Witam, miałem okazję być na budowie w zeszłym tygodniu i wszedłem do obu klatek schodowych. W pierwszej całkiem całkiem. Montowali już skrzynki na prąd "płytki", "flizy" (jak kto woli)

położonne. W drugiej klatce średnio. Ogólnie mam przekonanie, że tempo prac nie jest zawrotne, i jakby z góry zakładali opóźnienie prac wykończeniowych i zbyt dużego ciśnienia nie ma!

Wykonałem telefon do Dewelopera z zapytaniem o termin zakończenia prac z oszacowaniem wydania kluczy! Chyba nie byłem pierwszy, króry dzwonił w tym temacie ostatnio... Pan był bardzo mało zorientowany co do istoty sprac i przerzucił cołość na Kierownika Budowy cytyjąc " że on tu sprzedaje, a nie siedzi na budowie"

do tego na samo hasło termin i klucz Pan zamienił formę grzecznościową na niezbyt przyjemną

co dość mocno mnie zdziwiło, ponieważ do tej pory wszytsko było ok. Mam nadzieję, że to było jednorazowe. Mój telefon do DEWELOPERA był podyktowany faktem, iż w połowie lutego zadzwoniłem do Kierownika Budowy, który poinformował mnie, że w połowie KWIETNIA zaczną oddawać klucze

Przyjąłem to do wiadomości, ale nie do końca uwierzyłem... Koło 15 marca zadzwoniłem jeszcze raz do Kierownika Budowy no i zdeżyłem się z datą połowa CZERWCA
Również zapytałem o pismo w temcie przedłuzających sie prac wykończeniowych...Odpowiedź "termin zakończenia pracy jest tylko zarysem..."
To takie moje ostatnie doświadczenia...
Mam pytanie, czy ktos miał z Państwa okazję spotkać się z Kierownikiem Budowy i ustalić jakieś wstępne daty ?