BudujeSie.pl

Jak w temacie.
Ile zamierzacie przeznaczyć na wykończenie Waszych mieszkań (i o jakiej powierzchni)?

Jeśli chodzi o to, ile kosztuje wykończenie nowego mieszkania w stanie deweloperskim, to jednak trzeba się liczyć z kosztami na poziomie ok. 1000 złotych do metra kwadratowego. Oczywiście im większe mieszkanie, tym cena z m2 wykończenia może być niższa, bo rozkłada się na większy metraż, ale z drugiej strony, jeśli jest z nim np. druga łazienka, to jej wykończenie także odbija się na kosztach. No i dużo zależy od szczegółów i tego, co ktoś sobie wymyśli, bo można na przykład na podłogach położyć najtańsze panele za 20 zł/m2, ale można też zrobić np. drewniane, a tu koszty są już znacznie wyższe. Jeśli chodzi o koszty wykończenia mieszkania od dewelopera, to najdrożej chyba wychodzi kuchnia (trzeba liczyć ok. 20 tys. zł ze sprzętami) oraz łazienka (15 - 20 tys.), choć wiadomo, że tu znów zależy jacy fachowcy i ile kosztują, jakie materiały i sprzęty. Wiadomo, górnych limitów nie ma

Ja planuje około 50 000 pln na mieszkanie 47m2 - 3 pokoje z aneksem (II etap).
Zobaczymy jakfinalnie wyjdzie w praniu ...

Czyli tak, jak pisał @slawek, koszt wykończenia nowego mieszkania, to około 1000 złotych za metr kwadratowy. No ale wiadomo, że górnego limitu nie ma Mam znajomych, którzy w wykończenie mieszkania mającego koło 40 m2, włożyli ok. 100 tys. złotych, więc można oczywiście. Choć ubawiło mnie to, że mieszkanie było w dosyć nieciekawej okolicy (Górka Narodowa), raczej przy ewentualnej sprzedaży dalej tego mieszkania, chyba im się to nigdy nie zwróci.

My planujemy 60 000 - 65 000 tyś na wykończenie 59 m. Ogólnie wykończenie mieszkania jest wyższe niż się zakłada. Wszystko zależy od standardu - kupisz tańszy materiał, wyjdzie mniej Grunt, żeby mieszkanie odebrać w terminie

Ja na wykończenie 50m planuję przeznaczyć ~60 tyś. Dodam jednak, że w jednym pomieszczeniu póki co dam chyba tylko panele, a i nie wiem, czy nie zrezygnować całkowicie z gładzi. Mamy mieć tynki gipsowe i o ile będą dobrze nałożone, nie powinno być problemu z nałożeniem farby, a i jakoś nie zależy mi specjalnie na jakoś super gładziutkich ścianach.

mayimbe pisze:Ja na wykończenie 50m planuję przeznaczyć ~60 tyś. Dodam jednak, że w jednym pomieszczeniu póki co dam chyba tylko panele, a i nie wiem, czy nie zrezygnować całkowicie z gładzi.

Nie inwestowałbym w gładzie w mieszkaniu "deweloperskim". Przez parę najbliższych lat budynek będzie pracował (osiadał) i na pewno pojawią sie pęknięcia na ścianach (co jest zupełnie normalne)

tazja pisze:Nie wiem czy ktoś z tutaj obecnych ma też mieszkanie na parterze? Z tego co widziałam na innych inwestycjach to ludzie montowali sobie rolety zewnetrzne.

Jeżeli pytasz czy możesz zamontować rolety zewnętrze to raczej tak ale po uzyskaniu zgody od wpólnoty/zarządcy (?) - jest to ingerencja w część wspólną budynku, w tym wypadku elewację.

Ja też liczę się z wydatkami rzędu 1000 złotych do metra kwadratowego na wykończenie nowego mieszkania. Nie ma się co łudzić, że da się to zrobić taniej, za to dobrze byłoby mieć trochę zapasu na wszelki wypadek No i czas zacząć już wybierać płytki, podłogi, rzeczy do łazienki itp. bo czas wykończenia / remontu mieszkania coraz bliżej

Yaro... wysnuwasz zbyt daleko idące hipotezy

Spękania ścian budynków to nie "normalna" rzecz... budynek ma być tak zaprojektowany (jego posadowienie), żeby NIE osiadał, a ściany nie rysowały się... co się często niestety zdarza, ale wcale nie jest "normalne" ...

Co do gładzi... ściany można zatrzeć po zarysowaniu, najczęściej w narożach lub pod sufitem, jest to wtedy znacznie mniej ingerująca i brudząca czynność niż kładzenie gładzi od nowa, gdzie trzeba z domu wynieść absolutnie WSZYSTKO.. tak się kurzy.

p.s co do rolet 100% racji z adnotacją, że żaden zarządca nie wyda zgody na coś takiego bo straci gwarancję na elewacje