BudujeSie.pl

abc22 pisze:czy wie ktoś może co z przejściem dla pieszych na świętego Wincentego? będą coś robić? wjazd dla samochodów zrobili, a co z pieszymi? jak inaczej dostawać się na osiedle?

Ma być skrzyżowanie ze światłami na ul. Niwa i Św. Wincentego, więc przejście dla pieszych też powinno być.
Wyborcza pisała w marcu o tym, że Zarząd Dróg Miejskich nie dostał jeszcze wszystkich dokumentów od dewelopera.
warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,23158172,klincz-w-dzielnicy-czy-targowek-czeka-paraliz.html

Dziękuję za odpowiedź!
czyli póki co nadal przebiegamy między samochodami:)

Najprawdopodobniej w lipcu zacznie się budowa skrzyżowania.

"...Ile trzeba będzie jeszcze na to czekać? Łukasz Borkowski mówi, że inwestor czekał na okres wakacyjny, kiedy ruch na ul. św. Wincentego jest nieco mniejszy. – Przebudowę będziemy realizować na podstawie podpisanej umowy użyczenia terenu z Zarządem Dróg Miejskich. Następnie teren zostanie przekazany do eksploatacji ZDM. Posiadamy wszelkie uzgodnienia. Zależy nam zatem na jak najszybszym rozpoczęciu prac. Obecnie czekamy tylko na przyjęcie zgłoszenia wykonywania robót budowlanych, co powinno nastąpić do połowy lipca, oraz decyzję władz odnośnie do drzewostanu w rejonie skrzyżowania..."

Źrodło: warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,23631352,na-targowku-zbudowali-osiedle-bez-dojazdu.html

Pytanie do mieszkańców etapu I oraz II. Czy zaczęto jakieś prace nad skrzyżowaniem oraz wykończeniem drogi Niwa? Deweloper zapewniał, że prace zostaną rozpoczęte w te wakacje.

Niestety kompletnie nie widać żadnych działań z tym związanych, apeluję do wszystkich, którym tylko się chce cokolwiek zrobić: zaspamujmy dewelopera pytaniami, zaspamujmy urząd dzielnicy prośbami i apelami o jak najszybsze rozpoczęcie prac nad przejściem i skrzyżowaniem ze światłami. Sytuacja zrobi się poważna, kiedy coś się komuś stanie,a jest to niestety bardzo niebezpieczny odcinek drogi i przechodzenie przez niego może skutkować jakąś tragedią!

ATAL ma w dupie życie małych ludzików, którzy kupili jego mieszkanka.
Poczekamy więc do pierwszych śmiertelnych wypadków. wówczas deweloperskie cymbały i biurwy w UD Targówek, podczas przerwy na kawę zaczną drapać się pomiędzy nogami i zastanawiać, jak do tego mogło dojść, jako to straszna historia ... ojej
Takie życie w czarnym kraju ... niestety.
PS
Tak na marginesie to w październiku będzie o wiele więcej samochodów na ulicach, wcześniej będzie się ściemniało, zapewne częściej popada deszczyk, pospadają liście na ulicę i tylko brakuje jeszcze debila w zdezelowanym BMW (lub rejestracją WWL) wyprzedzającego sznur samochodów
Jedyny plus to niedaleko mamy dużo Domów Pogrzebowych oraz miejsce ostatecznego zakwaterowania ... jakby ktoś chciał blisko swojego mieszkanka na Płosa.

Tez jestem już strasznie wkurzona z tym przechodzeniem a jeszcze nie mieszkam! Któregoś dnia zanim udało się przejść to utknęłam tam na jakieś 10 minut. Sznur samochodów . Wg mnie sytuacja jest nie dopuszczalna. Użytkowniku ZET mam pytanie czy Ty jesteś z natury takim malkontentem czy aż tak bardzo jesteś niezadowolony z zakupu? Jak czytam Twoje posty to się zastanawiam czy jestem we właściwym miejscu.

abc22 -Niestety z natury ... co by to nie znaczyło.
Moje posty możesz omijać, nic nie stracisz, ale tak na marginesie nikt tutaj nie pisze dobrze o tej inwestycji.
Na pewno nie zaliczam się do ludzi, którym ktoś pluje w twarz, a mówią, że deszcz pada.
Na tej inwestycji jest pokręcone prawie wszystko. Terminy oddania bloków do użytkowania, odbiorów "właściwych" czy przeniesienia własności.
Ponadto jakość wykonania (np. posadzek) do dno dna. I co gorsza terminy usuwania usterek zamiast jednego miesiąca na razie oscylują około czterech.
Mając powyższe na uwadze i odpowiadając abc22 na twoje pytanie (oczywiście w moim przekonaniu) jako niepoprawna optymistka trafiłaś dobrze
Czy jestem zadowolony z zakupu ... i tak i nie (51% na tak). Ale pewnych rzeczy nie wolno tolerować i udawać, że wszystko jest OK.

Do optymistki mi daleko tez mam do tej pory cześć usterek nie usuniętych . A teraz z każda pierdoła muszę otwierać mieszkanie ponieważ już użyłam normalnego klucza . Miałam mokre plamy na ścianach , które na szczęście szybko zostały usunięte tylko pytanie kiedy znowu się pojawia. Za każdym razem jak jestem nerwowo zerkam na te ściany . A co do przejścia to może myślą ze obecni i przyszli mieszkańcy naucza się fruwać . Po co robić dostęp do osiedla..... naprawdę są momenty gdy żałuje , ze nie dopłaciłam i nie wzięłam mieszkania gdzie indziej.

abc22 pisze:... naprawdę są momenty gdy żałuje , ze nie dopłaciłam i nie wzięłam mieszkania gdzie indziej.

Jak tylko momenty to jesteś 100% optymistką.
Na codzienne denerwowanie się szkoda zdrowia lepiej wieczorkiem wyżyć się na forum - taką mam koncepcję.
Sorki za OT.
PS
Tak na marginesie (ale ma związek z drogą) ... jak można mieszkać na parterze od ul. Płosa z jeżdżącymi ciężarówkami, spychaczami i koparkami ????
Na asfalcie kupa kurzu, piachu, śmieci, kontenery opróżniane (zamieniane) wcześnie rano. Wszędzie walający się styropian, folie.
I jeszcze z małymi dziećmi. Najlepiej już umawiać pulmonologa dla dziecka.
PS2
I jeszcze jedno. Jakim trzeba być skurw&^^&*%em, aby zapier&^&^ać samochodem po ul. Płosa podnosząc kurz na wysokość pierwszego piętra.
I żeby to "obcy", ale to często robią mieszkańcy NT.