Przeróbki w mieszkaniu po odebraniu kluczy / co można zmienić w mieszkaniu

[Mercy]

Witam,

Jestem po wizji lokalnej swojego mieszkania, na którym przedstawiciel dewelopera nawciskał kitu, że wszystko musze zgłaszać do wspólnoty i każda ingerencja w instalacje wiąże się z koniecznością zamówienia fachowca od wykonawcy. Nie wyobrażam sobie, że jako elektryk mam płacić komuś ciężkie pieniądze i zgłaszać każdą zmianę instalacji wodnej itp.

Pytanie do Was jak to wygląda? Co mogę zrobić legalnie a co nie do końca?
Czy jeśli zaingeruje to w przypadku np. awarii wody czy elektryki (zalanie / pożar) to ubezpieczyciel może mi nie uznać ubezpieczenia? To, że stracę 5letnią rękojmie to jestem świadom.

0) Dorobić instalacje wodną na dodatkowe wyjście dla węża ogrodowego i kabiny prysznicowej
1) Chce schować instalacje wodne w ścianę,
2) Mocno zaingerować w elektryke, dołożyć gniazdek, możliwe że obwody
3) Dodać wiązki telekomunikacyjne / kable głośnikowe
4) Dociągnać prąd na taras / przebić się przez elewacje w tym celu
5) Montaż klimatyzacji

[iti]

Pytanie do Was jak to wygląda? Co mogę zrobić legalnie a co nie do końca?

Co do legalności przeróbek w mieszkaniu, albo jej braku, to być może znaczenie ma to, czy masz uprawnienia do wykonywania danego rodzaju prac. Z tą rękojmią na mieszkanie i jej utratą, to nie jest takie oczywiste, bo ona teoretycznie przestaje działać dla tych elementów, które zostały zmienione.

Instalacje wodne niby wszyscy w ściany chowają, ale tu wytłumaczenie jest takie, że niby nie można, bo sąsiad będzie miał głośno, jeśli to oczywiście ściana rozdzielająca mieszkania.

Przebijanie się przez elewację, to temat kontrowersyjny, ale zobaczy, ile ludzie mają agregatów. Ja jak to kiedyś robiłem, to stawiałem agregat na osłoniętym barierką balkonie. Nawet nie chodziło o to, że obawiałem się jakieś kontroli administracji, bardziej drażniło mnie szpecenie elewacji i to, że miałbym to tego przyłożyć rękę.