Ja się właśnie zastanawiam - sam deweloper wydaje się dość dziwny - "spółka rodzinna", w której zarządzie obok prezesa znajduje się (prawdopodobnie) jego żona, a rade nadzorczą sprawują rodzice. Hmm...niezły nadzór

W internecie można znaleźć wiele negatywnych opinii zwłaszcza z lat 2009-2013r..nie wiem czy są prawdziwe / obiektywne.
Jeśli chodzi o samą lokalizację inwestycji to położenie administracyjne wydaje się sensowne (szkoła, przedszkole, w planach basen, może sklepu większego trochę brakuje no i kościół deko zbyt blisko, ale generalnie nie ma co narzekać). Martwi mnie natomiast
bliskość kanału Żerańskiego i ewentualne podtopienia tych terenów. Wadą jest niewątpliwie brak ciepłej wody (miejskiej) i ogrzewania (miasto). Grzanie gazem może być kosztowne.. Infrastruktura się rozwija i mam nadzieję, że miasto będzie szło jednak w stronę zieleni, a nie betonu. Liczę też na lepsze połączenia komunikacyjne autobusu z planowanym tramwajem oraz jakiś lepszy dojazd do Kondratowicza (metro), bo obecne to dramat.
Pomijając powyższe wady inwestycja wydaje się sensowna. Jeśli chodzi o cenę to można by trochę ponarzekać, ale nie za bardzo - jakby nie było to są jedne z tańszych mieszkań w Warszawie. To też zastanawiam się nad zyskownością tego przedsięwzięcia i uczciwością dewelopera. Jeśli będzie tak jak mówią to może być to dobry wybór - ale jakby nie było, zaufanie to podstawa - a czy jest? Na to pytanie najtrudniej pewnie odpowiedzieć.