Czy NCC to będzie zarządca nowego osiedla Wielicka Garden Kraków od Atal

[Łukasz]

Mój wykończeniowiec również mnie pytał, co tam jest w tym mieszkaniu, że się zawsze nawet w nocy świeci...

[miedziux]

Czy wg Was NCC jest dobrym zarządcą?
Kilka razy musiałem się z nimi kontaktować i więcej nie mam ochoty,
Brak chęci nawet pracy bo o współpracy nie ma mowy ...
Kompetencji brak,
Ceny wg mnie wysokie,
Obawiam się również, że zarządca wybrany przez dewelopera nie będzie zbyt chętnie egzekwował gwarancji na części wspólne od dewelopera.

Co Wy o tym myślicie?

Pozdrawiam.

[grzegorzb]

Polecam wyszukać w google:
zmiana zarządcy ncc

Dłuugi wątek

Jeśli robić zmianę to na samym początku, bo potem może być ciężko jak właściciele wynajmą mieszkania i rozjadą się po Polsce, a trzeba zdążyć to zrobić sporo przed upłynięciem gwarancji od dewelopera.

[miedziux]

No właśnie mnie też się fatalnie z nimi współpracuje,
Mam wrażenie, że nikt tam nic nie robi,
Jak coś próbowałem załatwić, to dostałem po 4 tygodniach odpowiedź, że przecież Pani przesłała maila z zapytaniem dalej i czeka na odpowiedź, jak dostanie to mi prześle ... i tak tygodniami,
Co gorsza, to wydaje mi się, że nie pisaną umową jest to, że od dewelopera zbyt wiele nie wymagają, boję się, że na gwarancji nic nie załatwią,
Porównując ceny ze znajomymi też okazuje się, że tanio nie jest,

Ja jestem zdecydowanie za zmianą ... nawet już dziś.

[por]

zmieńmy to NCC, jestem zdecydowanie ZA!
10% do samego wniosku raczej bez problemu zbierzemy,
a czy uda się odwołać większością zobaczymy,

ktoś się podejmie poszukania alternatywy, znacie jakichś lepszych zarządców?

z góry wielkie dzięki!

[sadam]

też jestem za zmianą i to jak najszybciej.
NCC było zarządcą na Bagrach 1 przez pierwszy rok. Odczucia mieszkańców podobne jak tutaj. Ważne decyzje podejmowali sami, a mieszkańców pytali o zdanie w tak istotnych sprawach jak np: jakiego koloru kwiatki zasadzić.

Co najważniejsze, po jakimś czasie okazało się że zdążyli zadłużyć wspólnote, która teraz po zmianie zarządcy musi spłacać długi zamiast inwestować....



w celu nagłośnienia tematu: widziałem na . zamkniętą grupe mieszkańców naszego osiedla, niestety ja nie mam tam dostępu (jak tam można dołączyć? wysłałem zgłoszenie i nic)

Ma ktoś dostęp? Może ktoś tam poruszyć ten temat?

[grzegorzb]

Co najważniejsze, po jakimś czasie okazało się że zdążyli zadłużyć wspólnote, która teraz po zmianie zarządcy musi spłacać długi zamiast inwestować....

Poszliście z tym do sądu? Pozew zbiorowy i zrzutka na dobrego adwokata i eksperta od księgowości aby sprawdził czy doszło do niegospodarności dla kilkuset ludzi to już nieduży koszt. A po wygranym procesie zwrot pieniędzy wraz z odsetkami ustawowymi.

[por]

Po wczorajszym spotkaniu mam wrażenie, że Pan "techniczny" jest najmądrzejszą osobą na świecie, wręcz Alfą i Omegą jest besprzecznie,
I jak wynika z jego wiedzy i doświadczenia nie ma sensu nic robić, nie szukać ofert, lepszych alternatyw, bo i tak będzie gorzej,
A przecież najlepiej tak robić by nic nie robić i się nie narobić,
Macie podobne odczucia?

A przy okazji, kojarzycie może jak jest w innych miejscach jeśli chodzi o zarządzanie: te kwoty 0.55zł/m2 mieszkania i 0.35zł/m2 miejsca to normalna cena?

Pozdrawiam.

[grzegorzb]

...
Atal na pewno bedzie sie odwolywal, bo straci zyski z zarzadzania, na pewno beda to koszty, wiec trzeba miec solidne argumenty na to, ze np. nie egzekwuja od Atala kwestii ktore my poruszamy.
...

W ŻADNYM WYPADKU NIE NALEŻY TEGO ROBIĆ. Zmiana zarządcy nie wymaga uzasadnienia. W żadnym wypadku nie powinniśmy próbować tego uzasadniać, bo wtedy tylko damy pole zarządcy do długotrwałej dyskusji i być może wykazania, że nie mamy racji.
Po prostu decyzja o zmianie została podjęta i my jako wspólnota zdecydowaliśmy, że naszym zarządcą będzie X. Koniec dyskusji. Nawet jak pójdą z tym do sądu - żadnych tłumaczeń - decyzja została przecież podjęta zgodnie z prawem i nie wymaga uzasadnienia.

Źródło: http://www.administrator24.info/artykul ... szkaniowej

Poza tym jak decyzja zostaje podjęta to się przychodzi po klucze do części wspólnych do zarządcy i jak odmawia oddania to się sprawę zgłasza na policję. Idąc tym tropem to ja mógłbym zaskarżać do sądu umowę z dostawcą mediów i nie płacić w międzyczasie żadnych rachunków za prąd i gaz i oni nie mogliby mi prądu odciąć aż do zakończenia sprawy? Samo zaskarżenie do sądu niczego nie zatrzymuje.

Jesli chodzi o zebranie, to było chaotyczne...

Zebranie wspólnoty nie wymaga w ogóle obecności zarządcy. Musi być tylko większość właścicieli. Więc następnym razem wystarczy samemu zorganizować zebranie i poprowadzić w sposób uczciwy. Podjąć decyzję o zmianie zarządcy i przyjść do NCC po klucze. Tu naprawdę nie trzeba się z nikim kłócić ani przepychać