BudujeSie.pl

Mam pytanie do osób, które już odebrały mieszkanie w pierwszym etapie inwestycji Piasta Towers Kraków. Może ktoś wyjaśni, jak jest z zamkami w nowych mieszkaniach od Wawel Service? Trzeba wymieniać zamki / wkładki w zamkach w drzwiach do nowego mieszkania odebranego od dewelopera? Czy może jest jakiś system, klucze budowlane czy coś takiego, który sprawia, że nie trzeba tego robić? Jak sądzicie, będziecie wymieniać zamki na nowe czy zostaniecie przy tych, które zostały zamontowane przez Wawel Service?

Jeżeli zamki są z kompletem kluczy to zbędnym wydatkiem jest kupować nowe wkładki. Podczas budowy były zamki tymczasowe, więc wykonawca nie korzystał z tych zamków które otrzymaliśmy teraz.

Chcesz zostawić stare wkładki?

Klucze miał developer, będziesz musiał dać ekipie wykończeniowej (chyba że będziesz ich wpuszczał i wypuszczał) i nie wiadomo czy ktoś sobie jednego klucza nie dorobi. Na nowych osiedlach często są kradzieże więc to tylko proszenie się o kłopoty.

Ja mam zamiar wymienić wkładki (i zachować na przyszłość jakby się nowa zepsuła albo coś) oczywiście po wykończeniu mieszkania.

W momencie odbioru dostajesz komplet kluczy do aktualnego zamku "tymczasowego" (2 szt. kluczy do nich dostajesz Ty, jeden zostaje u dewelopera, który będzie wykonywał poprawki - aby ekipa mogła wejść). Nowe wkładki i komplet kluczy do nich dostajesz w paczce (zapakowane).
Kierownik budowy radził, aby po wymianie zamku tymczasowego na docelowy, stary komplet zniszczyć.

Do dobra informacja, że nie będzie trzeba wymieniać zamków w drzwiach do nowego mieszkania, bo to jednak dodatkowy koszt, który byłby jednak całkiem bezsensowny Dostaje się całkiem nowe wkładki, czy to będą jakieś klucze budowlane, które później przestaną być aktywne?

Na dzień dobry dostajesz klucze i zamek tymczasowy. Plus do tego dostajesz do ręki nowy komplet w pudełku z plombą (jest to wkładka docelowa) Gwarancja jest tylko przy zamknięciu mieszkania na dwa zamki

Jako że nie znalazłem wątku bezpieczeństwo to wrzucam tutaj.
Przedwczoraj wieczorem miałem próbę wejścia przez obcą osobę do mojego mieszkania. Obcy jegomość, sądząc z wyglądu jakiś nastolatek biegał po VI piętrze łapiąc za klamki u drzwi ok. godziny 19. Mnie zaalarmował mój pies, bo momentu jak był pod moimi drzwiami nie słyszałem (wieszałem szafki w kuchni) więc zanim podszedłem do drzwi trochę minęło i gościa widziałem tylko przez całą długość korytarza jak w biegu łapał za klamki kolejnych drzwi i uciekł w boczną klatkę (do dzisiaj myślałem że to jakiś dzieciak i że wbiegł do mieszkania, ale wyszło że czmychnął na schody - 3cie drzwi na VI piętrze), następnym razem powiadamiam policję. Uczulam wszystkich: nie zostawiajmy bez nadzoru otwartych drzwi na dole do klatki i pamiętajmy o zamykaniu drzwi do mieszkań.

Potwierdzam to co pisze chester.
Miałem podobną sytuację z 3tyg temu około godz 14. Byłem niestety w ostatnim pokoju gdy nagle usłyszałem trzask drzwi.
Gdy wybiegłem z pokoju najpierw rozglądałem się czy wszystkie sprzęty są na swoim miejscu następnie wyszedłem na klatkę ale tylko zastałem zaświecone wszędzie światło.

Pomyślcie o alarmie przy drzwiach wejściowych bo do kamer na piętrach to daleeeeeka droga........................