buda pisze:W Katowicach nowe mieszkania sa od 4900 za metr. Poznan od 6000. Lublin 5300. Gdzie indziej podobnie. Mozna sprawdzić na rynekpierwotny.pl Co rząd obchodzi ryzyko inwestycyjne w Krakowie?
Po prostu Kraków Gdańst i kilka innych jest za drogi, deweloperzy zanotują straty i wyniosa się na budowy gdzie indziej. Kilkaset osób kupi dziurę w ziemi i zostanie z czarną dziurą.
Ależ w Krakowie też są "od 4900" (plus/minus). Zapraszam na os. Złocień, inwestycja "Słoneczne Miasteczko" albo "Podgaje".
Że tak pieszczotliwie o Śląsku powiem- standardem, korzyściami i lokalizacją, Złocień to miejsce porównywalne ze Śląskiem właśnie to i ceny podobne. LOL.
A tak poważnie- przyjrzyj się choć troszkę sensownym lokalizacjom tu i tam. Różnica- jeśli w ogóle jest- wynosi niewiele.
Przez sensowne rozumiem nie modne dlatego, że są modne okolice Tauron Areny czy Grzegórzek, ale też nie Złocień czy Kliny.
Kraków średnio "musi być" droższy, bo jest w skali kraju miejscem wybitnym jeśli chodzi o ilość wysokopłatnych stanowisk pracy i magnes kulturowo- biznesowy. Przecież atrakcyjność mieszkania ze względu na jego lokalizację to normalny i zdrowy składnik ceny.
Taka sama kawa kosztuje nieco więcej na (o koronaironio!) Piazza San Marco niż na rynku w Krzeszowicach.