Kilku odeszło do konkurencji. Ludzie musza cos z kasa robic. To poprawiaja swoje warunki mieszkaniowe. Tym bardziej ze potrzebne jest dodatkowe pomieszczenie na home office. Wiecej czasu w domu spędzają wiec i wlasny pokoj z siłowni by sie przydał. Wiekszy taras. Konczy sie popyt na 2 pokojowe 40-50m2 znaczyła sie popyt na powyzej 100m2 mieszkania po 600 tys zl.
Jakoś nie zauważyłem, żeby moje zarobki poszły w tak krótkim okresie o kilkadziesiąt procent(analityk biznesowy). Można się przyczepić, że to kiepsko skoro branża it, no ale według ciebie tylko it ma prawo kupić mieszkanie, kij z innymi ludzmi, bo nie wmowisz mi, że wszyscy inni mają gdzie mieszkać, a nie każdy zarabia kilkanaście tysięcy, nawet nie kilka dobrych tysiecy.
Widocznie dla ciebie istnieje tylko branza it, gdzie każdy jest "milionerem", a nasz kraj to kraina mlekiem i miodem płynąca.
Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
alight pisze:pozdro pisze:Mozecie pisac bzdury, ale przy takim rynku pracy jak teraz gdzie sa wzrosty liczby ofert pracy na niespotykana skale, wzrosty wynagrodzen o kilkadziesiat procent. Ogolnie caly rynek pracy kwitnie czy to backendu czy frontend czy python czy .net czy Java. Akcje rosna, bitcoin rosnie, euro rosnie. Jest powszechny optymizm co do przyszlosci. Nie ma uzasadnienia jakakolwiek obnizka cen, bajki o jakims kryzysie gospodarczym. Bezrobocie jest zerowe u mnie w firmie od lipca szukaja pracownika i jeszcze nie znaleźli.
Kilku odeszło do konkurencji. Ludzie musza cos z kasa robic. To poprawiaja swoje warunki mieszkaniowe. Tym bardziej ze potrzebne jest dodatkowe pomieszczenie na home office. Wiecej czasu w domu spędzają wiec i wlasny pokoj z siłowni by sie przydał. Wiekszy taras. Konczy sie popyt na 2 pokojowe 40-50m2 znaczyła sie popyt na powyzej 100m2 mieszkania po 600 tys zl.
Jakoś nie zauważyłem, żeby moje zarobki poszły w tak krótkim okresie o kilkadziesiąt procent(analityk biznesowy). Można się przyczepić, że to kiepsko skoro branża it, no ale według ciebie tylko it ma prawo kupić mieszkanie, kij z innymi ludzmi, bo nie wmowisz mi, że wszyscy inni mają gdzie mieszkać, a nie każdy zarabia kilkanaście tysięcy, nawet nie kilka dobrych tysiecy.
Widocznie dla ciebie istnieje tylko branza it, gdzie każdy jest "milionerem", a nasz kraj to kraina mlekiem i miodem płynąca.
Zmień pracę

Re: Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum
platinium pisze: U mnie wzrost przychodu jest na poziomie 30% rocznie od 4 lat pod rząd. Do zrobienia jak się zna rynek.
Do czasu jak sufit osiagniesz, potem raczej <10% rocznie tak jak max stawki ida na rynku
W 2035 roku Małopolska winna liczyć ok. 3,5 mln mieszkańców, zaś sam Kraków – ok. 800 tys. (przy 775 tys. obecnie) - czyli przez 15lat przybedzie 25tys mieszkancow, a mieszkan rocznie oddaje sie 10k, z czego w budowie byloby ok 20k (liczac ze buduje sie srednio 2 lata)
A Balice ostatnio mowily ze ruch turystyczny do poziomu sprzed covida wroci w 2025 roku dopiero
Ostatnio zmieniony 13 sty 2021, 14:57 przez tomm, łącznie zmieniany 2 razy.
Wróć do „Nowe inwestycje mieszkaniowe w Krakowie - bloki, apartamentowce, domy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot], Trantor i 55 gości