Rezygnacja z aktualnego zarządcy nieruchomości - Bohaterów Września 84a
: 10 kwie 2022, 19:19
Drodzy Sąsiedzi,
Ostatnio Interbud wysyła coraz bardziej pesymistyczne wiadomości, co chwilę podwyższany jest czynsz, coraz bardziej obklejane są szyby klatki schodowej, coraz bardziej im się nie podoba to, co jest znakiem charakterystycznym w nowoczesnym budownictwie - paski led+ fotokomórka, czyli coś, co dodaje wartości mieszkaniom, wygląda przytulnie, nowocześnie i współgra z wystrojem części wspólnych budynku: np. ze szklanymi fototapetami na każdym piętrze przy windach.
To my tu mieszkamy i bardzo dobrze pamiętamy, że oszczędności można rozpocząć wymieniając monopolistę, czyli Interbud, który nigdy nie musiał konkurować z innymi zarządcami wspólnot. Wydaje mi się, że oni chcą, żebyśmy o tym podstawowym fakcie zapomnieli całkowicie. Chyba teraz nadszedł odpowiedni moment, żeby pomyśleć o tym i żebyśmy zmienili zarządcę, albo sami zarządzali jako wspólnota mieszkaniowa.
Np. pielęgnacja zieleni w ich wydaniu, to wieszanie kartek do właścicieli zwierząt, żeby sprzątali po odchodach, bo nie zauważyłem jakichś krzewów, czy obfitej trawy - przy wejściu jak nie było tak nie ma. Ostatnio też byłem świadkiem remontu płytek na korytarzu, gdzie wykończenie fugą wypadło fatalnie nierówno i widoczne pęcherze/dziury. Przykłady można mnożyć.
Co sądzicie o tym pomyśle?
Pozdrawiam
Ostatnio Interbud wysyła coraz bardziej pesymistyczne wiadomości, co chwilę podwyższany jest czynsz, coraz bardziej obklejane są szyby klatki schodowej, coraz bardziej im się nie podoba to, co jest znakiem charakterystycznym w nowoczesnym budownictwie - paski led+ fotokomórka, czyli coś, co dodaje wartości mieszkaniom, wygląda przytulnie, nowocześnie i współgra z wystrojem części wspólnych budynku: np. ze szklanymi fototapetami na każdym piętrze przy windach.
To my tu mieszkamy i bardzo dobrze pamiętamy, że oszczędności można rozpocząć wymieniając monopolistę, czyli Interbud, który nigdy nie musiał konkurować z innymi zarządcami wspólnot. Wydaje mi się, że oni chcą, żebyśmy o tym podstawowym fakcie zapomnieli całkowicie. Chyba teraz nadszedł odpowiedni moment, żeby pomyśleć o tym i żebyśmy zmienili zarządcę, albo sami zarządzali jako wspólnota mieszkaniowa.
Np. pielęgnacja zieleni w ich wydaniu, to wieszanie kartek do właścicieli zwierząt, żeby sprzątali po odchodach, bo nie zauważyłem jakichś krzewów, czy obfitej trawy - przy wejściu jak nie było tak nie ma. Ostatnio też byłem świadkiem remontu płytek na korytarzu, gdzie wykończenie fugą wypadło fatalnie nierówno i widoczne pęcherze/dziury. Przykłady można mnożyć.
Co sądzicie o tym pomyśle?
Pozdrawiam