BudujeSie.pl

Drodzy sasiedzi znaki zakazu parkowania ustalila administracja z zikitem proponuje napisac petycje o usuniecie tych znakow i mozliwosci parkowania. Dzis nowosc mandaty dostaja nawet wszyscy ktorzy stoja po prawej stronie na wyznaczonym miejscu poza jezdnia. Dziekujemy zyczliwemu sasiadowi ktory zglasza to na policje

A może wystarczyłoby dodać znak pod zakazem zatrzymywania się "nie dotyczy zatoki". Nie rozumiem w jakim celu została zrobiona ta zatoka jeśli nie w celu parkowania... Przecież tam auta nikomu nie przeszkadzają.

Rozumiem że pod blokiem, na łuku ale że na tym chodniku komuś to przeszkadza.....Powiem tyle bardzo źle mieszka mi się na tym osiedlu, wstrętni, złośliwi sąsiedzi, konfidenci i nie wiem jak to łagodnie jeszcze napisać. Tym razem niestety kupiłam tutaj mieszkanie a nie wynajmuję Ja dzisiaj też dostała karteczkę i musieli późno przyjechać bo wróciłam późno.

Jakiś czas temu pisałam do Administracji z tej sprawie, dostałam odpowiedź, że znaki postawił ZIKIT. Przekierowałam sprawę do ZIKITU i otrzymałam pismo, że oni nie postawili znaków, bo to jest teren prywatny. Macie pomysł co z tym fantem zrobić?

Również kupiłam tu mieszkanie i bardzo żałuję. Chamstwo na każdym kroku.

sasiadkabud1 pisze:Jakiś czas temu pisałam do Administracji z tej sprawie, dostałam odpowiedź, że znaki postawił ZIKIT. Przekierowałam sprawę do ZIKITU i otrzymałam pismo, że oni nie postawili znaków, bo to jest teren prywatny. Macie pomysł co z tym fantem zrobić?

Również kupiłam tu mieszkanie i bardzo żałuję. Chamstwo na każdym kroku.

Najlepiej byłoby z tą informacją wrócić do administracji. Niech się tym zajmą i dowiedzą się czyj to teren jeśli nie inter budu. To co się tu zaczyna wyprawiać zakrawa na absurd.

W śmiesznym kraju żyjemy, w którym ktoś kto przestrzega prawa, jest nazywany konfidentem i chamem. Takie rzeczy tylko u nas.

Ja rozumiem, że są różne skrajności i złośliwości, ale z takim rozumowaniem to w tym kraju nigdy nie będzie normalnie.

I nie jest to komentarz do tej konkretnej sytuacji, ale do ogólnej reakcji społeczeństwa na takie sprawy.

Tylko że w tej konkretnej sytuacji póki co problem jest dość skomplikowany. Gdzie mają parkować osoby, które nie mogły kupić miejsca parkingowego? Komu przeszkadza parkowanie w zatokach, które przecież od tego są? Wiadome że w początkowej fazie budowy osiedla takich miejsc zawsze brakuje, a rzeczywiście smuci fakt że zamiast jako wspólnota bo przecież przyjdzie nam mieszkać bardzo blisko siebie przez dłuższy czas, zamiast się wspierać to znajdą się takie elementy, które wolny czas spędzają na donoszeniu na innych zamiast zająć się sobą lub spędzić czas z rodziną.

ziebulka1982 pisze:Rozumiem że pod blokiem, na łuku ale że na tym chodniku komuś to przeszkadza.....Powiem tyle bardzo źle mieszka mi się na tym osiedlu, wstrętni, złośliwi sąsiedzi, konfidenci i nie wiem jak to łagodnie jeszcze napisać. Tym razem niestety kupiłam tutaj mieszkanie a nie wynajmuję Ja dzisiaj też dostała karteczkę i musieli późno przyjechać bo wróciłam późno.

Ale w czym problem? Parkujesz samochód w miejscu do tego przeznaczonym? Chodniki są dla ludzi, ulice i parkingi dla samochodów. Jeżeli ktoś ma samochód i nie mógł kupić dla niego miejsca postojowego, to może jednak trzeba było rozważyć zakup mieszkania w innej inwestycji? Ludzie, skąd Wy macie przekonanie, że należą się Wam darmowe miejsca postojowe? A przy okazji zastawiając samochodami okolicę, świetnie ją upiększacie... A później jeszcze wyzywacie sąsiadów, nie wstyd Wam?

fero pisze:Ludzie, skąd Wy macie przekonanie, że należą się Wam darmowe miejsca postojowe?

Z rozporządzenia:
"§ 18. 1. Zagospodarowując działkę budowlaną, należy urządzić, stosownie do jej przeznaczenia i sposobu zabudowy, stanowiska postojowe dla samochodów użytkowników stałych i przebywających okresowo, w tym również stanowiska postojowe dla samochodów, z których korzystają osoby niepełnosprawne."

Zwracam uwagę na użytkowników okresowych-gdzie mamy dla niech miejsca??

A dokładną ilość miejsc określa miejscowy plan, którego aktualnie brak co deweloper wykorzystał na swoją korzyść.

Więc JA uważam, że słuszne jest przekonanie,że "darmowe" miejsca się nam należą i nie jest to nasz kaprys!

M_2018 pisze:

fero pisze:Ludzie, skąd Wy macie przekonanie, że należą się Wam darmowe miejsca postojowe?

Z rozporządzenia:
"§ 18. 1. Zagospodarowując działkę budowlaną, należy urządzić, stosownie do jej przeznaczenia i sposobu zabudowy, stanowiska postojowe dla samochodów użytkowników stałych i przebywających okresowo, w tym również stanowiska postojowe dla samochodów, z których korzystają osoby niepełnosprawne."

Zwracam uwagę na użytkowników okresowych-gdzie mamy dla niech miejsca??

A dokładną ilość miejsc określa miejscowy plan, którego aktualnie brak co deweloper wykorzystał na swoją korzyść.

Więc JA uważam, że słuszne jest przekonanie,że "darmowe" miejsca się nam należą i nie jest to nasz kaprys!

Tylko na forum najwięcej żalu mają użytkownicy stali. Deweloper zbudował miejsca postojowe, które zaoferował do sprzedaży. Część osób je zakupiło, część nie, część rzekomo zakupić nie mogła. W takim razie może trzeba było mieszkania nie kupować, skoro nie miało się dla niego miejsca postojowego, a wiedziało się, że będzie jeździło się samochodem. Gdyby ludzie nie kupowali mieszkań bez miejsc postojowych, to gwarantuję, że deweloperzy wystaraliby się o ich budowę.

A teraz rozwiązanie swoich problemów, próbujecie zrzucić na wszystkich mieszkańców.