Sesek pisze:Jeżeli chodzi o moje doświadczenie z deweloperem to:
-rezerwacja, umowa deweloperska, akt notarialny, podpisanie aneksu z winy dewelopera, wszelkie zaświadczenia otrzymywałem bez problemu, ewentualnie po jakimś mailu przypominający, ale zawsze było miło.
@Sesek Podpisując aneks do umowy świadomie godziłeś się na opóźnienia z ich strony. Dla nich to jest na rękę bo nie możesz potem żądać zwrotu poniesionych kosztów czy odsetek ustawowych wynikających z ustawy developerskiej. Taka też rola sprzedawców by byli mili dla klienta. Zresztą nie ma co ukrywać osoby kontaktowe nie są osobami decyzyjnymi. One po prostu mają być dobre w sprzedaży i przekazywaniu informacji od ich prawników czy szefów.
Sesek pisze:Co do ewentualnych rekompensat za poniesione koszty, to bez problemu odliczyli nam kwotę o którą wnioskowaliśmy (staraliśmy się realnie wyliczyć koszty dojazdów, żeby nie było się co czepiać, że dojazd 50 km kosztuje np 100 zł w jedną stronę), dodatkowo dostaliśmy zniżkę za komórkę lokatorską w której pojawiła się rura której miało wcześniej nie być.
Jeśli tylko o to wnioskowałeś to nie dziwi się, że Ci zwrócili bez gadani;) \
Sam twierdze, że developer jak na standardy Krakowskie wypada dobrze. Niestety na swojej stronie twierdzi, że chce się wyróżniać i patrząc na całe zawirowania od września do stycznia ....