BudujeSie.pl

Cześć wszystkim

Zarezerwowałem dzisiaj mieszkanie na tydzień bez żadnej kaucji, ale dowiedziałem się, że po tym czasie muszę od razu podpisać umowę deweloperską i wpłacić 10% wartości. Gdyby bank nie udzielił mi kredytu to tracę te 10%, chyba że skorzystam z ich doradcy kredytowego, wtedy nie pojawi się taki zapis w umowie deweloperskiej. Spotkaliście się z czymś takim? To normalna procedura?

chca wyciagnac z ciebie hajs po prostu

Dziwna polityka. Jak kupowałem mieszkanie, co prawda od innego dewelopera, ale wielu tak miało i ma na rynku, to najpierw była rezerwacja, na kilka dni, później umowa rezerwacyjna i wpłata kilku tys. zł, które podlegały zwrotowi, jeżeli się rezygnowało i to był czas na dogadanie spraw z bankami itp. A dopiero później była umowa deweloperska i ewentualne płatności zgodnie z harmonogramem.

W sumie tu większość bez kredytu kupuje ciężko stwierdzić.

Witam, mielismy taka sama sytuacje. Pani w biurze przedstawila to dokladnie w taki sposob jak opisales, ze zwracaja 10% tylko gdy nie dostaniesz kredytu z pomoca ich doradcy, natomiast umowa nie zawierala takiego zapisku i nie zobowiazywala nas w zaden sposob do skorzystania z jego uslug. Kredyt ostatecznie zalatwilisny sami i nie bylo to takie trudne jak sie wydawalo. Jak cos to pisz priv.

Proszę pamiętać, że umowa deweloperska to umowa dwustronna. Jeśli którakolwiek ze stron nie akceptuje jej warunków to nie dochodzi do zawarcia takiej umowy. Wystarczy dobrze czytać umowę, którą powinniście dostać na kilka dni przed podpisaniem. Wam zależy na kupieniu, a deweloperowi na sprzedaży. Spokojnie można negocjować warunki.