BudujeSie.pl

a po co CI to?

p.s miejmy nadzieje, że nie cocomo...

albo jakies chinskie zarcie

Ani pisze:p.s miejmy nadzieje, że nie cocomo...

No bez jaj

Ale jakieś dobre jedzonko by się przydało, bo fryzjerów obok i innych takich mnóstwo.

jedzonko też lepiej nie...
wiemy co idzie z restauracjami na osiedlach...

Idealna byłaby apteka / sklep z mięsem

Ani pisze:jedzonko też lepiej nie...
wiemy co idzie z restauracjami na osiedlach...

A co idzie z restauracjami, bo ja nie wiem?

Ale apteka - bardzo dobry pomysł

Raczej z restauracji... mieszkam na młyńskiej bocznej, czyli 2 ulice od naszej budowy. Mamy tutaj chińczyka, na szczęście zasłania mnie inny blok ale współczuję tym co mieszkają przy ulicy. Okna się tam chyba nie da otworzyć

To chyba raczej zależy od tego, gdzie mają ujścia kominowe. Jeśli jest to zamknięte, i nie dają komin na zewnątrz, powinno być ok. No, ale chińczyki generalnie mają to do tego, że śmierdzi zawsze żarciem w okolicy

Co maja?

1. hałas, jeśli sprzedawany jest alkohol to jeszcze większy halas.
2. zapach, raz mniejszy, raz większy, ale przewlekły jaki by nie był, nie zachęca

Chodzi tu o minimalizowanie uporczywości. Każdy z nas jest w sobie w stanie wyobrazić co idzie z knajpami "pod oknem", a mysle ze nikt nie bylby zachwycony jeśli to on byłby sąsiadem takiego przybytku. (mieszkam na wyższych piętrach, ale w tym cały ambaras, żeby nawet CI z wyższych zainteresowali się "losem" tych niżej i nie patrzyli tylko na swój los )

Z KW wynika, że 4 lokale wykupiła firma zajmująca się sprzedażą odzieży, natomiast 1 lokal kupiła lekarka.