Rynek mieszkaniowy w Krakowie / zakup mieszkania: wyhamowanie podaży mieszkań - opinie / forum

[mariar]

Trader21 mówił, że jak wyprzedawał nieruchomości na górce z 2008 roku to po pierwszej, udanej transakcji trochę go poniosło i jak zgłosił się facet oferujący zakup za 100k mniej to odmówił. Rok później spadki się rozkręciły i musiał już opuścić 250k. Do dzisiaj uznaje to za jedną ze swoich najgorszych decyzji biznesowych - jak jest drogo a rynek hamuje to trzeba sprzedać.

Polecam generalnie cały materiał, z końcówki 2018 roku, więc kiedy nikt nie spodziewał się żadnego kryzysu, a ceny rosły rok w rok w tempie dwucyfrowym: youtube.com/watch?v=5XwhLNlgFsA

Teraz myślę mieliśmy podobną sytuację. Bardzo dobrym momentem na wyjście z nieruchomości były wakacje, bo wtedy "żadnej pandemii nie było". Niby wirus dalej był i wszyscy o tym wiedzieli, ale społeczeństwo odpuściło. Kto w sierpniu - wrześniu spodziewał się, że najgorsze dopiero przed nami? Moim zdaniem w III kwartale zostało wydane te 76 mld, które wypłynęło z lokat i kto miał kupić ten kupił. Kolejnych 76 mld już nie będzie. Stąd kolejna analiza PKO BP - założenie wariantu pesymistycznego opiera się na rosnącej podaży rynku pierwotnego przy ograniczonym popycie, moim zdaniem dokładnie tak będzie.

Żadna analiza za to nie przewiduje co będzie później i jak głębokie będą spadki. Recesja może trwać 3 lata a może trwać i 5. PKO wcale nie napisało, że 15% w ciągu trzech kwartałów (wariant pesymistyczny) to koniec spadków. To jest jedynie obecny horyzont analityczny. Co dalej to zobaczymy.

Przyznaje ze nie czytalem po pierwszym zdaniu. Ten trader to oczywisty kretyn z inteligencja wiesniaka co zimniaki na polu kopie

Jak mogłeś nie poczytać o nowym mistrzu wykopu, gościu mieszkającym w wynajmowanym domu, "traderze" tylko z nazwy (nie jest traderem, jest bardziej sprzedawcą sprzedającym powklejane definicje z wiki w formie książek), a do tego specjalisą od medycyny niekonwencjonalnej (gość się kąpie w wodzie utlenionej) Prawdziwy wzór dla bieda-inwestorów.
Zresztą nawet na tym filmiku nie trafił, kto wtedy kupił akcje niedowartościowanych krajów, np MOEX który tak wychwalał trader21 vs mieszkanie pod wynajem to bardziej się wzbogacił na mieszkaniu.. więc tytuł po tych dwóch latach można by zmienić na "dlaczego warto..."

[anubis]

No widzisz, a taki anubis od wielu lat, rok w rok, poza jednym kryzysowym, pomnaża powolutku swój kapitał. Nie ważne kto mówi tylko co mówi. Aby nie stracić na jakimkolwiek rynku, po wysłuchaniu co mają różni ludzie do powiedzenia należy włączyć to słynne samodzielne myślenie. Problem, że wg. tzw. naganiaczy, "samodzielne myślenie" oznacza wyłączenie myślenia i bezmyślne zakupy nieruchomości, najlepiej od tych co naganiają.

[mariar]

No widzisz, a taki anubis od wielu lat, rok w rok, poza jednym kryzysowym, pomnaża powolutku swój kapitał. Nie ważne kto mówi tylko co mówi. Aby nie stracić na jakimkolwiek rynku, po wysłuchaniu co mają różni ludzie do powiedzenia należy włączyć to słynne samodzielne myślenie. Problem, że wg. tzw. naganiaczy, "samodzielne myślenie" oznacza wyłączenie myślenia i bezmyślne zakupy nieruchomości.

Wiem, wiem. Powolutku to słowo klucz, patrząc na to ile czasu spędzasz na forum/czytanie, oglądanie filmów/artykułów/raportów. Możesz mi pokazać gdzie jest to naganianie? Bo z wielką chęcią chciałbym poczytac i się pośmiać, ale jedyne prowzrostowe artykuły które widzą to bełkoty o stopach % etc, nie ma z czego sie pośmiać

[anubis]

Spróbuj wystawić to swoje inwestycyjne mieszkanie, po cenach po których myślisz, że jest warte, do sprzedaży. Śmiało. Będzie dokładnie tak jak pisał @Oleg. Możesz zdać nam raport kto się zgłasza i ile ludzie oferują. Gwarantuję, że się pośmiejemy, no, przynajmniej część z nas.

Już raz to pisałem: jeżeli ktoś przegląda popularną prasę, czyta wywody HRE czy podobnych, wypowiedzi prezesa Polskiego Związku Firm Deweloperskich itd. i nie widzi w tym żadnego naganiania to niech lepiej faktycznie kupi. Taka osoba i tak nie będzie zdawała sobie sprawy w którym miejscu jest rynek i co może się wydarzyć w najbliższej przyszłości.

[mariar]

Spróbuj wystawić to swoje inwestycyjne mieszkanie, po cenach po których myślisz, że jest warte, do sprzedaży. Śmiało. Będzie dokładnie tak jak pisał @Oleg. Możesz zdać nam raport kto się zgłasza i ile ludzie oferują. Gwarantuję, że się pośmiejemy, no, przynajmniej część z nas.

Już raz to pisałem: jeżeli ktoś przegląda popularną prasę, czyta wywody HRE czy podobnych, wypowiedzi prezesa Polskiego Związku Firm Deweloperskich itd. i nie widzi w tym żadnego naganiania to niech lepiej faktycznie kupi. Taka osoba i tak nie będzie zdawała sobie sprawy w którym miejscu jest rynek i co może się wydarzyć w najbliższej przyszłości.

Grasz tu osobę która wie w którym miejscu jest rynek, co jest nie prawdą. Pisząc tak, sam się kreujesz na manipulatora, specjalistę który wie kiedy i jak zachowa się ogromny rynek w kompletnie niepewnych czasach.

Nie mam niestety co wystawiać, natomiast jeśli chodzi o post Olega to doskonale sobie zdaję z tego sprawę, bo sam szukam mieszkania i mam w zakładkach oferty z przed 2-3 miesięcy które nie zeszły, np 56m na Czyżynach za 11k/m. Ale w tym czasie uciekły mi też okazje które wisiały kilka dni, np mieszkanie na Siewnej.. 2 letnie, doskonale urządzone za 8k/m. Jechałem oglądać z umową przedwstępną, ale zainteresowanie było na tyle duże że ktoś dał więcej i się nie udało.

[iti]

Niby ceny nie spadają, ale mnóstwo było jakichś promocji na rynku mieszkaniowym, typu "miejsce postojowe gratis". Przecież jeżeli standardowo miejsce postojowe kosztuje 40 tys. złotych, a mieszkanie 400 tys., to jednak jest znaczna obniżka. Szkoda, że nie ma żadnego indeksu cen miejsc postojowych Ale chyba ceny miejsc postojowych, nie wliczają się do cen mieszkań, a to jednak obniżka. Podobnie promocja ze sztabkami złota w Nowej 5 Dzielnicy, ja wiem, że ta sztabka, to fortuny nie jest warta (chyba znacznie mniej, niż miejsce postojowe), ale jednak jak ktoś kupi mieszkanie z taką sztabką, to pomimo tego, że kupuje je taniej, nie ma to odzwierciedlenia w cenie metra kwadratowego, w statystykach wszystko jest pięknie i bez zmian.

[neo]

Spróbuj wystawić to swoje inwestycyjne mieszkanie, po cenach po których myślisz, że jest warte, do sprzedaży. Śmiało. Będzie dokładnie tak jak pisał @Oleg. Możesz zdać nam raport kto się zgłasza i ile ludzie oferują. Gwarantuję, że się pośmiejemy, no, przynajmniej część z nas.

Już raz to pisałem: jeżeli ktoś przegląda popularną prasę, czyta wywody HRE czy podobnych, wypowiedzi prezesa Polskiego Związku Firm Deweloperskich itd. i nie widzi w tym żadnego naganiania to niech lepiej faktycznie kupi. Taka osoba i tak nie będzie zdawała sobie sprawy w którym miejscu jest rynek i co może się wydarzyć w najbliższej przyszłości.

Grasz tu osobę która wie w którym miejscu jest rynek, co jest nie prawdą. Pisząc tak, sam się kreujesz na manipulatora, specjalistę który wie kiedy i jak zachowa się ogromny rynek w kompletnie niepewnych czasach.

Na tym polega każde prognozowanie / próbowanie przewidzenia przyszłości rynku nieruchomości w Krakowie. Widziałem sporo wywiadów różnych "specjalistów", którzy podawali znacznie mniej konkretów, niż @anubis. Niemniej to zawsze jest tak z analizami dotyczącymi czegokolwiek, niezależnie od tego, czy profesjonalnych, czy opiniach zamieszczanych na forum - czasem się sprawdzają, a czasem nie. Gdyby ktoś tu potrafił przewidzieć ze 100-procentową pewnością, jak zachowa się rynek, to pewnie by tu teraz nie siedział, tylko grzał się na jakiejś ciepłej wyspie. Niemniej dużo wskazuje na to, że ceny raczej spadają, niż rosną, nabywców mniej, a mieszkania ciągle się buduje

[Kamaz]

Spróbuj wystawić to swoje inwestycyjne mieszkanie, po cenach po których myślisz, że jest warte, do sprzedaży. Śmiało. Będzie dokładnie tak jak pisał @Oleg. Możesz zdać nam raport kto się zgłasza i ile ludzie oferują. Gwarantuję, że się pośmiejemy, no, przynajmniej część z nas.

Już raz to pisałem: jeżeli ktoś przegląda popularną prasę, czyta wywody HRE czy podobnych, wypowiedzi prezesa Polskiego Związku Firm Deweloperskich itd. i nie widzi w tym żadnego naganiania to niech lepiej faktycznie kupi. Taka osoba i tak nie będzie zdawała sobie sprawy w którym miejscu jest rynek i co może się wydarzyć w najbliższej przyszłości.

Grasz tu osobę która wie w którym miejscu jest rynek, co jest nie prawdą. Pisząc tak, sam się kreujesz na manipulatora, specjalistę który wie kiedy i jak zachowa się ogromny rynek w kompletnie niepewnych czasach.

Jedyne co wie ten loser, to kiedy ma płacić ratę za wynajmowane
Zamiast dać do ignorowanych, to dajecie się trolować bezrobotnemu studencikowi aż miło

[Kamaz]

Powinien być zakaz pisania w wątku dla osób, które nie maja własnego mieszkania. Czy można być większym loserom Masakra.

[Kamaz]

Trader21 mówił, że jak wyprzedawał nieruchomości na górce z 2008 roku to po pierwszej, udanej transakcji trochę go poniosło i jak zgłosił się facet oferujący zakup za 100k mniej to odmówił. Rok później spadki się rozkręciły i musiał już opuścić 250k. Do dzisiaj uznaje to za jedną ze swoich najgorszych decyzji biznesowych - jak jest drogo a rynek hamuje to trzeba sprzedać.

Polecam generalnie cały materiał, z końcówki 2018 roku, więc kiedy nikt nie spodziewał się żadnego kryzysu, a ceny rosły rok w rok w tempie dwucyfrowym: youtube.com/watch?v=5XwhLNlgFsA

Teraz myślę mieliśmy podobną sytuację. Bardzo dobrym momentem na wyjście z nieruchomości były wakacje, bo wtedy "żadnej pandemii nie było". Niby wirus dalej był i wszyscy o tym wiedzieli, ale społeczeństwo odpuściło. Kto w sierpniu - wrześniu spodziewał się, że najgorsze dopiero przed nami? Moim zdaniem w III kwartale zostało wydane te 76 mld, które wypłynęło z lokat i kto miał kupić ten kupił. Kolejnych 76 mld już nie będzie. Stąd kolejna analiza PKO BP - założenie wariantu pesymistycznego opiera się na rosnącej podaży rynku pierwotnego przy ograniczonym popycie, moim zdaniem dokładnie tak będzie.

Żadna analiza za to nie przewiduje co będzie później i jak głębokie będą spadki. Recesja może trwać 3 lata a może trwać i 5. PKO wcale nie napisało, że 15% w ciągu trzech kwartałów (wariant pesymistyczny) to koniec spadków. To jest jedynie obecny horyzont analityczny. Co dalej to zobaczymy.

Przyznaje ze nie czytalem po pierwszym zdaniu. Ten trader to oczywisty kretyn z inteligencja wiesniaka co zimniaki na polu kopie

Ja je bie, max kretyn - idealny wzór dla tutejszych gimbow i biedy
Nic dziwnego, ze wstawił go tutaj „rekin biznesu i finansjery” z wynajmowanego, hehehehehehe