BudujeSie.pl

pozdro pisze:To powinieneś sie cieszyc ze masz żelbet. Wypełnienia z tanich pustaczkow robi sie w tanich blokach na zlocieniu i klinach . Dobrze, ze apartamenty buduja z żelbetu. Czyli najdroższego i najlepszego materiału. Zapewnia najlepsza izolacje akustyczna, najwyższa wytrzymałość i nośność.
Żelbet to najlepszy materiał konstrukcyjny.
Atal akurat kantuje klientow i po taniosci wpycha tanie silikaty lub ceramikę na sciany działowe, dobrze ze ścian z regipsow nie robia. W efekcie potem jest slaba izolacyjnosc akustyczna. Slychac kazda rozmowę sąsiada czy telewizje. Pomijam ze po 50 latach blok sie posypie i bedzie trzeba nowe mieszkanie kupic.

Mar G pisze:

pozdro pisze:To powinieneś sie cieszyc ze masz żelbet. Wypełnienia z tanich pustaczkow robi sie w tanich blokach na zlocieniu i klinach . Dobrze, ze apartamenty buduja z żelbetu. Czyli najdroższego i najlepszego materiału. Zapewnia najlepsza izolacje akustyczna, najwyższa wytrzymałość i nośność.
Żelbet to najlepszy materiał konstrukcyjny.
Atal akurat kantuje klientow i po taniosci wpycha tanie silikaty lub ceramikę na sciany działowe, dobrze ze ścian z regipsow nie robia. W efekcie potem jest slaba izolacyjnosc akustyczna. Slychac kazda rozmowę sąsiada czy telewizje. Pomijam ze po 50 latach blok sie posypie i bedzie trzeba nowe mieszkanie kupic.

Zewnetrzne w 2 etapie Atala jest zelbet ( w 7p ) natomiast między lokalami jest silikat. I ja jestem z tego bardzo zadowolony. To akustycznie dobry material. Ceramika zgoda - slychac wszystko - i to dają tylko na scianki wewnatrz lokalu.
Nie chcialbym miec zelbetu na kazdej scianie - potem niesie się wszystko pionami konstrukcyjnymi - pisali o tym na Dabskiej.
Znając taką konstrukcję dokonałem świadomie wyboru - więc w przyszlosci pretensje mogę miec tylko do siebie.

1.etap był z silikatu przede wszystkim konstrukcyjnie.

Mar G pisze:

pozdro pisze:To powinieneś sie cieszyc ze masz żelbet. Wypełnienia z tanich pustaczkow robi sie w tanich blokach na zlocieniu i klinach . Dobrze, ze apartamenty buduja z żelbetu. Czyli najdroższego i najlepszego materiału. Zapewnia najlepsza izolacje akustyczna, najwyższa wytrzymałość i nośność.
Żelbet to najlepszy materiał konstrukcyjny.
Atal akurat kantuje klientow i po taniosci wpycha tanie silikaty lub ceramikę na sciany działowe, dobrze ze ścian z regipsow nie robia. W efekcie potem jest slaba izolacyjnosc akustyczna. Slychac kazda rozmowę sąsiada czy telewizje. Pomijam ze po 50 latach blok sie posypie i bedzie trzeba nowe mieszkanie kupic.

Zewnetrzne w 2 etapie Atala jest zelbet ( w 7p ) natomiast między lokalami jest silikat. I ja jestem z tego bardzo zadowolony. To akustycznie dobry material. Ceramika zgoda - slychac wszystko - i to dają tylko na scianki wewnatrz lokalu.
Nie chcialbym miec zelbetu na kazdej scianie - potem niesie się wszystko pionami konstrukcyjnymi - pisali o tym na Dabskiej.
Znając taką konstrukcję dokonałem świadomie wyboru - więc w przyszlosci pretensje mogę miec tylko do siebie.

1.etap był z silikatu przede wszystkim konstrukcyjnie.

iti pisze:

Mar G pisze:

pozdro pisze:To powinieneś sie cieszyc ze masz żelbet. Wypełnienia z tanich pustaczkow robi sie w tanich blokach na zlocieniu i klinach . Dobrze, ze apartamenty buduja z żelbetu. Czyli najdroższego i najlepszego materiału. Zapewnia najlepsza izolacje akustyczna, najwyższa wytrzymałość i nośność.
Żelbet to najlepszy materiał konstrukcyjny.
Atal akurat kantuje klientow i po taniosci wpycha tanie silikaty lub ceramikę na sciany działowe, dobrze ze ścian z regipsow nie robia. W efekcie potem jest slaba izolacyjnosc akustyczna. Slychac kazda rozmowę sąsiada czy telewizje. Pomijam ze po 50 latach blok sie posypie i bedzie trzeba nowe mieszkanie kupic.

Zewnetrzne w 2 etapie Atala jest zelbet ( w 7p ) natomiast między lokalami jest silikat. I ja jestem z tego bardzo zadowolony. To akustycznie dobry material. Ceramika zgoda - slychac wszystko - i to dają tylko na scianki wewnatrz lokalu.
Nie chcialbym miec zelbetu na kazdej scianie - potem niesie się wszystko pionami konstrukcyjnymi - pisali o tym na Dabskiej.
Znając taką konstrukcję dokonałem świadomie wyboru - więc w przyszlosci pretensje mogę miec tylko do siebie.

1.etap był z silikatu przede wszystkim konstrukcyjnie.

Zgadza się, silikaty są lepsze od ceramiki i ścian żelbetowych. Nie tylko wspomniane wcześniej parametry akustyczne, ale również kwestie absorbcji i oddawania wilgoci oraz ciepła. Do tego, jeśli chcesz coś powiesić na ścianie, to możesz w niej normalnie wywiercić dziurę.

fakir151 pisze:

iti pisze:

Mar G pisze:Zewnetrzne w 2 etapie Atala jest zelbet ( w 7p ) natomiast między lokalami jest silikat. I ja jestem z tego bardzo zadowolony. To akustycznie dobry material. Ceramika zgoda - slychac wszystko - i to dają tylko na scianki wewnatrz lokalu.
Nie chcialbym miec zelbetu na kazdej scianie - potem niesie się wszystko pionami konstrukcyjnymi - pisali o tym na Dabskiej.
Znając taką konstrukcję dokonałem świadomie wyboru - więc w przyszlosci pretensje mogę miec tylko do siebie.

1.etap był z silikatu przede wszystkim konstrukcyjnie.

Zgadza się, silikaty są lepsze od ceramiki i ścian żelbetowych. Nie tylko wspomniane wcześniej parametry akustyczne, ale również kwestie absorbcji i oddawania wilgoci oraz ciepła. Do tego, jeśli chcesz coś powiesić na ścianie, to możesz w niej normalnie wywiercić dziurę.

Też rozważałem temat silikatów przy budowie domu, ostatecznie wybrałem ceramikę a argument o wieszaniu czegoś na ścianie jest bezzasadny, żeby zawiesić obrazek wystarczy wbić malutki gwoździk w ścianie, coś dużego jak np. duże lustra, półki w kuchni wystarczy kupić odpowiednie kołki i wiercić wiertarką z wyłączonym udarem, poza tym jak często wiesza się takie rzeczy w domu?

Mar G pisze:

fakir151 pisze:

iti pisze:Zgadza się, silikaty są lepsze od ceramiki i ścian żelbetowych. Nie tylko wspomniane wcześniej parametry akustyczne, ale również kwestie absorbcji i oddawania wilgoci oraz ciepła. Do tego, jeśli chcesz coś powiesić na ścianie, to możesz w niej normalnie wywiercić dziurę.

Też rozważałem temat silikatów przy budowie domu, ostatecznie wybrałem ceramikę a argument o wieszaniu czegoś na ścianie jest bezzasadny, żeby zawiesić obrazek wystarczy wbić malutki gwoździk w ścianie, coś dużego jak np. duże lustra, półki w kuchni wystarczy kupić odpowiednie kołki i wiercić wiertarką z wyłączonym udarem, poza tym jak często wiesza się takie rzeczy w domu?

dyskusja jest o przewadze silikatów nad żelbetem w ścianach wewnątrz budynku - nie z ceramiką.
w et. 3 do któregoś piętra też lali 100% żelbet - na wyższych dopiero wprowadzili silikat między lokalami

fakir151 pisze:

Mar G pisze:

fakir151 pisze:Też rozważałem temat silikatów przy budowie domu, ostatecznie wybrałem ceramikę a argument o wieszaniu czegoś na ścianie jest bezzasadny, żeby zawiesić obrazek wystarczy wbić malutki gwoździk w ścianie, coś dużego jak np. duże lustra, półki w kuchni wystarczy kupić odpowiednie kołki i wiercić wiertarką z wyłączonym udarem, poza tym jak często wiesza się takie rzeczy w domu?

dyskusja jest o przewadze silikatów nad żelbetem w ścianach wewnątrz budynku - nie z ceramiką.
w et. 3 do któregoś piętra też lali 100% żelbet - na wyższych dopiero wprowadzili silikat między lokalami

Weźcie pod uwagę, że ściany silikatowe mają niższą nośność niż ściana zbrojona żelbetowa. Najprawdopodobniej dlatego przy budynkach 9 piętrowych (np. etap III) do 2 pietra jest żelbet - po prostu wymaganie konstrukcyjne, droższe ale konieczne. Takie jest moje zdanie.