BudujeSie.pl

Skoro pojawiło się kilka informacji na forum o nowych inwestycjach w Warszawie, to ja chciałbym spytać o Warszawskie doświadczenia związane z budową i użytkowaniem metra. Może właśnie w pierwszej kolejności powinniśmy spojrzeć na to z perspektywy Krakowa i zastanowić się nad tym, czy na pewno kolej podziemna przyda się w naszym mieście Kiedy sam trochę mieszkałem w Warszawie, to trochę zdarzało mi się tam metrem pojeździć i to wydawało się świetnym rozwiązaniem, a jak to widzą sami mieszkańcy stolicy, jakie mają opinie o warszawskim metrze



Z tego co wiem, to II linia warszawskiego metra ma być gotowa do 2023 roku, więc jeszcze chwilę to potrwa. Wato podejmować się takiego wysiłku i jest to warte swojej ceny Teraz waży się sprawa tego, czy ruszy budowa metra w Krakowie, więc pewnie byłoby warto skorzystać z doświadczeń warszawskich przy tej okazji Swoją drogą stołeczne plany mają rozmach, może w naszym mieście mogłoby to mniej kosztować, w końcu to w stolicy zbudowano najdroższy stadion w Polsce. Inna sprawa, że my mamy stadion Wisły, więc wiele lepsi nie jesteśmy :/ Może jacyś mieszkańcy Warszawy się wypowiedzą w tej sprawie

Jaka legenda hehe a już myślałem ż ma być 5 linii do 2139 roku a jednak nie

jak dla mnie metro to podstawa, fakt że jest to upierdliwe.. Mamy przychodnie na Płockiej i dojechać tam i zaparkować przy tych wykopach graniczy z cudem, a z małym dzieckiem nie jest łatwo, ale no musi to potrwać, po to żebyśmy mogli korzystać. Połowę życie mieszkałem na Kabatach i uwierz mi pamiętam stare czasy bez metra..

Wydawało mi się, że tyle razy dyskutowany temat metra w Krakowie padł, czy to ciągle debatujecie i rajcy nie rezygnują z planów podziemnej kolejki?

Ja na co dzień korzystam z warszawskiego metra i z I i II linii, dojeżdżam tak do pracy. Faktycznie do 2023 mają plany skończyć. Cała Wola rozkopana (zaraz przyjdzie czas na Bemowo gdzie obecnie rezyduje), objazdy, ale warto się przemęczyć. Największe plusy - szybkość dojazdu, korki mnie nie obchodzą, a to naprawdę potrafi mitrężyć czas. Z minusów powiedziałabym - nie zawsze rozsądna zabudowa terenu. Na Bemowie jeszcze 15 lat temu rosły kapusta i truskawki, teraz przez budowe metra jest wysyp nowych inwestycji mieszkaniowych, blok w blok, blokiem pogania. Ceny w przeciągu niecałej dekady wzrosły dwukrotnie! Nowa sypialnia Warszawy. Trend taki jak tu opisują, jaki miał miejsce przy budowie I linii rynekpierwotny.pl/wiadomosci-mieszkaniowe/ii-linia-metra-kto-i-kiedy-na-niej-skorzysta/9193 :

Jak wiele można zarobić, inwestując w nieruchomość przy metrze na odpowiednim etapie, pokazuje historia. Na Bielanach cena metra kwadratowego wzrosła w ciągu dwóch lat po zakończeniu prac z ok. 5,5 tys. zł za metr kwadratowy do 9 tys. zł. Na Pradze zaobserwowaliśmy 60-procentowy wzrost w ciągu 5 lat.

Cen poniżej 7 tys już tu nie uświadczysz. Co z tego, że jeszcze 5 lat zanim będzie to metro dojeżdżać, już się tyle sprzedało mieszkań, które deweloperzy reklamowali hasłami: "5 minut do metra", albo "15 minut do centrum", obecnie niemożliwe, a że możliwe za X lat, cóż. Chętnych nie brakuje.

Drugi minus - cena, olbrzymie pieniądze na to idą, dobrze, że unia łoży. Można by obniżyć, nie puszczając wszystkiego pod ziemią, jak w Pradze czy Berlinie, czy nawet Poznaniu, gdzie jest Pestka. Suma sumarum w komunikacje masową warto inwestować, zwłaszcza jak się boryka z problemem smogu.

Totalnie się zgadzam. Ale jednak kwestia smogu jest tutaj kluczowa, więc nie dziwi mnie, że ludzie liczą na dobrą komunikację zbiorową

No metro się opłaca budować ogólnie bo własnie poprawia transport. Kasa i tak idzie w 75% z EU jak na autostrady bo to nigdzie na świecie się ni ebuduje z kasy samorządowej wiec dużo lepsze dofinansowanie niż na tramwaj. Myślę, że w Krakowie z 1/2 linie docelowo mogłyby też powstać. Główna zaleta to pojemność pojazdów. Bo czas przejazdu to niedużo lepszy od tramwaju taki Tramaj na Kurdwanów jest nie dużo wolniejszy zakładając, że ma mega gęsto przystanki jakby wywalić połowę przystanków w centrum, jeszcze rozjazdy normalne montować to by wyszło podobnie. Natomiast wadą jest ciasnota, słabo działająca klima latem. Jednak pociagi metra są szerokie.

W Krakowie będziemy mieć docelowo 2 linie SKM nie wiem jak to się przełoży na ceny nieruchomosci, pewnie nie jakoś znacząco bo u nas jednak nie wszystko jest zlokalizowane przy SKM, sporo np uczelni jest daleko od pociągu, nie mniej biurowce coraz cześciej są budowane w pobliżu stacji SKM przykład Kraków Płaszów, Zabłocie, Kraków Głowny, Kraków Bonarka. Więc zakładam że mi przy Kraków Łobzów też ceny wyskoczą choć już tak są po 12 tys mieszkania w okolicy więc pewnie wiele się nie zmieni. Zobaczymy po 2021 roku kiedy ma być pociąg pewnie co 10 min, wszystko kwestia taktu. Już teraz od marca będą dość często pociagi.

Fajnie jakby też trochę tuneli tramwajowych dobudowano. Problemem Krakowa jest za gęste rozmieszczenie przystanków tramwajowych. W efekcie tramwja wiecej stoi niż jedzie. Bo Taki KST Kurdwanów Krowodrza niby jest wydzielony, trochę w tunelu, estakdzie, na skrzyżowaniach ma priorytet, ale realnie zapiernicza jedynie na Kurdwanowie gdzie przystanki są co 700m i tam faktycznie się rozpędza i czuć że jedzie.

Ja bym widział tunel tramwajowy lub metra pod ATW od Politechniki po Bonarkę i dalej gdzieś okolice Kurdwanowa. Na północ, aż na Mistrzejowice. Bo to ważny korytarz, a teraz wisi na niewydolnych tramwajch. W Innych lokalizacjach jest albo Pociąg Bronowice - Płaszów - Wieliczka, albo szybkei tramwaje np na Place Centralny z Krakowa Głównego. Do tego fajną opcją są tunele tramwajowe gdzieś pod Starowiślną i Karmelicką, czy pod Kalwaryjską, można by ulice ucywilizować, poszerzyć chodniki i zwęzić na jednokierunkwowe. Teraz na Starowiślnej nie da się w takie dni jak niedziela przejść chodnikiem, nie ma zabardzo co wywalić bo albo tramwaje, albo zatoki parkingowe musiałyby wylecieć, cieżko parkowanie w kamienicach ludziom zabrać więć tramwaj pod ziemie, jeden pas zamiast torów tramwajowych i szeroki deptak i zatoki z drzewami.

No a tramwaj szybko w tunelu. Tyle że pod rynkiem i tak tramwaju nikt nie puści. Też wątpliwe jest kupowanie TBM tylko żeby kawałek tunelu pod rynkiem wywiercić wtedy to już lepiej chyba dłuższy odcinek pełnego metra wiercić.

pozdro pisze:W Krakowie będziemy mieć docelowo 2 linie SKM nie wiem jak to się przełoży na ceny nieruchomosci, pewnie nie jakoś znacząco bo u nas jednak nie wszystko jest zlokalizowane przy SKM, sporo np uczelni jest daleko od pociągu, nie mniej biurowce coraz cześciej są budowane w pobliżu stacji SKM przykład Kraków Płaszów, Zabłocie, Kraków Głowny, Kraków Bonarka. Więc zakładam że mi przy Kraków Łobzów też ceny wyskoczą choć już tak są po 12 tys mieszkania w okolicy więc pewnie wiele się nie zmieni. Zobaczymy po 2021 roku kiedy ma być pociąg pewnie co 10 min, wszystko kwestia taktu. Już teraz od marca będą dość często pociagi.

Pozdro, ale to wątek o budowie metra w Warszawie, nie pomyliłeś, czy ta wypowiedź tu miała się znaleźć.

A jeżeli ktoś twierdzi, że budowa metra w Krakowie jest zbędna, to powinien pojeździć tramwajami w godzinach szczytu na najbardziej obleganych trasach, na których nie da się już upchnąć większej liczby pojazdów na godzinę.

Tylko powyzej jest dyskusja na temat sytuacjj w Krakowie jakbys przeczytal hehe