BudujeSie.pl

Wiecie może, jak ma się sprawa montaż ogrzewania podłogowego i położenia na nim parkietu, w sensie na podłodze, w której jest zrobiona podłogówka, możliwe jest zrobienie parkietu i wszystko będzie działało prawidłowo? Ciepło będzie odpowiednio przechodziło przez drewno, a sam parkiet nie zostanie uszkodzony przez to, że jest od dołu podgrzewany?

U znajomego coś takiego wydziałem, wszystko było w miarę nowe i twierdził, że działało i nie ma przeciwwskazań, fachowiec mu to zrobił i podobno jest ok. Nie wiem czy to oficjalna wykładnia. Martwił się tylko, że gdyby trzeba było się dostać do tej instalacji, to zdejmowanie parkietu nie jest czymś, o czym by marzył

Pewnie można, tylko pytanie, czy to jest optymalne rozwiązanie? Parkiet jednak jest dosyć gruby, a ciepło musiałoby przejść przez niego, czyli przez lite drewno.

A taki parkiet położony na ogrzewaniu podłogowym nie będzie się rozsychał? Bo jeśli chodzi o parkiety, to widziałem sytuacje, że na idealnie położonym parkiecie pojawiają się szpary pomiędzy klepkami po jakimś czasie.

Ja bym uważał z parkietem i pod tym ogrzewaniem podłogowym. Jednak to naturalne drewno i ono pracuje, wciąga wilgoć, oddaje wilgoć i tak dalej. Nie wiem jak by to reagowało, gdyby było od dołu podgrzewane. Ale może wypowie się ktoś, kto próbował to zrobić i da znać na forum czy parkiet na ogrzewanej podłodze sprawdził się czy nie.

Doświadczenia nie moje, tylko przykład z rodziny.

Ciotka wybudowała się parę lat temu i ma dębowy parkiet nad ogrzewaniem podłogowym. Jeśli dobrze kojarzę, to deski nie mogą być zbyt grube, coś koło 1-1,5 cm to maksimum. Na pewno gatunek drewna może robić dużą różnicę. Kojarzę też, że klepki nie są litym drewnem, tylko jakimiś połączonymi warstwami. JEst jeszcze kwestia precyzyjnego montażu i kleju, żeby pod wpływem temperatury nie wydzielał toksycznych oparów